REKLAMA
TYLKO U NAS

Codzienne zakupy coraz droższe. We wrześniu drożej o blisko 5 proc. rdr

2025-10-10 07:20
publikacja
2025-10-10 07:20

Analiza ponad 93 tys. cen detalicznych wykazała, że we wrześniu br. codzienne zakupy podrożały średnio o 4,9 proc. rok do roku - wynika z raportu UCE Research i Uniwersytetu WSB Merito. Ceny w sklepach rosną wolniej, ale podwyżki nadal są większe od oficjalnych wskaźników inflacji.

Codzienne zakupy coraz droższe. We wrześniu drożej o blisko 5 proc. rdr
Codzienne zakupy coraz droższe. We wrześniu drożej o blisko 5 proc. rdr
fot. Damian Lemanski / / FORUM

„Poziom wzrostu cen podstawowych produktów jest wyższy od ogólnej inflacji, która wyniosła we wrześniu 2,9 proc. Realne podwyżki są więc bardziej odczuwalne dla konsumentów, niż to wynika z oficjalnych wskaźników. Nasz raport koncentruje się na wybranych, ale kluczowych z perspektywy konsumenta kategoriach, tj. przede wszystkim na żywności, napojach, chemii gospodarczej czy artykułach dla dzieci. Wskaźnik cen konsumpcyjnych CPI obejmuje zaś znacznie szerszy, ważony koszyk towarów i usług” – zaznaczył dr Robert Orpych z Uniwersytetu WSB Merito.

Jak wynika z raportu, dynamika wzrostu cen w sklepach słabnie. We wrześniu koszyk produktów codziennego użytku kosztował 4,9 proc. więcej niż rok wcześniej. Dla porównania w sierpniu wzrost cen w ujęciu rocznym wyniósł 5,1 proc., a w lipcu – 5,7 proc.

Ceny samej żywności poszły we wrześniu w górę o 4,1 proc. rok do roku. W sierpniu wzrosły o 4,3 proc., a w lipcu – o 4,9 proc. Różnica pomiędzy wszystkimi analizowanymi kategoriami a samą żywnością jest więc nadal widoczna, choć coraz mniejsza - wskazali autorzy raportu.

Dr Orpych podkreślił, że spowolnienie wzrostu cen żywności jest kluczowe dla całego odczytu, bo wydatki na jedzenie w największym stopniu obciążają budżety domowe. Jak dodał, malejąca różnica między dynamiką podwyżek cen produktów spożywczych a ogólnym wskaźnikiem pokazuje, że rynek staje się bardziej zrównoważony.

Jak z kolei zauważyła dr Agnieszka Łopatka z Uniwersytetu WSB, widać oznaki stabilizacji w sektorze rolno-spożywczym, wynikające z poprawy sytuacji podażowej na rynkach światowych.

„W ostatnich miesiącach obniżały się ceny kluczowych surowców, w tym pszenicy, cukru, oleju palmowego i oleju sojowego. To częściowo złagodziło presję kosztową w przemyśle spożywczym. Niemniej utrzymujące się wysokie koszty energii i transportu wciąż ograniczają tempo spadku cen żywności, co sugeruje, że dalsze łagodzenie wzrostu cen będzie prawdopodobnie postępować stopniowo” – stwierdziła ekspertka.

Autorzy zwrócili również uwagę, że sprzedawcy często ukrywają podwyżki i zamiast podnosić ceny, zmniejszają gramaturę produktów, czego statystyki inflacji nie wychwytują, ale konsumenci odczuwają to w portfelach. To również wpływa na rozbieżności między statystykami a osobistymi odczuciami konsumentów na temat poziomu cen w sklepach.

Jak wskazano w raporcie, we wrześniu ceny spadły rok do roku w trzech kategoriach. W sierpniowym odczycie odnotowano cztery taniejące kategorie, natomiast w lipcu - tylko jedną.

„Wracamy do normalnego funkcjonowania rynku, które charakteryzuje się tym, że o cenach decydują specyficzne czynniki dla każdej kategorii, czyli podaż, popyt, sezonowość, konkurencja. W okresie szczytu inflacyjnego wszystkie grupy towarów drożały synchronicznie. Liczba taniejących kategorii będzie się więc wahać i jest to naturalne zjawisko rynkowe” – zaznaczył dr Orpych.

W opinii ekspertów w najbliższych miesiącach ceny w sklepach nadal będą rosły, ale wolniej niż w pierwszej połowie roku.

W raporcie „Indeks cen w sklepach detalicznych” zestawiono 93 tys. cen detalicznych z przeszło 43,8 tys. sklepów należących do 61 sieci handlowych. Badaniem objęto wszystkie na rynku dyskonty, hipermarkety, supermarkety, sieci convenience oraz cash&carry docierające ze swoją ofertą do większości konsumentów w Polsce. (PAP)

gkc/ pad/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (6)

dodaj komentarz
kartel
Tusk jak putin zwalcza inflację dekretami
kartel
Ale ceny lokomotyw trzymają sięmocno wuięc inflacji nie ma :)
niederfurzdorf
Oj tam oj tam. Żywność zdrożała ale za to jak obiecał Donek, obnizył na drugi dzień ceny prądu o 75% i gazu o 80%. O co ten lament?
samsza
Ceny w sklepach rosną wolniej, ale podwyżki nadal są większe od oficjalnych wskaźników inflacji.

Cud w GUS, ok.
klimaciarz
tak w praktyce wygląda zakończenie drożyzny przez Tuska xD

...i stara śpiewka Karguli z Pawlakami - "to nie my, to oni!" xD

Powiązane: Zakupy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki