Notowana na NewConnect Fabryka Konstrukcji Drewnianych ma coraz poważniejsze problemy płynnościowe. Spółka właśnie nie wypłaciła odsetek od obligacji oraz nie wykupiła całej ich serii.


11 marca 2019 roku przypadał termin wykupu obligacji serii J o łącznej wartości 2,01 mln zł. Fabryka Konstrukcji Drewnianych (FKD) poinformowała w opublikowanym w poniedziałek komunikacie, że nie wykupi tych obligacji zgodnie z terminem. Spółka straciła zatem płynność i obecnie nie jest w stanie regulować swoich zobowiązań.
FKD w komunikacie informuje wprawdzie, że prowadzi rozmowy z obligatariuszami. Tym oferuje się zmianę terminu wykupu, obligacje innej serii bądź akcje. Warto jednak zauważyć, że problemy FKD są głębsze i nie dotyczą one tylko obligacji serii J. Spółka nie jest wylewna w tej kwestii, jej obligatariusze problemy sygnalizowali jednak dużo wcześniej.
- W dniu dzisiejszym zadzwonił do mnie jakiś człowiek, podając się za przedstawiciela FKD i powiedział, że moje obligacje serii K nie zostaną wykupione. Spółka proponuje mi konwersje na akcje w cenie 30 gr. za sztukę. W przeciwnym razie zostanę - jak to określił - "z wierzytelnością wobec spółki". Nie chciał odpowiedzieć na żadne pytania. Rozłączył się w chamski sposób, później nie odbierał już telefonów, podobnie jak prezes Zieliński. Wysłałem maila, lecz na razie bez odpowiedzi - pisał w lutym jeden z forumowiczów Bankiera na forum spółki. To oczywiście tylko niepoparta nagraniem forumowa relacja, tego typu wpisów na forum spółki było jednak dużo więcej.
Sprawy nie ułatwiała spółka, która do tej pory nie była wylewna w opisywaniu swoich problemów w raportach bieżących. Mimo trwających z obligatariuszami negocjacji. W komunikacie z 11 marca spółka potwierdziła jednak częściowo doniesienia naszych forumowiczów, informując, że 950 obligacji z serii J, K, L, M, P, R o łącznej wartości 950 tys. zł zostało przekonwertowanych na kapitał. Problem dotyczy więc nie tylko obligacji J, negocjacje trwają zaś także z obligatariuszami innych serii, gdzie również - jak można wnioskować po komunikacie i sytuacji spółki - można spodziewać się problemów z regulacją zobowiązań.
Wcześniej jednak niewiele było na ten temat wiadomo. W raporcie okresowym spółka wspominała o problemach z przepływami od zleceniodawców oraz bardzo trudnej sytuacji na rynku obligacji. Spółka podkreśliła, że występują problemy z pozyskaniem finansowania, które nastąpiły po wybuchu tzw. afery GetBacku. O możliwych problemach samego FKD z realizacją zobowiązań cisza. Zwrócono jedynie uwagę, że zadłużenie grupy jest wysokie, co sprawia, że wysokie są i koszty finansowe z tym związane. Wysłaliśmy spółce pytania dotyczące obligacji oraz problemów z ich spłatą i wciąż czekamy na odpowiedź.


O skali problemu możemy się jednak co nieco dowiedzieć ze wspomnianego raportu okresowego, który pokazuje bilans spółki na dzień 31 grudnia 2018 roku. Na poziomie jednostkowym zobowiązania FKD sięgają aż 35,3 mln zł przy kapitale własnym na poziomie 1,9 mln zł. Spółka finansuje się więc de facto w zasadzie tylko długiem. Dodatkowo zdecydowana jego większość zapada właśnie w 2019 roku. Zobowiązania krótkoterminowe na koniec 2018 roku sięgały 25,2 mln zł, z czego 21,1 mln zł to zadłużenie obligacyjne zapadające w okresie krótszym niż 12 miesięcy. Aktywa obrotowe sięgają wprawdzie 26 mln zł, ale zyski i przepływy z działalności operacyjnej i inwestycyjnej w 2018 roku w FKD były ujemne.


Problem jest więc poważny i nie dziwi, że spółka próbuje m.in. zmniejszyć zadłużenie krótkoterminowe poprzez konwersję lub wydłużenie terminu spłaty. Tym bardziej, że z refinansowaniem zadłużenia poprzez kolejną emisję obligacji FKD może mieć problem. Mleko się już rozlało, inwestorzy wiedzą o kłopotach spółki. I to nie tylko tych z dużym zadłużeniem, ale także i z jego spłacaniem. Do braku wykupu obligacji serii J należy dodać także problemy z wypłacaniem odsetek, jak wynika z doniesień na inwestorów w lutym nie otrzymali ich posiadacze obligacji serii P, w marcu zaś serii K. Obecni obligatariusze narzekają także na kontakt ze spółką i wywiązywanie się przez nią z obowiązków informacyjnych. Trudno z takim "CV" rozbudzić zaufanie. Temat płynnościowych problemów FKD będzie więc zapewne wracał.
Adam Torchała