REKLAMA
ZOOM NA RYNKI

ABW zajmie się Cenckiewiczem. BBN naraża państwo na niebezpieczeństwo?

2025-09-25 09:39, akt.2025-09-25 10:42
publikacja
2025-09-25 09:39
aktualizacja
2025-09-25 10:42

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego będzie wyjaśniać udział w zastrzeżonym spotkaniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego szefa BBN Sławomira Cenckiewicza, który nie ma dostępu do informacji niejawnych - poinformował w czwartek minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak.

ABW zajmie się Cenckiewiczem. BBN naraża państwo na niebezpieczeństwo?
ABW zajmie się Cenckiewiczem. BBN naraża państwo na niebezpieczeństwo?
fot. Jacek Szydlowski / / FORUM

Siemoniak w części internetowej czwartkowego wywiadu dla Jedynki Polskiego Radia powiedział, że ABW, jako instytucja odpowiadająca w państwie za ochronę tajemnic, wystąpiła o informacje w tej sprawie do pionu informacji niejawnych (Kancelarii Prezydenta - PAP).

I ta sprawa będzie wyjaśniana - zapewnił.

Minister podkreślił, że minister Cenckiewicz nie ma dostępu do informacji niejawnych i takich informacji od służb nie otrzymuje.

- Nie jest tak, że może powiedzieć, że ma dostęp i go ma. O tym, kto ma dostęp, decyduje ABW i SKW. I tak jest w całym NATO, jest cały system do tego, żeby chronić tajemnice, więc prezydent, Biuro Polityki Międzynarodowej prezydenta, inni urzędnicy BBN otrzymują takie informacje i tutaj się wiele nie zmieniło - wyjaśnił.

- Po prostu prezydent jest najważniejszym ogniwem we władzy i musi takie informacje otrzymywać. Natomiast skoro pan Cenckiewicz nie ma poświadczenia, skoro nie ma dostępu, takich informacji nie otrzymuje i tyle - dodał.

Dopytywany o udział prezydenckiego ministra w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego odbywającej się w trybie zastrzeżonym powiedział, że w jego ocenie podczas tego posiedzenia tajnych informacji tam nie było.

- Niemniej jednak oznacza to naruszenie zasad, skoro samo spotkanie miało klauzulę zastrzeżoną, więc będziemy to wyjaśniać - zaznaczył.

Podkreślił, że wszyscy - „przynajmniej uczestnicy ze strony rządowej” - mieli pełną świadomość, że w obecności Cenckiewicza nie mogą udzielać informacji klauzulowanych, bo „samemu naraża się na zarzut przestępstwa, gdy wie się, że nie można takiej osobie tych informacji udzielać”.

Nie my ten kryzys wywołaliśmy - dodał minister, zaznaczając, że szczególnie w obecnej sytuacji ochrona informacji jest szczególnie ważna i nie ma w tej sprawie żadnych kompromisów.

- Tutaj po prostu ta nominacja nie była trafiona. Jeśli chce prezydent, żeby pracował z nim pan Cenckiewicz, można znaleźć inne miejsca, gdzie nie jest to jakoś newralgiczne. Ale jak mówię - nie jest naszą decyzją, rządu, kto jakie funkcje sprawuje. Decyzją służb specjalnych jest to, kto ma dostęp i jeśli nie ma dostępu, to po prostu nie ma dostępu. Każdy, kto by mu przynosił takie informacje, sam się naraża na przestępstwo - stwierdził Siemoniak.

- Po raz pierwszy taką sytuację mamy w państwie, żeby wysoki urzędnik związany z kwestiami bezpieczeństwa nie miał takiego dostępu. Natomiast państwo musi normalnie działać. Tak jak mówię, działamy formalnie, spokojnie. Ja nie jestem osobą, która by jakieś takie emocje chciała wokół tego budować. Musimy to zrobić formalnie, spokojnie, zgodnie z prawem - zapewnił w wywiadzie dla Jedynki PR.

W poniedziałek również minister sprawiedliwości, prokurator generalny Waldemar Żurek pytany o tę sprawę przypomniał, że prawo łamie ten, który zapoznaje się z tajnymi dokumentami bez dopuszczenia do tajemnic, ale także ten, który je takiej osobie udostępnia.

W lipcu 2024 r. Służba Kontrwywiadu Wojskowego cofnęła Sławomirowi Cenckiewiczowi poświadczenie bezpieczeństwa, które jest wymagane przy dostępie do dokumentów niejawnych. Sprawa po skardze Cenckiewicza trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który w czerwcu 2025 r. tę decyzję SKW uchylił. 5 sierpnia Kancelaria Prezesa Rady Ministrów wniosła do Naczelnego Sądu Administracyjnego skargi kasacyjne od wyroków WSA.

Rzecznik prezydenta Karola Nawrockiego Rafał Leśkiewicz we wrześniu stwierdził, że Cenckiewicz w związku z czerwcowym postanowieniem warszawskiego sądu ma ważne poświadczenie bezpieczeństwa do wszystkich informacji niejawnych i zadeklarował, że jest to oficjalne stanowisko Kancelarii Prezydenta. (PAP)

ago/ mark/ lm/

Źródło:PAP
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”

Komentarze (5)

dodaj komentarz
samsza
Minister podkreślił, że o tym, kto ma dostęp, decyduje ABW i SKW.
Poświadczenie dostępu otrzymuje się na określony czas np. 12 lat.
SKW panu C takie poświadczenie wydało, to fakt.
Ktoś poświadczenie wycofał, ale sąd wycofanie unieważnił, to znaczy, że te poświadczenie dostępu wydane kiedyś przez SKW posiada do tej daty
Minister podkreślił, że o tym, kto ma dostęp, decyduje ABW i SKW.
Poświadczenie dostępu otrzymuje się na określony czas np. 12 lat.
SKW panu C takie poświadczenie wydało, to fakt.
Ktoś poświadczenie wycofał, ale sąd wycofanie unieważnił, to znaczy, że te poświadczenie dostępu wydane kiedyś przez SKW posiada do tej daty jaka jest na tym dokumencie.
To proste jak budowa cepa.
niederfurzdorf
Cenkiewicz publikuje materiał wcześniej odtajniony i dostaje zarzut ujawnienia tajnych dokumentów. Olszewski dostaje zarzut oszustwa bo podobno w przyszłości ma popełnić przestępstwo i Archipelag zamienić z ośrodka pomocowego na stację tv. No przynajmniej tak dowodził le wa cki oko press. Ale już z drugiej strony lewactwo pomagające Cenkiewicz publikuje materiał wcześniej odtajniony i dostaje zarzut ujawnienia tajnych dokumentów. Olszewski dostaje zarzut oszustwa bo podobno w przyszłości ma popełnić przestępstwo i Archipelag zamienić z ośrodka pomocowego na stację tv. No przynajmniej tak dowodził le wa cki oko press. Ale już z drugiej strony lewactwo pomagające w przemycie ludzi do Polski zostaje uniewinnione, kobieta szczycąca się pomaganiem w aborcji zostaje uniewinniona a pani sędzia ustnie uzasadnia, że owszem prawo tego zakazuje ale zawiodło państwo a obywatele muszą sobie jakoś radzić...Praworządniość .
niederfurzdorf
Bełkot udający prawniczy wywód dla ludzi słuchających jedynie słusznych mediów, bez podstawowej wiedzy nt prawa. Szopka musi trwać, cudu nie było, czarodziejska różdzka nie działa, 750 mld z KPO na drugi dzień nie napłyneły, booomu nie ma, o 100 obietnicach tylko kabarety pamiętają. Trzeba coś robić!
kartel
Twierdzenia że Cenckiewicz nie ma dostępu do informacji niejawnej sa nieprawdziwe i rozpowszechniane przez imbecyli nie znających ustawy alboi nie umiejących czytać. Jest cała procedura i taki żurek nie może sobie uzurpowac prawa by stwierdzać czy ktoś ma czy nie ma, Nie jego to kompetencja.
kartel
Tuskowi odmówiono by dostepu do informacji ze względu na akta utworzone przez Stasi

Powiązane:

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki