REKLAMA
WEBINAR

Inflacja producencka w Polsce w końcu zaczęła hamować

2022-11-22 10:30, akt.2022-11-22 11:05
publikacja
2022-11-22 10:30
aktualizacja
2022-11-22 11:05

Inflacja producencka w Polsce zwalniała w październiku drugi miesiąc z rzędu. Niestety nadal utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie.

Inflacja producencka w Polsce w końcu zaczęła hamować
Inflacja producencka w Polsce w końcu zaczęła hamować
fot. Gorodenkoff / / Shutterstock

W październiku ceny produkcji sprzedanej przemysłu były o 22,9% wyższe niż przed rokiem - podał GUS. Analitycy spodziewali się dalszego spowolnienia dynamiki cen (wobec 25,5% w sierpniu oraz 24,6% we wrześniu), ale nie tak wyraźnego - konsensus rynkowy zakładał odczyt rzędu 23,5%.

Ceny producentów nadal rosną zdecydowanie szybciej niż ceny konsumpcyjne. W minionym miesiącu inflacja CPI wyniosła 17,9%.

Bankier.pl na podstawie danych GUS

Analitycy Banku Pekao zwracają uwagę, że inflacja producentów "na dobre weszła w trend spadkowy", w czym "mocno pomagają cen produkcji prądu oraz gazu". "W pierwszych miesiącach przyszłego roku taką formację zobaczymy także w inflacji CPI" - przewidują eksperci.

"Patrząc na szybkie luzowanie napięć w łańcuchach dostaw, słabnący popyt, oraz stabilizację/spadki na rynku surowców, można zakładać, że te tendencje się utrzymają" - wtórują im ekonomiści Alior Banku w komentarzu dla PAP.

"Szczyt inflacji PPI mamy prawdopodobnie za sobą (spadki cen surowców i energii, wysoka baza odniesienia), ale proces przerzucania kosztów na klienta jest daleki od zakończenia" - uważają analitycy ING.

"W polskim PPI widać "zawiązki" globalnej dezinflacji" - wskazują. W Chinach ceny producentów są już niższe niż przed rokiem, natomiast w Niemczech w październiku odnotowano gwałtowny spadek dynamiki cen w porównaniu do rekordowego tempa z września.

"Ale banki centralne na świecie zwracają uwagę, że za wcześnie na odwoływanie sukcesu w walce z inflacją, koniunktura w USA i Europie nie jest aż taka słaba, rynki pracy mocne, podnosimy dalej, ale mniejszymi krokami" - uważają analitycy ING.

"Ceny producentów za górką. Jeszcze trochę pospadają, a za nimi ruszy inflacja konsumencka. Najgorsze za nami" - przewidują ekonomiści mBanku.

Maciej Kalwasiński

Źródło:
Tematy
Potrzebujesz niezawodnego połączenia            z siecią? Sprawdź ofertę Plusa dla firm!

Potrzebujesz niezawodnego połączenia z siecią? Sprawdź ofertę Plusa dla firm!

Komentarze (7)

dodaj komentarz
shnupke
Popyt wyhamował w zasadzie na ręcznym, to i produkcja stanęła, a w magazynach przedświąteczne stocki i panika związana z płynnością.
Moment w którym ponownie przetnie się krzywa odblokowanego popytu, z krzywą zamrożonej podaży będzie jak inflacyjna katapulta. Wystarczy przeanalizować dane historyczne wielkich kryzysów.
zoomek
Czyli wg nowej ekonomii można dowolnie dużo dodrukować, rozdać, rozkraść i będziemy mieli niedługo deflację? Otwieram popcorn, siadam i oglądam.
Kto twierdzi że nie wierzy w cuda?
Uda się, uda!
Tralala.
;)
simonsoft8
potwierdzenie w piśmie i mowie
grzegorzkubik
Po średnioterminowej korekcie, zaczyna się czas wzrostów polskiej gospodarki. Polska rozwija się a dystans między nami a Niemcami,skraca się.
zlomufka
Prezes NYBYPYPY wpadł w strach. Grozi nam deflacja.
samsza
To ten zapowiadany od 3 m-cy szczyt, po którym przyjdzie niewątpliwie nowy szczyt po styczniowych podwyżkach, nikt tego nie neguje, a rząd i nbp zapowiadają.

Powiązane: Gospodarka i dane makroekonomiczne

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki