Episkopat Polski przygotował dekret, który określa kary wobec księży łamiących prawo kanoniczne. Jak się okazuje, najwyższy wymiar grzywny to 72 tys. zł grzywny, który będzie mógł nałożyć na duchownego sąd kościelny.


"Znowelizowany przez papieża Franciszka kodeks prawa kanonicznego, który obowiązuje w Kościele od grudnia 2021 r., przywrócił do kościelnego prawa kary finansowe. Ksiądz, ale także pełniąca w Kościele jakiś urząd osoba świecka, mogą zostać ukarani grzywną za przestępstwa, których dopuściliby się w czasie pełnienia swoich zadań. Mogą zostać także pozbawieni całości lub części wynagrodzenia kościelnego" - przypomina we wtorek "Rzeczpospolita".
Kodeks nakłada kary m.in. za korupcję podczas wykonywania czynności urzędowych, zaniedbanie w zarządzaniu majątkiem kościelnym czy choćby pobieranie wyższych, niż ustalone, opłat za posługi duszpasterskie czy uzależnienie ich wykonania od dodatkowych opłat. "Karą grzywny mogą zostać także ukarani sprawcy przestępstw seksualnych na szkodę małoletnich, którzy nie zostali wydaleni ze stanu kapłańskiego" - czytamy.
Watykan zdecydował, że choć określa listę przewinień, to ustanowienie wysokości kar pieniężnych pozostawił konferencjom biskupów.
"Wysokość kar finansowych eksperci KEP proponują uzależnić od wysokości minimalnego wynagrodzenia brutto za pracę. Minimalna stawka ma wynosić 50 proc. minimalnego wynagrodzenia, maksymalna zaś jego dwudziestokrotność" - napisała "Rzeczpospolita". "Stawki te będą ruchome, bo eksperci KEP proponują, by były zależne od minimalnego wynagrodzenia w miesiącu, w którym grzywna zostanie orzeczona. Od 1 stycznia 2024 r. najniższa krajowa ma wzrosnąć do poziomu 4250 zł brutto, a to oznacza, że grzywna wyniesie od 2125 zł do 85 tys. zł" - dodano.
Jest jedna zasadnicza wada takiego rozwiązania - egzekucja należności. Kościół nie posiada "swoich" komorników, więc w praktyce uiszczenie takiej kary będzie uzależnione od dobrej woli ukaranego.
aw/pap