Potrafią pracować za 3 zł na rękę, miesiąc ma dla nich co najmniej 250 roboczych godzin, a umowy z pracodawcą podpisują dwie – jedną na minimalną krajową, a drugą na pozostałą część wynagrodzenia. Ochroniarze.
– Zakaz przerw, zakaz rozmawiania, nawet jak nie było klientów, szef wymagał minimum 8 godzin stania, a płacił niecałe 7 zł za godzinę pracy, oczywiście na umowie-zlecenie. Przyjmowali wszystkich - nawet przewlekle chorych emerytów – mówi w rozmowie z Bankier.pl Krzysztof, który dorabiał na studiach jako ochroniarz w jednej z perfumerii Sephora.
Mimo nowelizacji ustawy o prawie zamówień publicznych, branża ochroniarska dalej ma problemy z zatrudnianiem za godziwą stawkę, normowanym czasem pracy czy z umowami cywilnoprawnymi.

Ustawa, która miała zmienić wszystko
Do momentu wprowadzenia nowelizacji ustawy o zamówieniach publicznych warunki, na jakich mogli być zatrudniani pracownicy ochrony, były dość często, delikatnie mówiąc, niekorzystne. Konfederacja Lewiatan opublikowała w listopadzie 2015 roku „listę wstydu” i wskazała te instytucje państwowe, które zatrudniały ochroniarzy na umowach cywilnoprawnych za stawką o wiele niższą niż minimalne wynagrodzenie krajowe.
"Lista wstydu" Konfederacji Lewiatan | |
---|---|
Instytucja |
Wynagrodzenie netto za godzinę pracy |
Łódzki Urząd Wojewódzki |
7,97 zł |
Krakowskie Pogotowie Ratunkowe |
5,32 zł |
Sąd Rejonowy w Legnicy |
5,79 zł |
Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim |
7,71 zł |
Administracja Zasobów Komunalnych Łódź-Górna |
5,91 zł |
Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie |
6,88 zł |
Warszawski Urząd Dozoru Technicznego |
7,17 zł |
Muzeum Wojsk Lądowych w Bydgoszczy |
7,51 zł |
Miejskie Centrum Kultury w Bydgoszczy |
6,78 zł |
Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Toruniu |
5,51 do 5,95 zł |
Podkarpackie Centrum Chorób Płuc w Rzeszowie |
4,95 zł |
Wydział fizyki Uniwersytetu Warszawskiego |
6,28 zł |
Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu |
7,00 zł |
Uniwersytet Opolski |
6,79 zł |
Filharmonia Gorzowska |
7,35 zł |
Wrocławskie Centrum Badań EIT |
5,91 zł |
Źródło: Konfederacja Lewiatan |
Remedium na takie patologie na rynku pracy miało zostać znowelizowane prawo zamówień publicznych. Nowela weszła w życie w czerwcu tego roku i wprowadziła wymóg stosowania umowy o pracę, jeśli charakter świadczonej usługi tego wymaga oraz przyjęcie obligatoryjnych klauzul społecznych. Okazuje się jednak, że przedsiębiorcy mimo nowych przepisów, nadal zatrudniają po swojemu. Sprawie przyjrzała się Najwyższa Izba Kontroli, która jednak jeszcze nie opublikowała pełnego raportu. Krzysztof Kwiatkowski zarysował jej rezultaty w rozmowie z Portalem Samorządowym podczas Forum Regionów: – Nie chcę ujawniać wyników całej kontroli, ale pokazuje ona, że klauzule nie są wciąż powszechne. A nawet tam, gdzie są stosowane, bywa, że mamy dziwne sytuacje. W jednym z przetargów wartych 10 mln zł jeden z oferentów wygrał, bo jako jedyny spełnił klauzulę społeczną, ale spełnił ją tak, że zatrudnił jedną osobę na niepełny etat – wyjaśnia. Okazuje się, że zamawiający nie mogą sprawdzić, czy firmy, które wygrały przetarg, rzeczywiście zatrudniają pracowników na umowę o pracę – na przeszkodzie, jak informuje portalsamorzadowy.pl, stoją przepisy o ochronie danych osobowych.
Grabski natomiast zauważa inną, niepokojącą zmianę, jaką niesie nowelizacja ustawy o zamówieniach publicznych. Zważywszy na wymóg stosowania klauzuli społecznych, agencje ochrony przekształcają się w zakłady pracy chronionej, dzięki czemu mają większą szansę wygrać przetarg.
– Pracownicy ochrony z orzeczeniem o niepełnosprawności są jak żyła złota, ponieważ firmy ochroniarskie korzystają z finansowania PFRON. Sprawia to, że agencje ochrony są zakładami pracy chronionej, co brzmi co najmniej dziwnie – mówi Grabski, specjalista ds. ochrony osób i mienia.
Za 5 zł/h ochrona jest, ale jej nie ma
– Firma wynajmująca ochronę chce usługi po jak najniższej cenie, ale nie zdaje sobie sprawy z faktu, że pracownik ochrony zarabiający 3-5 zł za godzinę nie będzie robił nic poza obecnością w miejscu pracy. Ochrona jest, ale jej nie ma – komentuje w rozmowie z Bankier.pl Grabski.
O kiepskiej kondycji wynagrodzeń pracowników ochrony świadczy rynkowa analiza porównawcza przeprowadzona przez PwC. Okazuje się, że jedynie Polska oferuje zatrudnionym ochroniarzom mniej niż wynosi minimalne wynagrodzenie. Średnia płaca w Czechach na tym samym stanowisku wynosi 3238 zł, podczas gdy minimalna krajowa wynosi 1414 zł, podobną dysproporcję można zauważyć w Niemczech. W Polsce stosunek ten wygląda znacznie gorzej – średnio ochroniarze zarabiają w kraju 1412 zł przy minimalnej płacy wynoszącej w 2015 roku 1750 zł.
65 proc. ochroniarzy to emeryci
Jak wynika z danych przedstawionych przez Work Service, ponad połowa zatrudnionych w ochronie to osoby, które przeszły już na emeryturę.
– Widać również trend podejmowania pracy w tym sektorze przez emerytowanych pracowników służb mundurowych, którzy otrzymują uprawnienia emerytalne relatywnie wcześnie. Szacuje się, że ich udział na tym rynku stanowi około 65 proc. zatrudnienia – komentuje dla Bankier.pl Tomasz Włudyka, dyrektor linii biznesowej z Grupy Work Service.
Emeryci i renciści, choć chętnie przyjmowani przez firmy ochroniarskie, nie są tak doceniani już przez swoich kolegów po fachu.
– Niepokojącym faktem jest, że część wspomnianych emerytów i rencistów świadomie zaniża stawki w branży security, ponieważ zgadzają się na wynagrodzenie w granicach 3-5 zł. I tu zacytuję jednego współpracownika: „Wie pan, w domu tych 3 zł w ciągu godziny nie wysiedzę” – mówi Grabski.
Co na to sami pracodawcy? Barbara Bagazja z firmy Juwentus odpowiada: – Emeryci to bardzo często świetni pracownicy. Nie mają problemów z czuwaniem w godzinach nocnych, są kulturalni i uczynni w stosunku do mieszkańców osiedla czy pracowników zakładu przemysłowego. Specyfika pracy w branży ochrony od dawna budzi zainteresowanie emerytów,którzy szukają nie tylko dodatkowego źródła dochodów, ale także możliwości przedłużenia aktywności zawodowej i kontaktów z ludźmi.
Patologii związanych z zatrudnianiem pracowników ochrony można mnożyć. Pozostaje mieć nadzieje, że zapowiedziane wzmożone kontrole Najwyższej Izby Kontroli przyniosą pozytywne zmiany w tym sektorze.
