Ostatnia sesja stycznia przyniosła zmienny handel z odbiciem sektora bankowego i mocną reakcją kursu CD Projektu na nową rekomendację. Według analityka PKO BP prawdopodobieństwo kontynuacji trendu wzrostowego na GPW cały czas pozostaje wysokie. Styczeń okazał się najlepszy pod względem stopy zwrotu dla małych spółek.


Chociaż wtorkowa sesja rozpoczęła się od testowania ostatnich minimów na WIG20, po słabej sesji w Azji i wyraźnej przecenie indeksów na Wall Street w poniedziałek, napływające na rynek informacje zmieniały sentyment i wspomagały popyt w wyprowadzeniu kontry, która na koniec sesji na głównych indeksach skończyła się wzrostami na dziennych maksimach.
Polska giełda tym samym okazała się jedną z najmocniejszych we wtorek w Europie, gdzie przeważały mieszane nastroje, nawet mimo wzrostowego otwarcia handlu w USA. Inwestorzy zachowują ostrożność przed decyzjami Rezerwy Federalnej - w środę i Europejskiego Banku Centralnego - w czwartek.
Kontrakty terminowe na stopy procentowe wskazują, że Rezerwa Federalna USA ma podnieść swoją główną stopę procentową o 25 pb. do przedziału 4,50-4,75 proc., podczas gdy Europejski Bank Centralny i Bank Anglii mają podnieść stopy procentowe po 50 pb. do odpowiednio 2,50 proc. i 4,0 proc.
We wtorek WIG zyskał 0,66 proc., WIG był wyżej o 1,15 proc. Najwięcej zyskał mWIG40 (3,31 proc.), a relatywnie najsłabiej zachował się sWIG80 (0,58 proc.). Obroty przekroczyły 1,45 mld zł, z czego 1,23 mld dotyczyło WIG20.
W styczniu wzrosty na wszystkich głównych indeksach przekroczyły 6 proc. WIG20 poszedł do góry o 6,15 proc., przy wzroście WIG o 6,77 proc. mWIG40 zyskał w styczniu 6,32 proc., ale najlepiej zachował się indeks małych spółek, czyli sWIG80 ze wzrostem o 10,79 proc.
„Moim zdaniem za wcześnie jest jeszcze mówić o powrocie do głównego trendu, gdyż indeksy znajdują się poniżej ostatnich, lokalnych maksimów" - powiedział PAP Biznes analityk BM PKO BP, Przemysław Smoliński.
„Nawet jeśli wybilibyśmy się dołem, to cały czas znajdowalibyśmy się w korekcie. Po dzisiejszej sesji jednak bliżej jest do wariantu wzrostowego, czyli opuszczenia przez WIG20 trendu bocznego górą, choć sygnału inwestycyjnego jeszcze nie ma" – powiedział ekspert BM PKO BP.
Analityk wskazał, że wyraźnie słabiej we wtorek zachowały się indeksy europejskie oraz kontrakty terminowe na S&P500. "To pokazuje, że biorąc pod uwagę spadki na naszej giełdzie z ostatnich dni, sytuacja na GPW nie jest bardzo słaba. Cały czas jesteśmy w korekcie, a tym samym prawdopodobieństwo kontynuacji trendu wzrostowego cały czas pozostaje wysokie" – dodał.
W ujęciu sektorowym na GPW we wtorek najmocniej wzrosły chemia (3,86 proc.), gry (3,69 proc.) i banki (2,93 proc.). Słabsze były paliwa (-1,43 proc.) i górnictwo (-0,94 proc.).
W WIG20 największą uwagę przykuwały wzrosty JSW (5,33 proc.) i CD Projektu (4,91 proc.). Producent gier mógł zyskać prawdopodobnie dzięki rekomendacji „kupuj” od analityka Jefferies, który podniósł swoją wyceną z "poniżej rynku".
Po słabym początku notowań, w kolejnych godzinach handlu systematycznie poprawiał się sentyment względem banków. Rozpoczął się sezon wynikowy od publikacji wyników Millennium Banku, które były lepsze od oczekiwań rynku. W górę o 2 proc. i więcej poszły kursy wszystkich wchodzących do WIG20 banków, a liderem był mBank (2,78 proc.).
Przecenę kontynuuje kurs KGHM (-2,12 proc.), niżej był PKN Orlen (-1,55 proc.) i PGE (-1.34 proc.). Akcje LPP, Dino i Cyfrowego Polsatu potaniały o mniej niż 1 proc. Grupa LPP na przełomie 2022/2023 r. uruchomiła pierwsze salony stacjonarne marki Sinsay we Włoszech i w Grecji.
W drugiej linii najwięcej zyskał kurs wspomnianego Millennium (11,89 proc.). Zysk netto w IV kwartale okazał się 15,5 proc. powyżej oczekiwań. Zdaniem analityków, bank pozytywnie zaskoczył na poziomie pozostałych przychodów, pozytywnie wyglądają także jego współczynniki kapitałowe.
Mocne w tym segmencie były także akcje Grupy Pracuj (8,72 proc.) i Grupy Azoty (6,56 proc.). Jak podał wicepremier Henryk Kowalczyk, resort prowadzi rozmowy z zakładami azotowymi nad systemem wsparcia prowadzącym do obniżki kosztów produkcji nawozów. Spadki w mWIG40 zaliczyło tylko 5 spółek, z czego cena akcji żadnej nie spadła o więcej niż 1 proc.

