REKLAMA

Niemcy wprowadzają twardy lockdown

2020-12-13 09:32, akt.2020-12-13 13:31
publikacja
2020-12-13 09:32
aktualizacja
2020-12-13 13:31

Rząd Niemiec planuje zamknąć od 16 grudnia do 10 stycznia większość sklepów, których działalność nie jest niezbędna - pisze w niedzielę agencja Reuters, powołując się na projekt rządowej propozycji, dotyczący kolejnych obostrzeń w związku z pandemią koronawirusa.

Niemcy wprowadzają twardy lockdown
Niemcy wprowadzają twardy lockdown
fot. Novikov Aleksey / / Shutterstock

Według agencji plan kolejnych ograniczeń został przygotowany podczas spotkania kanclerz Angeli Merkel z władzami krajowymi.

Zgodnie z projektem od 16 grudnia do 10 stycznia otwarte mają być tylko te sklepy, które są niezbędne co codziennego życia, a także apteki i banki. W okresie tym zamknięte będą też szkoły, a niektórzy pracodawcy będą musieli zawiesić swoją działalność lub zlecić swoim pracownikom pracę w systemie zdalnym.

Obecnie w Niemczech panują obostrzenia, wprowadzone na początku listopada i przez niemiecką prasę nazwane "miękkim lockdownem". Sklepy hurtowe i detaliczne są otwarte, ale na jednego klienta musi przypadać co najmniej 10 metrów kwadratowych powierzchni handlowej. Dotyczy to wszystkich sklepów o powierzchni do 800 metrów kwadratowych, natomiast w przypadku większej powierzchni należy zapewnić 20 metrów kwadratowych na klienta.

Do 10 stycznia mają obowiązywać także restrykcje dotyczące kontaktów społecznych, które limitują spotkania do pięciu osób z co najwyżej dwóch gospodarstw domowych, a wyjątkiem mają być święta Bożego Narodzenia, gdy razem będzie mogło przebywać do 10 osób. Dzieci w wieku poniżej 14 lat nie są objęte tym obostrzeniem. Od sześciu tygodni zamknięte są także wszystkie bary i restauracje.

Rząd federalny i władze krajów związkowych zalecają obywatelom powstrzymanie się od sylwestrowych pokazów fajerwerków. Stosowanie wyrobów pirotechnicznych ma być zakazane na ruchliwych placach i ulicach w celu uniknięcia tworzenia się dużych skupisk ludzi.

W niedzielę rano Instytut Chorób Zakaźnych im. Roberta Kocha (RKI) poinformował o 20 200 zakażeniach w ciągu minionej doby i o 321 kolejnych przypadkach śmiertelnych. W sumie od początku pandemii w Niemczech koronawirusem zakaziło się 1 320 716 osób, zmarło 21 787 osób.

Kanclerz Merkel potwierdza wprowadzenie kolejnych ograniczeń

Kanclerz Niemiec Angela Merkel potwierdziła w niedzielę plany zamknięcia od 16 grudnia do 10 stycznia większości sklepów, których działalność nie jest niezbędna. Projekt rządowy, dotyczący kolejnych obostrzeń w związku z pandemią koronawirusa, został uzgodniony podczas spotkania Merkel z władzami krajowymi.

Merkel powiedziała, że od 16 grudnia do 10 stycznia otwarte mają być tylko te sklepy, które są niezbędne co codziennego życia, a także apteki i banki. W okresie tym zamknięte będą też szkoły, a niektórzy pracodawcy będą musieli zawiesić swoją działalność lub zlecić swoim pracownikom pracę w systemie zdalnym. Zamknięte również zostaną zakłady fryzjerskie, kosmetyczne i salony tatuażu.

Minister finansów Niemiec Olaf Scholz zapowiedział, że rząd wesprze dotknięte tymi decyzjami przedsiębiorstwa kwotą około 11 miliardów euro miesięcznie. Firmy zmuszone do zamknięcia się będą mogły otrzymać zwrot 90 proc. kosztów stałych, czyli nawet o 500 000 euro miesięcznie więcej, niż dotychczas.

Obecnie w Niemczech obowiązują obostrzenia, wprowadzone na początku listopada i przez niemiecką prasę nazwane "miękkim lockdownem". Sklepy hurtowe i detaliczne są otwarte, ale na jednego klienta musi przypadać co najmniej 10 metrów kwadratowych powierzchni handlowej. Dotyczy to wszystkich sklepów o powierzchni do 800 metrów kwadratowych, natomiast w przypadku większej powierzchni należy zapewnić 20 metrów kwadratowych na klienta.

"Miękki lockdown miał wpływ na ograniczenie pandemii, ale to nie wystarczyło" - powiedział premier Bawarii Markus Soeder. "Sytuacja wymknęła się spod kontroli" - dodał.

Do 10 stycznia mają obowiązywać także restrykcje dotyczące kontaktów społecznych, które limitują spotkania do pięciu osób z co najwyżej dwóch gospodarstw domowych, a wyjątkiem mają być święta Bożego Narodzenia, gdy razem będzie mogło przebywać do 10 osób. Dzieci w wieku poniżej 14 lat nie są objęte tym obostrzeniem. Od sześciu tygodni zamknięte są także wszystkie bary i restauracje.

Rząd federalny i władze krajów związkowych zalecają obywatelom powstrzymanie się od sylwestrowych pokazów fajerwerków. Sprzedaż wyrobów pirotechnicznych ma być zakazana, podobnie jak ich stosowanie na ruchliwych placach i ulicach w celu uniknięcia tworzenia się dużych skupisk ludzkich.

Merkel i Soeder oświadczyli także, iż jest zbyt wcześnie na prognozę, czy niemiecka gospodarka będzie mogła ponownie otworzyć się po 10 stycznia. Przypomnieli, że ostatnie liczby nowych infekcji i zgonów oscylowały wokół rekordowych progów i coraz więcej polityków bije na alarm.

(PAP)

zm/

arch.

Źródło:PAP
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (18)

dodaj komentarz
mz69
Holandia tez, od jutra rano..
Rutte sie tłumaczył przez 30 min dzisiaj w holenderskiej telewizji o 7pm, przy gwizdach spolecznosci za jego oknem..
forfun
u nas na titanicu bal trwa nadal
innowierca
Nie dziwi. Z tej sytuacji nie ma juz odwrotu. Trzeba to dociagnac do konca.
Ze szczepieniami tez trzeba sie spieszyc. Trzeba ludzi dalej meczyc zeby pamietali jak straszne jest to zagrozenie i ze to wszystko to nie byly zarty. Wystarczy kolejny rok zeby dodatkowa(duza) czesc ludzi zaczela rozumiec , ze zachowujac pewne srodki
Nie dziwi. Z tej sytuacji nie ma juz odwrotu. Trzeba to dociagnac do konca.
Ze szczepieniami tez trzeba sie spieszyc. Trzeba ludzi dalej meczyc zeby pamietali jak straszne jest to zagrozenie i ze to wszystko to nie byly zarty. Wystarczy kolejny rok zeby dodatkowa(duza) czesc ludzi zaczela rozumiec , ze zachowujac pewne srodki ostroznosci z koronawirusem trzeba zyc i pracowac. Ze jest to jedna z wielu chorob i nieszczesc ktore towarzysza rasie ludzkiej a na liscie zagrozen wcale nie znajduje sie na szczycie.
wtomek
"A ile sensu miał pierwszy lockdown, to się zdążyliśmy przekonać." -no właśnie , efekt był taki sam jak wtedy , gdy kupi się akcje prawie w dołku i sprzeda jak tylko pojawi się zysk, a one dalej zapierniczają ostro w górę. Osioł, który napisał to co w cytacie, pewnie przoduje w takich operacjach. Durniom trzeba wprowadzać "A ile sensu miał pierwszy lockdown, to się zdążyliśmy przekonać." -no właśnie , efekt był taki sam jak wtedy , gdy kupi się akcje prawie w dołku i sprzeda jak tylko pojawi się zysk, a one dalej zapierniczają ostro w górę. Osioł, który napisał to co w cytacie, pewnie przoduje w takich operacjach. Durniom trzeba wprowadzać wszystko na siłę, władza co by o niej nie mówić, nie może doprowadzać do samozagłady społeczeństwa
m00zyk
Moderatorom gratuluję usuwania komentarzy.
and00
Oni wiedzieli o pandemii wcześniej
Już kilka lat temu przyjęli kilka milionów lekarzy na zasiłek aby rzucić ich do walki w odpowiednim momencie i teraz niczego się nie muszą bać
Nie przewidzieli tylko że ci medycy pisać nie potrafią...
(usunięty)
(wiadomość usunięta przez moderatora)
m00zyk
Oryginalny komentarz: "Cóż, jak mawiał Einstein: "Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów". Albo rządzą nami kompletni idioci, albo dobrze wiedzą, co robią. Sam nie wiem, co jest gorsze..." A ile sensu miał pierwszy lockdown, to się zdążyliśmy przekonać.
xxpp
Brawo Niemcy. U nas jest dwa razy więcej zgonów niż u nich.

Powiązane: Niemcy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki