Sieć co roku otwiera kilkaset nowych sklepów, a
kurs akcji podąża za rozwojem firmy ustalając nowe szczyty. Dino Polska wkrótce pokaże wyniki za III kwartał.


Po maksimum na poziomie 376,30 PLN ustanowionym w czwartek i korekcie przeprowadzonej w piątek, kurs akcji Dino od początku tygodnia jest jednym z lepiej radzących sobie w indeksie WIG20. Dziś ustanowił kolejne śródsesyjne maksimum na poziomie 376,80 zł. Dino z obecnym udziałem około (6,8 proc.) wśród dwudziestu największych spółek był jednym z głównych motorów napędowych wzrostu WIG20 w tym roku. Przy wzroście WIG20 o 22,34 proc. kurs akcji Dino Polska osiągnął w tym samym czasie stopę zwrotu na poziomie 29,51 proc. i kapitalizację spółki na ponad 36,5 mld zł, co daje 6. miejsce pod tym względem w WIG20. Od debiutu akcji po 36,15 zł kurs urósł już o ponad 900 proc.
Mimo bardzo dobrej stopu zwrotu, jaką w samym tylko 2021 roku zapewniły akcje Dino, imponująco wygląda wykres spółki od jej debiutu. Silny jednostajny trend wzrostowy to dla inwestorów długoterminowych idealny przykład realizacji strategii „kup i trzymaj” na spółce z głównego indeksu, gdzie obroty każdego dnia pozwalają przeciętnym inwestorom indywidualnym wejść i wyjść z inwestycji w dogodnym momencie.
Największemu inwestorowi w spółce Tomaszowi Biernackiemu, posiadającemu pakiet 51,16 proc. akcji, wzrost kursu zapewnił status jednego z najbogatszych Polaków. W publikowanym na początku roku rankingu "Forbesa" Biernacki zajął drugie miejsce z majątkiem oszacowanym na 13 mld zł. Obecnie jego akcje w Dino są już warte ponad 18,7 mld (stan na dzisiaj), co prawdopodobnie daje mu palmę pierwszeństwa wśród najbogatszych w Polsce i odbiera ten tytuł kieleckiemu przedsiębiorcy Michałowi Sołowowi z zastrzeżeniem, że od momentu zdjęcia z giełdy swoich spółek majątek Sołowowa jest trudny do oszacowania. We wspomnianym rankingu "Forbesa" było to 15,5 mld zł.
W najbliższym czasie - 5 listopada - Dino opublikuje wyniki za III kw., które mogą być katalizatorem zmian cen akcji. Niedawno spółka poinformowała o otwarciu 234 nowych sklepów, a cała sieć liczyła 1706 placówek (stan na koniec września).
Dino otworzyło od stycznia do końca września 2021 r. 234 nowe sklepy wobec 153 rok wcześniej. Na koniec września 2021 r. sieć liczyła 1706 sklepów, wobec 1371 marketów rok wcześniej. Powierzchnia sprzedaży sklepów Dino wyniosła 666,8 tys. mkw. wobec 532,7 tys. mkw. rok temu.
— Janusz Piechociński (@Piechocinski) October 14, 2021
Przeciwko wzrostowi kursu obecnie gra fundusz Marshall Wace LLP, który zgodnie z Rejestrem Krótkiej Sprzedaży KNF posiada pozycję na akcjach detalicznego giganta. Do tego w połowie października pojawiła się rekomendacja "sprzedaj" od Goldman Sachs z ceną docelową 309 zł.
Jak wskazuje Jakub Viscardi z DM BOŚ, wycena Dino Polska na obecnym poziomie jest wymagająca. Wyniki za III kwartał mogą nie być już tak imponujące jak w zeszłym roku, a wynika to m.in. z większej bazy.
- Klient odwiedzający sieć sklepów Dino to klient wrażliwy, co w przypadku rosnącej inflacji może mieć negatywny wpływ na kwartalne wyniki, jednak z drugiej strony ciągle obserwujemy wzrost dochodu rozporządzalnego, który jest wyższy niż wzrost cen. Nie mam obaw o tempo otwarć nowych sklepów i zwiększania powierzchni sprzedażowej. Ta wydaje się przebiegać zgodnie z planem i tu nie powinno być większych zaskoczeń. Zarząd w tym aspekcie dotrzymuje założeń i tempo to jest cały czas solidne i dwucyfrowe - mówi w rozmowie z Bankier.pl Jakub Viscardi.
Analityk uważa, że krótkoterminowo w kontekście wyników za III kw. bardziej prawdopodobny jest scenariusz korekty niż pozytywnego zaskoczenia.






















































