Centralne Biuro Antykorupcyjne (CBA), na polecenie Prokuratury Okręgowej w Płocku, zatrzymało 13 osób w sprawie fikcyjnych darowizn na cele kultu religijnego. Wśród zatrzymanych jest salezjański ksiądz. Ustalona dotąd kwota oszustw to 4,5 mln zł.


W środę płocka Prokuratura Okręgowa sporządziła wniosek o tymczasowe aresztowanie zatrzymanego księdza. Wobec pozostałych dwunastu podejrzanych zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze, jak dozór policji i poręczenie majątkowe.
"Sąd zastosował wobec księdza tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. To jedyna osoba w sprawie, co do której wystąpiono z takim wnioskiem" - powiedział w czwartek PAP rzecznik płockiej Prokuratury Okręgowej Bartosz Maliszewski. Dodał, że podczas przesłuchania ksiądz, któremu przedstawiono zarzut z Kodeksu karnego skarbowego, obejmujący cały okres procederu od 2018 r., przyznał się do zarzucanych czynów oraz złożył bardzo obszerne wyjaśnienia.
W przypadku pozostałych 12 podejrzanych - jak zaznaczył rzecznik płockiej Prokuratury Okręgowej w Płocku - "część z nich składała wyjaśnienia, nie przyznając się do zarzucanych im czynów, a część odmówiła składania wyjaśnień".
W środę, informując PAP o szczegółach sprawy, prokurator Maliszewski podkreślał, że zatrzymanych w związku ze śledztwem osób będzie więcej, kilkadziesiąt. W wydanym komunikacie prokuratura zwróciła jednocześnie uwagę, że "sprawa jest rozwojowa, wielowątkowa i wieloosobowa".
Z dotychczasowych ustaleń postępowania wynika, że podejrzani w sprawie dokonywali fikcyjnych darowizn na rzecz kilku parafii, w których przez kolejne lata posługę pełnił ksiądz, zatrzymany i tymczasowo aresztowany. Chodziło o darowizny na cele charytatywno–opiekuńcze i kultu religijnego.
W ramach procederu, który trwał od 2018 do 2024 r. - przy czym śledztwo wszczęto w maju tego roku, w wyniku m.in. działań CBA - podrabiano dokumenty, w efekcie czego osoby, które dokonywały rzekomych darowizn, mogły następnie obniżyć sobie podatek dochodowy o kwotę darowizny albo otrzymywały zwrot nadpłaty.
"Przeważnie były to osoby majętne albo bardzo majętne, w tym zajmujące eksponowane stanowiska, jak prezesi zarządów, dyrektorzy banków i lekarze" - przekazał PAP prokurator Maliszewski. Jak mówił, "osoby te miały roczne dochody nierzadko na poziomie pół miliona złotych, a mimo to decydowały się na taką przestępną optymalizację swojego opodatkowania".
W związku z przeprowadzonymi we wtorek w ramach śledztwa zatrzymaniami, głównie na Mazowszu, dokonano również przeszukań, gromadząc m.in. dokumenty. Według prokuratury, zebrany dotychczas w sprawie materiał dowodowy jest bardzo obszerny i bogaty.
"Na polecenie Prokuratury Okręgowej w Płocku agenci CBA zatrzymali 13 osób w sprawie fikcyjnych darowizn na cele kultu religijnego" - poinformował we wtorek na platformie X rzecznik koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński.
Jak dodał, "wśród zatrzymanych jest proboszcz, który wystawiał dokumenty potwierdzające otrzymanie rzekomych darowizn na rzecz płockiej parafii".
Prokurator Okręgowa w Płocku Małgorzata Orkwiszewska potwierdziła w rozmowie z PAP, że doszło do zatrzymania 13 osób, w tym w Płocku oraz w innych miejscach na terenie kraju. "Czynności w tej sprawie są nadal realizowane" - powiedziała PAP we wtorek po południu prokurator Orkwiszewska.
Powołując się dobro postępowania i prowadzonych działań, odmówiła podania szczegółów, dotyczących sprawy.
"Przyjęliśmy do wiadomości informacje dotyczące zatrzymania byłego proboszcza płockiej parafii, należącego do naszej inspektorii" - przekazał z kolei rzecznik prasowy salezjańskiej inspektorii warszawskiej ks. Piotr Sosnowski.
"Nie znany jest nam szczegółowy powód tych działań, poza informacjami prasowymi" - zastrzegł w oświadczeniu opublikowanym we wtorek na stronie internetowej inspektorii.
W stanowisku tym rzecznik prasowy salezjańskiej inspektorii warszawskiej zadeklarował jednocześnie jej otwartość na pomoc i "pełną gotowość współpracy z odpowiednimi organami, aby tę sprawę rzetelnie wyjaśnić". (PAP)
mb/ aba/ agz/ ktl/