REKLAMA
WEBINAR

Filipiny: Prezydent Duterte chce nawiązania sojuszy z Rosją i Chinami

2016-09-26 16:07
publikacja
2016-09-26 16:07

Prezydent Filipin Rodrigo Duterte powiedział w poniedziałek, że chce odwiedzić w tym roku Rosję i Chiny, by nakreślić niezależną politykę zagraniczną swego kraju i "nawiązać sojusze" z tymi państwami, które tradycyjnie rywalizują z USA.

fot. REUTERS/Jorge Silva / / FORUM

Duterte podkreślił, że Filipiny znalazły się w "punkcie bez powrotu" w stosunkach z USA, toteż pragnie on umocnić związki z innymi państwami i wybrał dwie potęgi światowe, z którymi Waszyngton konkuruje na międzynarodowej scenie politycznej.

W minionym tygodniu prezydent Filipin zapowiedział, że wkrótce - i często - będzie odwiedzać Chiny. Reuters przypomina, że stosunki Filipin z Chinami pozostają lodowate z racji wygranej Filipin w lipcu w Trybunale Arbitrażowym w Hadze. (W ramach rozpatrywania pozwu złożonego przez Filipiny Stały Trybunał Arbitrażowy w Hadze uznał za bezzasadne roszczenia Chin do traktowania znacznej części Morza Południowochińskiego jako ich własnej strefy ekonomicznej.).

Duterte oznajmił też, że w Moskwie oczekuje go rosyjski premier Dmitrij Miedwiediew.

"Jestem gotów tak naprawdę nie zrywać stosunków (z USA), lecz nawiążemy sojusze z Chinami i Miedwiediewem; oczekuje on mojej wizyty" - powiedział Duterte dziennikarzom.

"Mam właśnie przekroczyć Rubikon między sobą a USA. To punkt, z którego nie ma powrotu" - powiedział Duterte, nie rozwijając wypowiedzi.

Nie jest jasne, czy te jego wypowiedzi wpłyną na stosunki dwustronne - pisze Reuters. Zaznacza, że wojskowi USA i Filipin mieli przeprowadzić w pierwszej połowie października wspólne ćwiczenia.

Duterte zamierza prowadzić niezależną politykę zagraniczną; zdecydowanie odrzuca krytykę swoich rządów ze strony amerykańskich władz oraz oskarża Amerykanów o popełnienie zbrodni w czasach kolonialnych.

W innej wypowiedzi Duterte oznajmił, że ONZ, Unia Europejska i USA będą mieć wolną rękę w zbadaniu zabójstw w ramach walki z przestępczością narkotykową, lecz tylko pod warunkiem, że odbędzie się to zgodnie z filipińskim prawem.

Rodrigo Duterte jest ostro krytykowany przez społeczność międzynarodową za brutalne metody walki z przestępczością narkotykową. Jak wynika z udostępnionych na początku września źródeł policyjnych, od chwili objęcia przez niego prezydentury, czyli od 30 czerwca br., filipińska policja zabiła ponad 1000 osób w operacjach wymierzonych w handlarzy narkotyków, a 1894 osoby zostały zamordowane w "niewyjaśnionych okolicznościach".(PAP)

mmp/ mc/

Źródło:PAP
Tematy
Potrzebujesz niezawodnego połączenia            z siecią? Sprawdź ofertę Plusa dla firm!

Potrzebujesz niezawodnego połączenia z siecią? Sprawdź ofertę Plusa dla firm!

Komentarze (9)

dodaj komentarz
~niepelnosprawny_org
"dwie >>nowe<< potegi swiatowe " chyba chciał powiedzieć, gdy Stany zaczaly slabnac twrza sie nowe zwiazki polityczne i geopolityczne
~Ubaw
Przecież taki prezydent Filipin jest za cienki w uszach aby wchodzić jako partner pomiędzy USA i Chiny, które na dodatek mają roszczenia terytorialne kosztem Filipin !
~ciekawy
" Rodrigo Duterte jest ostro krytykowany przez społeczność międzynarodową za brutalne metody walki z przestępczością narkotykową. Jak wynika z udostępnionych na początku września źródeł policyjnych, od chwili objęcia przez niego prezydentury, czyli od 30 czerwca br., filipińska policja zabiła ponad 1000 osób w operacjach wymierzonych " Rodrigo Duterte jest ostro krytykowany przez społeczność międzynarodową za brutalne metody walki z przestępczością narkotykową. Jak wynika z udostępnionych na początku września źródeł policyjnych, od chwili objęcia przez niego prezydentury, czyli od 30 czerwca br., filipińska policja zabiła ponad 1000 osób w operacjach wymierzonych w handlarzy narkotyków, a 1894 osoby zostały zamordowane w "niewyjaśnionych okolicznościach"" to źle czy dobrze ? Czyżby psuli biznes USA ?
~Dżejms
Przy obecnym poziomie techniki gdyby faktycznie walczono z kartelami narko to już by było pozamiatane. Wygląda na to że mają osłonę bezpieczniaków bo że banki współpracują to nawet na bankierze kiedyś pisali. Nikt oczywiście takiego banku nie zamknął ani prezesa nie wsadził. Nikt nic nie wie itd.
~Ferdek
ciekawe kiedy spadnie jakiś filipiński samolot a może i dwa , a wina obciąży się ROSJĘ A MOŻE DLA ODMIANY Chiny ?
~Andy
Hmmm, a może wprowadzimy jakiś przewrót na Filipinach, pardon, wzbogacimy ich demokracje...
~klee
Badzoo dobrze. Niech opalony wie że kończy się czas dyktatury Izraela. Oby tylko duterte nie przytrafił się jakiś wypadek
~wsg
Myślisz że USA odda kontrolę tak bez walki? Jeśli tak to spoko, ale jesli nie, to co to oznacza dla ciebie i twojej rodziny?
~EpicusNomadicvs odpowiada ~wsg
On już nic nie może, bo zaraz wybory. Pytanie: co na to Hillary? Albo Trump... który nie będzie prezydentem, więc co na to Hillary?

Powiązane: Polityka

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki