Ostatnie w tym roku odczyty przemysłowych indeksów PMI dla przemysłu państw strefy euro wymownie pokazują, że w 2019 mieliśmy do czynienia z ostrym spowolnieniem w tym sektorze.

Gorzej niż w listopadzie i gorzej od oczekiwań – tak w skrócie można podsumować zestaw wstępnych odczytów indeksów PMI dla Francji, Niemiec i całej strefy euro.
Grudniowy przemysłowy PMI nad Sekwaną zatrzymał się na 50,3 pkt. wobec 51,7 pkt. w listopadzie oraz konsensusu na poziomie 51,5 pkt. Oznacza to, że francuski przemysł otarł się o kluczowy poziom 50 pkt., który oddziela recesję od wzrostu – po raz ostatni próg ten nie został osiągnięty w połowie 2019 r.
Jeszcze gorzej sytuacja wygląda w Niemczech. Tamtejszy przemysłowy PMI wyniósł w grudniu 43,4 pkt. wobec oczekiwanego wzrostu z 44,1 pkt. do 44,5 pkt. Tym samym wymazana została lekka poprawa, jaką wskaźnik zanotował w listopadzie.
W obu największych gospodarkach UE sektory usługowe mają się lepiej od przemysłowych. We Francji PMI w usługach wyniósł 52,4 pkt. wobec 52,2 pkt. w listopadzie oraz oczekiwaniach na poziomie 52,1 pkt. Niemiecki wynik w analogicznej kategorii był zgodny z konsensusem i wyniósł 52 pkt. wobec 51,7 pkt. w listopadzie.
W skali całej strefy euro przemysłowy PMI obniżył się do 45,9 pkt., co stanowi najniższy odczyt od ponad 7 lat. Analitycy tymczasem prognozowali wzrost z 46,9 pkt. do 47,3 pkt. Lepiej od oczekiwań wypadły natomiast usługi (52,4 pkt. wobec 52 pkt.).
- Gospodarka strefy euro kończy 2019 r. w najgorszej kondycji od 2013 r. Biznes zmaga się ze stagnacją popytu i słabymi perspektywami na przyszły rok. W ostatnim czasie gospodarka jedynie pełza – przełożenie PMI na wzrost PKB wskazuje, że wzrost wynosi 0,1 proc. (…) Silne spowolnienie w Niemczech wzmacnia prawdopodobieństwo ujemnej dynamiki PKB, podczas gdy Francja okazuje się kluczowym regionem wsparcia dla kondycji całej strefy euro – napisał w komentarzu dodanych Chris WIlliamson, główny ekonomista IHS Markit.
Dzisiejsze dane są jedynie wstępne, oparte o wyniki 85-90 proc. comiesięcznych ankiet przesyłanych przez menedżerów logistyki i opracowywanych przez firmę badawczą Markit. Kolejny przegląd indeksów PMI, w ramach którego zaprezentowane zostaną finalne odczyty oraz dane dla szerszego wachlarza krajów (w tym Polski), odbędzie się 2 stycznia.
Indeks PMI (Purchasing Managers Index, pol. Indeks Menadżerów Logistyki) powstaje na podstawie anonimowych ankiet przeprowadzanych wśród menedżerów firm. Odpowiadają w nich na pytania dotyczące takich zagadnień jak zamówienia, zatrudnienie, płatności, ceny czy zapasy. Wskaźnik ten uważany jest za wskaźnik wyprzedzający. Przyjmuje wartości od 0 do 100 pkt., przy czym wyższy niż 50 pkt. oznacza, że dany sektor się rozwija, natomiast niższy świadczy o pogorszeniu sytuacji.
Michał Żuławiński
