Zarówno kupno, jak i najem nieruchomości wymaga często specjalistycznej wiedzy. Jej brak wykorzystują oszuści. Oto kilka wybranych, najczęściej występujących złych praktyk pojawiających się przy sprzedaży lub najmie nieruchomości, ale również w trakcie wykorzystywania jej.


Oszustwa najczęściej występują w okresie, gdy dochodzi do największej liczby transakcji na rynku nieruchomości. W tym czasie popyt znacząco przewyższa podaż, powodując wzrosty cen. Dla niektórych stanowi to dodatkową motywację, aby jeszcze bardziej zwiększyć osiągany przychód, wykorzystując nieuczciwe praktyki.
Podszywanie się pod właściciela
Do tego zdarzenia częściej dochodzi przy najmie niż przy zakupie nieruchomości. Czasami zdarza się, że potencjalny właściciel mieszkania postanawia wynająć mieszkanie (które sam wynajmuje, ale przy znacznie niższych opłatach). Jednak nie stanowi to jeszcze podstaw do mówienia o oszustwie. Jest to niezgodne z prawem dopiero wtedy, gdy wynajmujący nie posiada stosownej zgody właściciela. Będzie to oznaczało, że najemcy mieszkają nielegalnie, mimo opłacanego czynszu oraz zawartej umowy.
Aby uniknąć takiej sytuacji, należy poprosić wynajmującego o pokazanie dokumentu stwierdzającego jego własność. Jeśli nie chciałby tego uczynić, będzie to jasny sygnał o potencjalnej nieuczciwości wynajmującego.
Inna sytuacja będzie miała miejsce przy zakupie nieruchomości. Przy podpisywaniu aktu notarialnego, notariusz ma obowiązek potwierdzić dane. Jednak w przeszłości notariusze mieli do czynienia z bardzo dobrze podrobionymi dokumentami, które nie wzbudzały u nich żadnych podejrzeń. W takim przypadku nie pomoże również obowiązkowe ubezpieczenie notariuszy, ponieważ firma ubezpieczeniowa wypłaca środki w przypadku np. skutków niedbalstwa. Przed tym zdarzeniem jest jednak ciężko się zabezpieczyć.
Zły stan techniczny
Wykonanie szybkiego, prowizorycznego remontu przed sprzedażą jest bardzo częstą praktyką. Polega na odmalowaniu ścian, posprzątaniu mieszkania itp. Dzięki temu można ukryć wiele wad konstrukcyjnych, np. pękające ściany, pojawiający się grzyb. Większość przyszłych właścicieli jest nieświadoma problemów, które będą się pojawiać w trakcie użytkowania nieruchomości.
Aby uniknąć podobnego ryzyka, należy dokładnie sprawdzić warunki techniczne nabywanej nieruchomości, a jeśli sami nie mamy ku temu odpowiednich kompetencji, powinniśmy posłużyć się pomocą specjalisty.
Sprzedaż tej samej nieruchomości kilku osobom
W historii odnotowane zostały przypadki nabycia przez różnych właścicieli tej samej nieruchomości. Sprzedający umawia się z kilkoma kupującymi u różnych notariuszy. Cały proces odbywa się w ciągu jednego dnia. Jest to możliwe ze względu na wynoszące jeden dzień roboczy opóźnienie w dokonaniu zapisu w księdze wieczystej.
Bardzo ciężko jest się przed taką sytuacja zabezpieczyć. Jeśli dojdzie do powyższego zdarzenia, pozostaje złożyć doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez właściciela i domagać się zwrotu przekazanych środków.
Dodatkowy współlokator
Czasami niektóre osoby posiadają prawną możliwość dożywotniego mieszkania w danej nieruchomości. Jeśli właściciel nie poinformował o takim fakcie kupującego, może pojawić się niezręczna sytuacja, z tego względu, iż uzyskany został dodatkowo współlokator na co najmniej kilka, kilkanaście lat.
Aby tego uniknąć, wystarczy przejrzeć księgę wieczystą danej nieruchomości. Informacja o osobie posiadającej dożywotnie prawo do mieszkania będzie się znajdować w dziale III.
Mieszkanie-widmo
W momencie dużego ożywienia na rynku pojawiają się pseudopośrednicy nieruchomości. Gdy przyszły najemca pojawia się w biurze, dowiaduje się, że aby otrzymać adres, musi zapłacić kwotę np. 200 zł. Nawet jeśli zapłaci, to przekazana oferta nie musi być prawdziwa. Często zdarza się, że są to oferty wymyślone lub posiadające np. znacznie wyższą cenę. Więcej o tym procederze przeczytasz w artykule "Pulsu Biznesu".
Hipoteka na nieruchomości
Brak jakiejkolwiek informacji dotyczącej hipoteki nieruchomości może sprawić, że kupujący staje się z automatu dłużnikiem. Hipoteka nie znika w momencie zmiany nieruchomości. Nastąpić to może tylko wtedy, gdy kredyt zabezpieczony hipoteką zostanie spłacony.
Aby uchronić się przed uzyskaniem nie swojego długu, należy przede wszystkim sprawdzić dział IV księgi wieczystej. Tam znajdują się wszystkie informacje dot. hipoteki na danej nieruchomości.
Błędna nieruchomość
Zdarza się, że prosząc o akt własności, otrzymujemy dokument zupełnie innej nieruchomości, np. nieobciążonej hipoteką. Dlatego bardzo ważne jest sprawdzanie szczegółów takich jak adres. Pozwoli to w późniejszym czasie uniknąć niemiłych niespodzianek.
Przejęcie za pomocą listu
Ten problem dotyczy przede wszystkim starszych osób. Przejawia się on przez otrzymanie listu z informacją o konieczności przekazania nieruchomości na rzecz najczęściej państwa. Nadawcą wspomnianego listu jest zazwyczaj osoba podszywająca się pod którąś z instytucji państwowych.
Aby uchronić się przed utratą np. mieszkania, należy najlepiej skontaktować się z osobą/instytucją wskazaną jako nadawca i dowiedzieć się, czy taka sytuacja w rzeczywistości miała miejsce.
Okradanie nieruchomości
Do drzwi często pukają różne osoby, jednak nie wszystkie mają dobre zamiary. Szczególną ostrożność należy zachować w stosunku do osób podających się za urzędników i przedstawicieli różnych instytucji.
Często oszuści, "podszywając się" za pracowników opieki społecznej, urzędu skarbowego czy ZUS-u, mogą twierdzić, że ich wizyta spowodowana jest wypłatą dodatkowego świadczenia pieniężnego lub materialnego, przyznaniem większej emerytury lub renty czy zwrotem podatku dochodowego, a w celu uzyskania tych pieniędzy lub świadczeń konieczne jest wniesienie opłaty manipulacyjnej lub przekazanie pieniędzy na zakup znaczków skarbowych. Takie działanie sprawcy ma na celu wskazanie miejsca, gdzie przechowujemy pieniądze. Następnie złodziej prosi o podanie np. szklanki wody, a w międzyczasie kradnie oszczędności lub cenne przedmioty znajdujące się w mieszkaniu - ostrzega policja. Aby tego uniknąć, zawsze należy sprawdzić tożsamość wpuszczanej do mieszkania osoby, a najlepiej skontaktować się z podmiotem, który reprezentuje.
Bartłomiej Godziszewski