Indeks PMI dla polskiego sektora wytwórczego wzrósł mocniej od oczekiwań analityków i osiągnął najwyższą wartość od lipca 2011 roku. To oznacza przyspieszenie tempa wzrostu w przemyśle. Przełomem jest pierwszy od roku wzrost zatrudnienia.
Sierpniowy PMI wyniósł 52,6 pkt. wobec 51,1 pkt. w lipcu i 51,7 pkt. oczekiwanych przez ekonomistów. To także drugi z rzędu wynik powyżej poziomu 50 punktów, oddzielających wzrost od regresu w sektorze wytwórczym. Taki wynik oznacza przyspieszenie wzrostu aktywności gospodarczej w polskim przemyśle.
Indeks PMI dla polskiego sektora przemysłowego
Źródło: Markit Economics.
Nieźle prezentuje się także struktura tego wskaźnika. W sierpniu zarówno wielkość produkcji, jak i nowych zamówień oraz aktywność zakupowa rosły w szybszym tempie niż w lipcu. Po raz pierwszy od 12 miesięcy producenci zadeklarowali też wzrost poziomu zatrudnienia. Oznaczałoby to, że pozytywny impuls ze strony zamówień eksportowych zaczyna mieć bezpośrednie przełożenie na rynek pracy, więc w perspektywie także na konsumpcje.
Istnieje spora szansa, że to, co obserwujemy od wiosny, jest początkiem ożywienia w polskim przemyśle. Co więcej, ma ono szansę mieć charakter trwały, ponieważ tempo wzrostu liczby nowych zamówień było najszybsze od marca 2011 roku.
Krzysztof Kolany
Bankier.pl























































