
Z roku na rok wzrasta liczba spraw kierowanych do Europejskiego Centrum Konsumenckiego w Polsce. Większość to skargi zgłaszane przez polskich konsumentów na zagranicznych przedsiębiorców. W ostatnim czasie najwięcej takich zgłoszeń dotyczyło odwołanych i opóźnionych lotów, uszkodzonych bagaży, problemów z wypożyczalniami samochodów czy zakupami internetowymi.
Z danych Europejskiego Centrum Konsumenckiego (ECK), jakie otrzymała redakcja Bankier.pl, wynika że coraz częściej skarżymy się na europejskich przedsiębiorców, z których produktów i usług korzystamy. Tylko w tym roku (w okresie od 1 stycznia do 16 sierpnia) do ECK w Polsce wpłynęło 2314 skarg, było to o blisko 30 proc. więcej skarg niż w roku ubiegłym. Jednocześnie 1707 z nich dotyczyło właśnie relacji polski konsument-europejski przedsiębiorca. Pozostałe to zgłoszenia europejskich konsumentów na polskich przedsiębiorców.
Wzrost liczby skarg, jakie wpływają do ECK widoczny jest szczególnie w okresie wakacyjnym, kiedy więcej podróżujemy. Najczęściej bowiem dotyczą one właśnie transportu lotniczego – opóźnionych lub odwołanych lotów czy opóźnionych lub uszkodzonych bagaży.
Przykładowym zgłoszeniem tego typu, jakie trafiło ostatnio do ECK Polska jest sprawa polskiego konsumenta, który leciał z Katowic do Malmoe. Na lotnisku w Szwecji zauważył, że jego markowy bagaż został uszkodzony. Choć złożył w terminie 7 dni reklamację z opisem uszkodzenia i potwierdzenie zgłoszenia problemu na lotnisku oraz zaświadczenie o braku możliwości naprawy bagażu, linia lotnicza w wyznaczonym terminie 30 dni nie odpowiedziała na jego skargę. Po interwencji ECK Polska otrzymał przelew na kwotę 75 euro.
Do Europejskiego Centrum Konsumenckiego trafiają również konsumenci, którzy napotkali problemy z zagranicznymi wypożyczalniami samochodów. Przedmiotem skarg są też często zakupy przez internet (wady towarów, niedostarczony produkt, odmowa uznania reklamacji).
Katarzyna Wojewoda-Leśniewicz
