W nagranym przemówieniu do Libijczyków Kadafi oświadczył też, że "w walce przeciwko agresorowi bierze pod uwagę tylko dwie możliwości: "śmierć lub zwycięstwo". Przekonywał, że wycofanie się z kompleksu budynków Bab-al Azazija w Trypolisie, miejsca będącego ośrodkiem władzy Muammara Kadafiego, było "posunięciem taktycznym". Przyznał, że "kompleks został praktycznie zrównany z ziemią w wyniku 64 uderzeń samolotów NATO". Teraz jest zajęty przez siły powstańcze.
Rzecznik Muammara Kadafiego oświadczył, że libijski dyktator jest gotów przez długie miesiące, a nawet lata opierać się rebeliantom, którzy opanowali Trypolis. Moussa Ibrahim rozmawiając telefonicznie z satelitarnymi kanałami Al-Orouba i al-Rai, które nadają wspólnie, zagroził też, że "rebelianci nie zaznają spokoju, jeśli zbliżą się do Trypolisu od strony Bengazi na wschodzie kraju.
Źródło:IAR





















































