REKLAMA

MEN chce pełnego statusu funkcjonariusza publicznego dla nauczycieli. ZNP: To za mało

2025-05-20 05:17
publikacja
2025-05-20 05:17

Jeszcze przed wakacjami rząd ma zająć się nowelizacją, która przewiduje, że nauczyciel będzie miał status funkcjonariusza publicznego. Sceptyczny wobec propozycji jest prezes ZNP Sławomir Broniarz; Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich zauważa, że sama zmiana przepisów nic nie da.

MEN chce pełnego statusu funkcjonariusza publicznego dla nauczycieli. ZNP: To za mało
MEN chce pełnego statusu funkcjonariusza publicznego dla nauczycieli. ZNP: To za mało
fot. Anatol Chomicz / / FORUM

Szykowana przez resort edukacji nowelizacja Prawa oświatowego oraz niektórych innych ustaw zakłada przyznanie nauczycielom, wychowawcom i innym pracownikom pedagogicznym statusu funkcjonariuszy publicznych - w pełni, a nie tak jak dotychczas poprzez przyznanie im ochrony przewidzianej dla funkcjonariuszy. W ocenie MEN „w sposób oczywisty” wzmocni to prawną ochronę, szczególnie poza godzinami ich pracy.

W rozmowie z PAP prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego ocenił ten pomysł jako „próbę formalnego zapisu”, który ma uspokoić środowisko. „Jestem pesymistą, jeżeli chodzi o jego realizację” - zaznaczył.

Jak dodał, związkowcy oczekują raczej skutecznej realizacji art. 63 Karty nauczyciela, zgodnie z którym nauczyciel podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych może korzystać z ochrony przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych.

W ocenie prezesa ZNP nie może być tak, że nauczyciel, szczególnie w grupie szkół ponadpodstawowych, momentami czuje się zagrożony w związku z wykonywanym przez siebie zawodem. Jego zdaniem ten stan rzeczy powinien być „jednoznacznie uporządkowany”.

„Mówienie o takich półśrodkach (...), że będziemy mieli uprawnienia podobne do funkcjonariusza publicznego, jest jakimś pozytywnym gestem; spektakularnym, ale oczekiwalibyśmy więcej praktycznych rozwiązań” - powiedział. Jak wyjaśnił, rozwiązania te miałyby zagwarantować nauczycielom, że wszelkiego rodzaju wykroczenia wobec nauczyciela będą traktowane jako wykroczenia przeciwko urzędnikowi państwowemu i ścigane z urzędu, a nie z powództwa cywilnego.

Zapytany, czy wobec tego ZNP jest za nowelizacją przepisów, Broniarz odparł, że tak, ale przede wszystkim trzeba egzekwować obecny przepis z Karty Nauczyciela.

Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich ocenił w rozmowie z PAP, że bezpieczeństwo nauczycieli to obecnie gorący temat, a propozycja jest godna rozważenia. Jednocześnie zaznaczył, że powinna ona być efektem szerszego spojrzenia na prawo oświatowe, które należy dostosować do wyzwań współczesnego świata.

„Być może potrzebne są jakieś inne korekcje wynikające z tego, że świat się dynamicznie zmienia, chociażby kwestie dotyczące sprzętu cyfrowego (...). Chciałbym, żebyśmy nie rozmawiali o pojedynczych wrzutkach” - dodał.

Zapytany, jak proponowany zapis zmieniłby sytuację nauczycieli, Wójcik odparł, że „przepis to jedno, ale drugą kwestią jest jego wdrożenie”. „Mówimy, że status funkcjonariusza publicznego dawałby pewną ochronę, ale raczej w sytuacji +po+ niż przed (zdarzeniem - PAP). W związku z tym chodzi o to, żeby równocześnie budować świadomość w społeczeństwie o tym, jakie są konsekwencje zachowań niewłaściwych w stosunku do funkcjonariusza publicznego” - ocenił.

Podkreślił, że niewiele się zmieni, jeśli dana grupa zawodowa uzyska taki status, ale społeczeństwo nie będzie wiedziało, co to w praktyce oznacza. „Tu potrzebna jest szeroka edukacja i budowanie świadomości w społeczeństwie (...). Tylko wtedy, kiedy ludzie będą wiedzieli, że w stosunku do takich osób należy zachować się w określony sposób, będą się właśnie tak zachowywać” - ocenił.

O zamiarze nowelizacji przepisów resort edukacji poinformował w wykazie prac legislacyjnych, wskazując, że planowany termin przyjęcia projektu przez Radę Ministrów to drugi kwartał tego roku.

Resort argumentuje, że zauważa konieczność wzmocnienia ochrony prawnej nauczycieli, „potęgowaną także postulatami świata nauki”. Wskazał, że obecnie „nauczyciel, podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, korzysta z ochrony przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych (...), niemniej ze względu na pojawiąjące się wątpliwości interpretacyjne, zasadne jest uczynienie nauczycieli funkcjonariuszami publicznymi, co jednoznacznie przesądzi, że jako funkcjonariusze publiczni są oni chronieni również w sytuacjach, +gdy bezprawny zamach na osobę funkcjonariusza publicznego został podjęty z powodu wykonywanego przez niego zawodu lub zajmowanego stanowiska, ale niekoniecznie podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych+” - wskazano w informacji na temat przygotowywanych zmian. (PAP)

pak/ aba/ ktl/

Źródło:PAP
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (7)

dodaj komentarz
katzpodola
Nie mają szacunku przez swoje lewackie poglądy a teraz szukają poklasku. Może jeszcze immunitet dla tych którzy przebierali się za krowy.
samsza
Specjalna kasta.
Następnie emerytura po 15 latach pracy.
marian4321
Najpierw niech nauczyciel zapracuje na szacunek wobec ucznia. Wtedy nie będzie potrzebował żadnego statusu. Jeśli będzie miał szacunek to uczniowie też sami zrzucą się na jego pensję, tak jak np. duchownego w kościele. Nie trzeba im płacić z naszych podatków. Komu się nie podoba niech idzie, zostaną ci którzy nie uczą dla pieniędzy
mantykora
https://podreczniki.men.gov.pl/podreczniki/4360/show

takie mamy podręczniki dla dzieci... pisane przez niemców...

6 na 10 autorów z niemiec

pasuje? no to do roboty w firmie u zachodniego pracodawcy...
1a2b
... zwłaszcza nauczającym dragqueen

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki