REKLAMA

Modus operandi R4S. Co prokuratura ma na spółkę Adama Hofmana

2021-07-06 07:05, akt.2021-07-06 12:51
publikacja
2021-07-06 07:05
aktualizacja
2021-07-06 12:51

"Gazeta Wyborcza" dotarła do dokumentów z dochodzenia związanego z działalnością firmy Adama Hofmana. Śledczy podejrzewają, że R4S brała od spółek skarbu państwa pieniądze w zamian za załatwienie dostępu do polityków PiS - pisze wtorkowa gazeta.

Modus operandi R4S. Co prokuratura ma na spółkę Adama Hofmana
Modus operandi R4S. Co prokuratura ma na spółkę Adama Hofmana
fot. Marek Wiśniewski / / FORUM

"Wyborcza" przypomina, że R4S to agencja PR-owa założona przez byłych polityków PiS: wpływowego rzecznika tej partii Adama Hofmana i Michała Wiórkiewicza, asystenta i doradcę dwóch byłych premierów: Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego, oraz byłego rzecznika komendanta głównego policji Mariusza Sokołowskiego.

Dziennik zwraca ponadto uwagę na bliskie relacje Hofmana z byłym ministrem skarbu Dawidem Jackiewiczem. Dzięki nim - jak czytamy - po nastaniu rządu Beaty Szydło, w którym zasiadał Jackiewicz, do R4S "płynął strumień państwowych pieniędzy za usługi świadczone na rzecz państwowych spółek".

Według "GW" sieć wpływów agencji R4S w spółkach skarbu państwa badało CBA w ramach operacji specjalnej "Argon". Na współpracy z państwowymi firmami - jak twierdzi "Wyborcza" - firma Hofmana miała zarobić 1,2 mln zł.

"Jedną z nich była Grupa Azoty i wchodzące w jej skład Zakłady Chemiczne +Police+. 22 czerwca br. agenci CBA przeszukują warszawską siedzibę R4S. Inne zespoły, złożone z agentów delegatur warszawskiej i szczecińskiej, pukają do drzwi prywatnych mieszkań i domów jej partnerów: Igora Jankego, Roberta Pietryszyna i Adama Hofmana. Zatrzymują ich telefony, komputery, nośniki pamięci, hasła dostępu do skrzynek mailowych, klucze do skrytek sejfowych i depozytów. Zabezpieczają zapisy monitoringu i dokumentację świadczącą o +wszelkiej współpracy z Dawidem Jackiewiczem w okresie lat wrzesień 2018-2021+" - relacjonuje gazeta.

Pisze ponadto, iż dotarła do postanowienia z 14 czerwca br. o przeszukaniach, podpisanego przez prowadzącego dochodzenie Krzysztofa Gienasa, prokuratora Prokuratury Regionalnej w Szczecinie, delegowanego do Prokuratury Krajowej. "Analiza materiału czynności przeprowadzonych przez CBA Delegaturę w Lublinie wskazuje na wątpliwości co do rzeczywistego wykonywania usług przez R4S sp. z o. k. na rzecz Grupy Azoty Zakłady Chemiczne Police SA." - pisze prok. Gienas w piśmie, które poznała "GW".

Według niego - podkreśla dziennik - "umowa w rzeczywistości polegać miała na zapewnieniu władzom z Polic (jeszcze z nadania poprzedniego rządu PO-PSL) odpłatnego dostępu do polityków PiS". "I wskazuje, że już sama jej konstrukcja może być podstawą stawiania przyszłych zarzutów dla jej autorów" - czytamy w Wyborczej.

Zastrzeżenia - jak twierdzi gazeta - prokuratura ma także do umowy zawartej między R4S a KGHM Polska Miedź S.A.

R4S: Działania dla Grupy Azoty zostały przeprowadzone w pełni profesjonalnie i zgodnie z prawem

Działania dla Grupy Azoty zostały przeprowadzone w pełni profesjonalnie i zgodnie z prawem, co znajduje potwierdzenie w dokumentacji przekazanej Prokuraturze. Należy też wyraźnie podkreślić, że postępowanie prowadzone jest w sprawie członków zarządu Grupy Azoty. R4S zaś nie jest jego częścią/stroną - przekazała spółka R4S w oświadczeniu przesłanym do PAP w odpowiedzi na publikację wtorkowej "Gazety Wyborczej".

"Stanowczo zaprzeczamy spekulacjom zawartym w artykule Gazety Wyborczej. Z autorem artykułu pozostajemy w sporze sądowym, którego przedmiotem jest naruszenie dóbr osobistych. Jego dzisiejszy artykuł traktujemy jako kontynuację serii pomówień" - poinformowała spółka w oświadczeniu.

R4S odsyła też do wcześniejszego oświadczenia z 24 czerwca 2021 r. o treści: "informacje zawarte w artykule "Gazety Wyborczej" odnoszące się do działań firmy R4S realizowanych na rzecz Grupy Azoty są nieprawdziwe. Agencja nie prowadziła żadnych aktywności dedykowanych inwestycji w kopalnie fosforytów w Senegalu. Pokrycia w faktach nie ma również informacja dotycząca wysokości wynagrodzenia R4S, które było kilkukrotnie niższe, niż twierdzą autorzy artykułu. Współpraca z Grupą Azoty dotyczyła standardowych działań komunikacyjnych".

mas/ robs/

Źródło:PAP
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (4)

dodaj komentarz
wrecker
Wyłudził kasę na podróż służbową samochodem a poleciał Ryanairem i zero zarzutów za kradzież. To jest kwintesencja tak zwanego prawa i sprawiedliwości
volksempfanger
To były skromne początki, zrobił postępy.
podatnik-
Ciekawe czy żona Adama Hofmana(ten od R4S ) zwróciła do ZUSu niesłusznie pobrane świadczenia za zbyt długie przebywanie na L4?
Fakt 21 lutego 2014
"Najpierw była na świadczeniu rehabilitacyjnym, potem urlopie macierzyńskim, wypoczynkowym i wychowawczym. I tak prawie przez dwa lata. We wrześniu 2009 niby wróciła z urlopu,
Ciekawe czy żona Adama Hofmana(ten od R4S ) zwróciła do ZUSu niesłusznie pobrane świadczenia za zbyt długie przebywanie na L4?
Fakt 21 lutego 2014
"Najpierw była na świadczeniu rehabilitacyjnym, potem urlopie macierzyńskim, wypoczynkowym i wychowawczym. I tak prawie przez dwa lata. We wrześniu 2009 niby wróciła z urlopu, ale tylko po to, by znów przynieść L4.
W sumie żona posła Hofmana przez 2 lata nie pojawiała się w pracy, ale pensję oczywiście bez krępacji brała. Nie ma to jak być żoną polityka!"
samsza
Umorzenie respiratorowe sugerowałoby, że kontaktowanie się z politykami pis nie podpada pod paragraf, gdy jest realizowane w temacie wirusa.
Ale reakcja Niedzielskiego na kontakt z elektoratem sugeruje co innego.

Powiązane: Prokuratura na tropie przestępstw

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki