Europejski Bank
Centralny podjął decyzję o utrzymaniu stóp procentowych bez zmian, na rekordowo
niskich poziomach. W przypadku stopy depozytowej oznacza to stawkę ujemną.
Zmianie nie uległ też program QE w wysokości 30 miliardów euro miesięcznie. Zmieniła się za to treść komunikatu, na co kurs EUR/USD zareagował wyraźnym wzrostem.


Od marca 2016 roku stopa procentowa podstawowych operacji refinansujących w EBC wynosi 0,00 proc., a stopy kredytu i depozytu w banku centralnym odpowiednio 0,25 proc. oraz -0,40 proc.
Pierwszych szans na podwyżkę stóp ekonomiści wypatrują najwcześniej w 2019 r.
"Rada Prezesów oczekuje, że podstawowe stopy procentowe EBC pozostaną na obecnym poziomie przez dłuższy okres, zdecydowanie przekraczający horyzont czasowy zakupów aktywów netto" - to znane już zastrzeżenie ponownie znalazło się w komunikacje frankfurckiej instytucji.
Dzisiejsza decyzja nie była zaskoczeniem. Zdecydowana większość uczestników rynku oczekuje utrzymania skrajnie ekspansywnej polityki EBC bez zmian przynajmniej do końca 2018 roku.
Dyskusja dotyczy co najwyżej tego, kiedy bank centralny eurolandu odważy się wycofać z „ilościowego poluzowania” (ang. quantitative easing – QE). W październiku Rada Prezesów podjęła decyzję o wydłużeniu QE przynajmniej do końca września 2018 roku, równocześnie zmniejszyła „dodruk pieniądza” z 60 mld do 30 mld euro miesięcznie. W ramach QE bank centralny kupuje na rynku obligacje (głównie skarbowe), płacąc za nie nowo wykreowanymi pieniędzmi.
EBC może prowadzić QE "w razie potrzeby jeszcze dłużej – w każdym razie tak długo, aż stwierdzi trwałe dostosowanie ścieżki inflacji odpowiadające celowi inflacyjnemu" - zastrzega bank w dzisiejszym komunikacie.
Za to z marcowego komunikatu EBC wypadł jeden ważny fragment. "Jeżeli pogorszą się perspektywy lub jeśli warunki finansowe nie będą wskazywać na dalszy postęp w trwałym dostosowaniu ścieżki inflacji, Rada Prezesów jest przygotowana na zwiększenie skali programu skupu aktywów (APP) i/lub wydłużenie czasu jego prowadzenia" - tej znanej z poprzednich miesięcy frazy tym razem zabrakło, co może sugerować, że EBC bardzo powoli, ale jednak szykuje się do rozpoczęcia normalizacji polityki pieniężnej.
Kurs euro pozytywnie zareagował na sygnał z EBC. O 13:54 europejska waluta była wyceniana na 1,2418 USD wobec ok. 1,2379 przed komunikatem z Frankfurtu. Jednak kilka minut po rozpoczęciu konferencji prasowej Mario Draghiego, kurs EUR/USD zaczął oddawać wcześniejsze zyski. Do 15:00 cena euro powróciła w rejon 1,24 USD, a następnie dalej spadała, by po 20:00 znaleźć się o krok od przebicia poziomu 1,23.
EBC spodziewa się w tym roku w strefie euro wzrostu PKB o 2,4 proc. i 1,9 proc. w roku 2019. „Ryzyka dla perspektyw gospodarczych są generalnie zbalansowane” – oznajmił Mario Draghi. Według prognoz EBC inflacja HICP w strefie euro wyniesie 1,4 proc. w tym roku, 1,4 proc. w następnym i 1,7 proc. w 2020.
Taka projekcja inflacyjna w praktyce wyklucza rychłą normalizację polityki pieniężnej w strefie euro, ponieważ EBC nie spodziewa się osiągnięcia celu inflacyjnego (blisko, ale poniżej 2 proc. rocznie) do końca 2020 roku.
Mario Draghi ponownie wezwał kraje członkowskie do reform strukturalnych oraz do wykorzystania dobrej koniunktury gospodarczej do poprawy dyscypliny fiskalnej. „Dotyczy to zwłaszcza krajów o wysokiej relacji długu do PKB” – to dość klarowna aluzja Włocha w kierunku własnej ojczyzny (dług publiczny Włoch wynosi 135 proc. PKB).
Podczas serii pytań Mario Draghi odniósł się do kwestii usunięcia fragmentu komunikatu zastrzegającego EBC opcję do zwiększenia lub wydłużenia QE w razie pogorszenia się koniunktury gospodarczej. Prezes EBC powiedział, że decyzja o usunięciu tej frazy zapadła jednogłośnie.
"Decyzja była jednogłośna. Nie było zbyt dużo dyskusji w sprawie innych zmian polityki monetarnej w nadchodzących miesiącach" - odparł Draghi zapytany o to, czy podczas marcowego posiedzenia Rady Prezesów pojawiły się głosy za bardziej radykalną zmianą komunikatu.