REKLAMA
BANKIER.PL

Luxmed musi wyrzucić 90 szczepionek. Były źle przechowywane

2021-01-12 06:35, akt.2021-01-12 09:26
publikacja
2021-01-12 06:35
aktualizacja
2021-01-12 09:26

Luxmed musi wyrzucić 90 dawek szczepionki na COVID-19. Przesyłka, którą należało natychmiast umieścić w chłodni, leżała w recepcji kilka godzin. To pierwszy taki przypadek w Polsce - pisze "Gazeta Wyborcza" w swym stołecznym dodatku.

Luxmed musi wyrzucić 90 szczepionek. Były źle przechowywane
Luxmed musi wyrzucić 90 szczepionek. Były źle przechowywane
fot. MagioreStock / / Shutterstock

"Odpowiedzialność leży po stronie Luxmedu. ARM zrealizował dostawę zgodnie z procedurami oraz zaleceniami producentów. Problem dotyczył transportu między dwoma placówkami Luxmedu. Agencja Rezerw Materiałowych dokłada wszelkich starań, żeby dokładnie wyjaśnić to zajście" – poinformowała Agencja na Twitterze.

Jak przypomina dziennik, od 27 grudnia w Polsce trwa szczepienie tzw. grupy zero, do której należy przede wszystkim personel służby zdrowia. "W Warszawie szczepienia odbywają się w 22 szpitalach węzłowych. Jednym z nich jest Szpital Luxmed Onkologia. Za dostawy szczepionek z Agencji Rezerw Materiałowych odpowiedzialna jest forma Pharmalink, która dysponuje specjalnym sprzętem" - czytamy w "Wyborczej".

Według gazety kurier tej firmy w miniony wtorek dostarczył 90 dawek szczepionki na COVID-19 do jednej z przychodni Luxmedu. "Paczka miała przyjść do południa, bo o 14 rozpoczynaliśmy szczepienia" - mówi "Wyborczej" jeden z pracowników przychodni. "Inne nasze jednostki przesyłki dostały, tylko do nas nie dotarła. Około południa zaczęliśmy gorączkowo szukać. Wtedy okazało się, że paczka z 90 dawkami leży w recepcji od rana. Wszystkie szczepionki do wyrzucenia, bo poza lodówką mogą leżeć tylko dwie godziny" - dodaje pracownik.

Robert Zawadzki, wiceprezes zarządu Luxmed Onkologia, który odpowiada za szczepienia na należącym do grupy szpitalu węzłowym, potwierdza gazecie, że doszło do incydentu.

Gazeta wyjaśnia, że przychodnia Luxmedu przy ul. Postępu 21 mieści się na pierwszym piętrze biurowca, który dzieli z innymi firmami. "Jak się okazało, kurier dostarczył ją do recepcji ogólnej. Z naszych informacji wynika, że nie poinformował pracowników o zawartości, dlatego z innymi paczkami i listami czekała tam na odbiór, podczas gdy nasi pracownicy czekali na przesyłkę w recepcji na pierwszym piętrze" - wyjaśnia Zawadzki w rozmowie z "GW".

Innego zdania jest Marcin Janik, członek zarządu firmy Pharmalink. "Zamówienie zrealizowaliśmy prawidłowo. Kurier przekazał przesyłkę zgodnie z miejscem wskazanym przez Luxmed (...) Kurier powiedział osobie, która odbierała przesyłkę, że paczka zawiera produkty lecznicze do przechowywania w temperaturze od 2 do 8 st. C. List przewozowy zawierał informację, że w paczce są szczepionki, a pracownik firmy Luxmed pokwitował jej odbiór" - mówi Janik "GW".

mkr/ dki/

Źródło:PAP
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”

Komentarze (8)

dodaj komentarz
lipsk
W protokole są jako zniszczone ale kto je dostał poza kolejką to jego wygrana . Tak to by jeszcze wyszło na jaw jak w WUM.
niedorzeczny
Robią z igły widły. Przez kilka godzin nic złego się nie mogło stać. Przecież nie leżały na tej portierni przez tydzień. (Nawiasem mówiąc i tak nie wierzę żeby kogoś te szczepionki uratowały przed śmiercią.)
pstrzezek
Wyborcza nie powinna przeginać z szukaniem afer. 90 sztuk i robić szum?
slawko9999
Po co wyrzucac. Zaszczepic noworodki, jak umra to powiedza jak zawsze: takie sie urodzily
pstrzezek
Czy są limity głupich komentarzy na tym forum? Właśnie udownodniłeś że nie
karbinadel
Jakiego poziomu leczenia można oczekiwać w kraju, w którym nawet prywatna służba zdrowia zatrudnia ofermy?
michalshk
Ja bym zrobił promocje -10%. W ciągu godziny by wszystko zeszło.

Powiązane: Koronawirus w Polsce

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki