Chciałbym, żeby osoba wrażliwa społecznie o poglądach lewicowych czy liberalnych była moim zastępcą. Piotr Ikonowicz jest ikoną walki o prawa osób słabszych i doskonale wpisywałby się w taką funkcję - powiedział w rozmowie z "Faktem" Bartłomiej Wróblewski, wybrany przez Sejm na RPO.


Wróblewski pytany przez poniedziałkowy "Fakt" o to czy, gdyby PiS przeforsował ustawę o trybie wyboru RPO i wprowadził funkcję tymczasowego rzecznika, to zgodziłby się ją wykonywać, odpowiedział: "Nie zakładam takiego scenariusza i dlatego od kilku tygodni powtarzam, że chciałbym, aby biuro rzecznika było różnorodne, żeby jego zastępcami były osoby o różnych światopoglądach".
Na pytanie, czy wyobraża sobie, żeby Piotr Ikonowicz, który był kandydatem Lewicy na Rzecznika został jego zastępcą odpowiedział: "Nie tylko wyobrażam sobie, ale wręcz chciałbym tego, żeby osoba wrażliwa społecznie o poglądach lewicowych czy liberalnych była moim zastępcą". "Piotr Ikonowicz jest ikoną walki o prawa osób słabszych i doskonale wpisywałby się w taką funkcję. Natomiast nie wiem, czy jest tym zainteresowany. O konkretnych osobach będę jednak mówił dopiero po konsultacjach z wszystkimi siłami politycznymi w Senacie. Do dyskusji o spluralizowaniu prac rzecznika zaprosiłem polityków strony rządzącej i opozycji, czekam na ich odpowiedzi, reakcje, propozycje" - przekazał Wróblewski.
Zapytany o to, czy jak zostanie wybrany na rzecznika praw obywatelskich to wystąpi z Prawa i Sprawiedliwości powiedział: "Będę rzecznikiem wszystkich obywateli, niezależnie od poglądów politycznych, religijnych czy światopoglądowych". "Konsekwencją wyboru jest rezygnacja z mandatu i bieżącej polityki" - podkreślił.
Ikonowicz: Nie będę współpracował z Wróblewskim, jeśli zostanie RPO
Nie będę współpracował z Bartłomiejem Wróblewskim, jeśli zostanie RPO, bo musiałbym zaakceptować jego wniosek do Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji - zapowiedział w rozmowie z PAP działacz społeczny Piotr Ikonowicz, który był kandydat Lewicy na urząd Rzecznika.
- Myślę, że Wróblewski nie wie, co zrobił, że skazał kobiety na piekło wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji. Nie można teraz mówić o pomocy, bo nie można pomóc człowiekowi, któremu się każe patrzeć na śmierć własnego dziecka, bo to jest okrucieństwo. On nie rozumie, że to jest wobec kobiet okrutne. Nie mogę współpracować z kimś takim, bo musiałbym w jakiejś mierze zaakceptować to, co on robił kierując ten wniosek do Trybunału - dodaje.
Sejm w czwartek powołał Bartłomieja Wróblewskiego na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich i teraz od Senatu zależy, czy kandydat PiS zostanie nowym RPO. W sejmowym głosowaniu wymaganej większości głosów nie uzyskał kandydat KO i PSL prof. Sławomir Patyra oraz kandydat Lewicy Piotr Ikonowicz.
Za Ikonowiczem głos oddało 80 posłów (47 z Lewicy, 20 z PSL i 12 z KO, ale głównie posłowie z Zielonych i Inicjatywy Polska).
gb/ par/