
W związku z żądaniem zgłoszonym przez KNF zarząd giełdy postanowił zawiesić na głównym rynku GPW obrót akcjami oraz prawami do akcji Gaming Factory - podała giełda w uchwale zarządu. KNF poinformowała, że powodem zawieszenia jest brak przekazania przez spółkę raportu za pierwszy kwartał 2020 r.
Komisja poinformowała, że zgodnie z obowiązującymi przepisami spółki zobowiązane były do przekazania do publicznej wiadomości raportów za pierwszy kwartał 2020 r. do dnia 29 lipca 2020 r.
- Zgodnie z § 79 ust. 1 Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 29 marca 2018 r. w sprawie informacji bieżących i okresowych przekazywanych przez emitentów papierów wartościowych oraz warunków uznawania za równoważne informacji wymaganych przepisami prawa państwa niebędącego państwem członkowskim, raport kwartalny i skonsolidowany raport kwartalny przekazuje się jednocześnie w dniu określonym przez emitenta, nie później jednak niż w terminie 60 dni od dnia zakończenia kwartału roku obrotowego, którego dotyczy. Spółka podlega przepisom ww. Rozporządzenia od dnia złożenia wniosku o dopuszczenie akcji oraz praw do akcji Spółki do obrotu na GPW, tj. od 10 lipca 2020 r. Powyższe podstawy nie nakładały na Spółkę obowiązku publikacji raportów kwartalnych za I kw. 2020 r. - tłumaczy z kolei Gaming Factory w oświadczeniu.
Warto dodać, że na podstawie rozporządzania przedłużono pierwotny termin o kolejne 60 dni (w związku z pandemią koronawirusa), według stanowiska spółki Gaming Factory S.A. dotyczy to emitentów dla których obowiązywał pierwotny termin. Działania KNF zmotywowały jednak spółkę do publikacji raportu. Pojawi się on 3 sierpnia (w poniedziałek), co powinno rozwiązać problem zawieszenia notowań.
Z relacjami inwestorskimi na bakier
Rozczarowująca jest inna kwestia. Szybkość zapowiedzianej publikacji raportu wskazuje, że dla spółki nie stanowiło organizacyjnego problemu przesłanie go na rynek. Mowa przecież o I kwartale, który zakończył się w marcu, czyli cztery miesiące temu. A jednak, spółka szukała luki w przepisach tylko po to, by raportu nie ujawniać.
Powyższe rozczarowuje tym bardziej, że mowa o zupełnie nowej spółce, która na GPW debiutowała 23 lipca 2020 roku. Zamiast budować relacje z inwestorami poprzez transparentność, spółka zaczyna swą przygodę z GPW od przepychanki o brak raportu za I kwartał. Warto dodać, że spółka przy okazji podała dziś planowane terminy publikacji raportów za kolejne okresy (I półrocze, III kwartał). We wszystkich przypadkach raporty na rynek mają trafić w ostatnim przewidzianym przez przepisy dniu. Na raport półroczny inwestorzy poczekają aż 3 miesiące - do końca września. Na raport za III kwartał dwa miesiące - do końca listopada.
Spółka już na dzień dobry pokazuje w ten sposób, że kwestia transparentności będzie dla niej smutnym obowiązkiem, a nie platformą do dzielenia się informacjami z inwestorem. Inwestorowi bowiem zależy na tym, by możliwie jak najszybciej poznać informacje o sytuacji finansowej spółki. To przecież od kwartalnych wyników zależy jej wycena. Gaming Factory jednak z publikacją raportów chce zwlekać do ostatniego przewidzianego przez przepisy terminu, raportu za I kwartał nie zamierzało zaś publikować wcale.
Oczywiście jeżeli spółka obroni się wynikami i sukcesami operacyjnymi - inwestorzy będą zapewne usatysfakcjonowani. Warto jednak pamiętać, że sposób wywiązywania się z obowiązków informacyjnych i odpowiednie podejście do tego tematu, to jedna z najprostszych platform do nawiązania relacji z inwestorem i pokazania mu, iż dla spółki jest kimś więcej, niż tylko dawcą kapitału.
Spółka będzie pracować przez weekend żeby opublikować ten raport. Nie zgadzamy się ze stanowiskiem KNF, nie mieliśmy obowiązku publikacji za 1q, a już zaczęliśmy pracę nad raportem półrocznym. Jednak wlasnie w celu dbania o dobro Inwestorow w trybie ekspresowym zrobimy raport.
— Mateusz Adamkiewicz (@AdamkiewiczMat) July 31, 2020
- Spółka będzie pracować przez weekend żeby opublikować ten raport. Nie zgadzamy się ze stanowiskiem KNF, nie mieliśmy obowiązku publikacji za 1q, a już zaczęliśmy pracę nad raportem półrocznym. Jednak wlasnie w celu dbania o dobro Inwestorow w trybie ekspresowym zrobimy raport - skomentował na Twitterze opisywaną wyżej sytuację Mateusz Adamkiewicz, CEO Gaming Factory.
Adam Torchała
