REKLAMA
GPW

Polska chce zaskarżyć do Trybunału Sprawiedliwości UE decyzję KE ws. podatku handlowego

2016-10-26 16:31
publikacja
2016-10-26 16:31

Wiceminister finansów Wiesław Janczyk zwrócił się do MSZ o zaskarżenie do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej decyzji KE nakazującej zawieszenie poboru handlowego w Polsce - poinformowało w środę ministerstwo rozwoju.

fot. Piotr Waniorek / / FORUM

We wrześniu Komisja Europejska wszczęła postępowanie o naruszenie prawa UE przez Polskę w związku z wprowadzeniem podatku handlowego. Zdaniem Brukseli jego konstrukcja może faworyzować mniejsze sklepy, co może być uznane za pomoc publiczną. Komisja wydała też nakaz zobowiązujący Polskę do zawieszenia stosowania podatku do czasu zakończenia jego analizy przez urzędników w Brukseli.

"W związku z otrzymaną za pośrednictwem prezesa UOKiK informacją o podjęciu przez KE decyzji o wszczęciu postępowania w sprawie pomocy państwa +Podatek od sprzedaży detalicznej w Polsce+, przewidzianego w art. 108 ust. 2 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE), w której Komisja nakazuje zawieszenie stosowania podatku, zwracam się z wnioskiem o podjęcie działań mających na celu zaskarżenie nakazu zawieszenia stosowania podatku do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej" - czytamy w piśmie Janczyka do MSZ.

Ustawa o podatku od sprzedaży detalicznej zakładała wprowadzenie dwóch stawek podatku od handlu: 0,8 proc. od przychodu między 17 mln zł a 170 mln zł miesięcznie i 1,4 proc. od przychodu powyżej 170 mln zł miesięcznie. Kwota wolna od podatku w skali roku miała wynosić 204 mln zł. Podatek miał obowiązywać od września.

Wiceminister finansów w liście skierowanym do szefa polskiej dyplomacji Witolda Waszczykowskiego zwraca uwagę, że nakaz zawieszenia poboru podatku spowodował uszczuplenie wpływów do budżetu państwa planowanych na rok 2016 na ok. 0,5 mld zł, a w latach następnych na ok. 1,6 mld zł rocznie.

"Niezbędna zatem jest korekta budżetu co do planowanych dochodów oraz podjęcie działań mających na celu wyrównanie powstałego deficytu za pomocą innych środków. Blokada podatku z jednej strony powoduje zmniejszenie wpływów budżetowych, a także ograniczenie możliwości opracowania alternatywnych koncepcji opodatkowania, z drugiej strony (powoduje) destabilizację sytuacji prawnej przedsiębiorców branży handlu detalicznego, a pośrednio również wpływa na sytuację dostawców i producentów sklepów detalicznych" - dodał w piśmie Janczyk.

Wiceszef resortu finansów przypomniał, że w celu ograniczenia negatywnych skutków dla przedsiębiorców i budżetu państwa wynikających z nakazu zawieszenia podatku, minister rozwoju i finansów 18 października br. wydał rozporządzenie w sprawie zaniechania poboru daniny od sprzedaży detalicznej. Ma ono zastosowanie do przychodów osiągniętych od 1 września 2016 r. do 31 grudnia 2016 r.

Wiceminister przyznał, że okres, w którym podatek nie będzie pobierany, może być niewystarczający dla KE do podjęcia ostatecznej decyzji ws. zgodności podatku od sprzedaży detalicznej z zasadami udzielania pomocy publicznej.

"Dlatego równolegle procedowany jest rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej, w którym proponuje się, żeby przepisy ustawy z dnia 6 lipca 2016 r. o sprzedaży detalicznej były stosowane do przychodów ze sprzedaży osiągniętych od dnia l stycznia 2018 r., a w konsekwencji nie miały zastosowania do przychodów ze sprzedaży detalicznej osiągniętych w okresie wrzesień 2016 - grudzień 2017 r. Proponowany okres, w którym przepisy ustawy nie będą stosowane do osiągniętych przychodów ze sprzedaży detalicznej, powinien pozwolić KE wydać ostateczną decyzję" - wyjaśnił Janczyk. (PAP)

mick/ amac/ itm/

Źródło:PAP
Tematy
Najlepsze konta premium – wrzesień 2025 r.
Najlepsze konta premium – wrzesień 2025 r.
Advertisement

Komentarze (10)

dodaj komentarz
~xyz
1) Więksi mogą w UE więcej, a Tesco (lider na Węgrzech) to sieć z ważnego kraju. U nas dzięki Lidlowi i Auchanowi upiekło się nie tylko Biedronce, ale też POLSKIM SIECIOM!!!

2) Polska była zapraszana do strefy euro, zachowujesz się jak pies ogrodnika.

3) Twój komentarz jest szkodliwy, bo przez takie bajdurzenie Brytyjczycy
1) Więksi mogą w UE więcej, a Tesco (lider na Węgrzech) to sieć z ważnego kraju. U nas dzięki Lidlowi i Auchanowi upiekło się nie tylko Biedronce, ale też POLSKIM SIECIOM!!!

2) Polska była zapraszana do strefy euro, zachowujesz się jak pies ogrodnika.

3) Twój komentarz jest szkodliwy, bo przez takie bajdurzenie Brytyjczycy zagłosowali za wyjściem na czym bardzo dużo stracą, a mogli zostać i wetować.
~xyz
To było do abc, coś źle kliknąłem.
~xyz
I jeszcze jedno BARDZO WAŻNE: w Europie bez UE będziemy mieli klasyczny koncert mocarstw. Dlatego powinniśmy być za "UE uznającą marchewkę za owoc".
~PJB
Czy ktoś wie ile kosztuje takie zaskarżenie, jaka jest opłata sądowa?
~Adamek630
A co z nielegalnym sfinansowaniem z funduszy UE, ekspansji na rynki wschodnie lidla? Juz poszło w niepamięć?
~xyz
Nie z funduszy UE tylko z kredytów Banku Światowego i EBOiR.
~silvio_gesell
Opodatkować wartość ziemi, która wynika przecież z publicznych wydatków na infrastrukturę i od razu okaże się że małe osiedlowe sklepy mogą z powodzeniem konkurować z hipermarketami w najkorzystniejszych lokalizacjach. A UE nie będzie mogło się przyczepić.
~bandit
brawo, brawo, brawo....dość pierdzenia na słodko.
~abc
Bardzo dobrze.
Nam nie wolno ustalać podatków ale innym wolno drukować puste euro i wykupywać za nie własne długi.
Co to za gospodarka?

Powiązane: Podatek sklepowy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki