REKLAMA

KGHM żąda od PBG około 1,1 mld zł za kontrakt z 2010 roku

2015-10-07 13:24
publikacja
2015-10-07 13:24

KGHM wezwało PBG do ugody w sprawie kontraktu na dostawę czterech kotłów z 2010 roku. Miedziowy koncern żąda zapłaty ok. 1,1 mld zł, wynikających - zdaniem firmy - z kar umownych - podało PBG w komunikacie. Zarząd budowlanej spółki nie zgadza się ze stanowiskiem KGHM.

fot. Bartłomiej Kudowicz / / FORUM

Do PBG trafił odpis wniosku datowanego na 14 sierpnia, który dotyczy zawezwania do próby ugodowej przez KGHM. Wniosek dotyczy zapłaty przez PBG kwot 357,4 mln zł oraz 176 mln euro, wynikających z kar umownych.

Spór dotyczy umowy z 30 lipca 2010 roku na dostawę i uruchomienie czterech kotłów odzyskowych w Głogowie i Polkowicach, realizowanych w ramach większej inwestycji, czyli budowy bloku gazowo-parowego w Głogowie i Polkowicach. Wartość kontraktu realizowanego przez PBG była określona w tej umowie na ok. 72 mln zł.

"Realizowany kontrakt na dostawę, montaż i uruchomienie urządzeń był jednym z elementów całości inwestycji, w którą na zlecenie KGHM zaangażowane były również inne podmioty. Zarówno blok gazowo - parowy w Polkowicach, jak i blok gazowo - parowy w Głogowie został oddany do użytkowania przez KGHM" - napisano w komunikacie.

Zarząd PBG nie zgadza się ze stanowiskiem KGHM oraz zasadnością naliczenia kar umownych. (PAP)

kuc/ osz/

Źródło:PAP Biznes
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (11)

dodaj komentarz
~ozeszku
(wiadomość usunięta przez moderatora)
~Pk
Prawda jest taka, że pracownicy z niższego szczebla wykonują niewygodne i wyczerpujace psychicznie prace (piszę o stanowiskach nierobotniczych), to oni właśnie mają wiedzę merytoryczną i dostępni na tel. nawet w trakcie urlopu, ale niestety zarobki o WIELE niższe.
~ryży_kundel
(wiadomość usunięta przez moderatora)
~PiotrN
też robiłem różne projekty dla KGHM-u, dawniej było w miarę normalnie, ale od czasu jak zaczęło się korpo-srorpo, to już dla nich nie robię. procedury mają z marsa, żeby zatwierdzić wykonanie projektu potrzebna jest cała strona podpisów, czasem gości którzy nawet nie wiedzą że dany projekt był wykonywany, nie mówiąc już o tym żeby też robiłem różne projekty dla KGHM-u, dawniej było w miarę normalnie, ale od czasu jak zaczęło się korpo-srorpo, to już dla nich nie robię. procedury mają z marsa, żeby zatwierdzić wykonanie projektu potrzebna jest cała strona podpisów, czasem gości którzy nawet nie wiedzą że dany projekt był wykonywany, nie mówiąc już o tym żeby widzieli co jest zrobione. połowy z nich nie można znaleźć bo są na urlopie/chorobowym/albo coś innego, a nikt w zamian nie może podpisać. I bujaj się potem człowiek przez pół Polski po każdy podpis jak już jaśnie wielmożny się pojawi. Ponadto procedura przetargowa jest wręcz uwłaczająca. Raz byłem na spotkaniu przed przetargiem, gdzie określano co ma być zrobione. "Szanowna komisja" czuła się przynajmniej jak władcy firm ubiegających się o kontrakt. Na szczęście jest wielu innych klientów i już nie muszę się z nimi bujać. Jeszcze mogę opowiedzieć jak się w tej firmie pracuje. JWP pracownik przychodzi do roboty na 6-7, zanim się przebierze i coś tam to godzina, zanim dolezie do miejsca pracy to prawie półtorej, potem przecież śniadanie, jak dobrze pamiętam o 9. Kolejne pół godziny najbidniej, potem może by i coś zrobił, ale się nie da bo zaraz obiad . O 13 trzeba się zbierać bo autobusy spod huty nie czekają tylko jadą koło 14:10. Póki miedź była droga to jakoś to kulało, bo firmy zewnętrzne albo wewnętrzne zrobiły i było z czego im zapłacić, a teraz to bida.
~viki
ale odkrycie ! Nie od dzis wiadomo, ze w kręgach decyzyjnych państwa NIKT- NIC- NIE- WIE.
Katecheci patrolują granice, fryzjerzy budują stadiony, itepe itede..... Bądź wyrozumiały PiotrN

(.... a projektanci po licencjatach robią 'projekty')
~pol_65
Raczej kary na 72 mln zł przy kontrakcie na 1.1 mld zł
~kghm
nie kara jest 1,21 mld przy kontrakcie za 72 mln. ehhhh polska
~pantofelek odpowiada ~kghm
Pewnie forma szantażu ze strony platformy ,by łatwiej doszło do ugody w sprawie stadionu narodowego -przepraszam basenu .
Do tej pory platforma , mucha srucha i inni przedstawiciele PO nie zapłacili Hydrobudowie, spółce zależnej PBG za budowe stadionu ,ma ponoć dojść do chwalebnej ugody .
Ugoda będzie łatwiejsza jak ich
Pewnie forma szantażu ze strony platformy ,by łatwiej doszło do ugody w sprawie stadionu narodowego -przepraszam basenu .
Do tej pory platforma , mucha srucha i inni przedstawiciele PO nie zapłacili Hydrobudowie, spółce zależnej PBG za budowe stadionu ,ma ponoć dojść do chwalebnej ugody .
Ugoda będzie łatwiejsza jak ich sę troche postraszy KGHM -em ( organ wykonawczy skarbu Państwa ) PBG spółka prywatna uwalona przez PO ( nie piszę przez polskę czy skarb państwa bo sprawstwo przyczynowe to PO i w mniejszym owiele stopniu PSL .)
Taka jest moja opinia - PO celowo uwala polskie spółki i polską gospodarkę .

~niestety odpowiada ~pantofelek
KGHM to niestety grupa "polityczna" w najgorszym tego słowa znaczeniu Zamiast wspierać ojczyznę za bogactwo które im dała ziemia Polska to ją niszczą.

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki