REKLAMA

Wiec Trumpa w Chicago odwołany z powodu protestów

2016-03-12 05:51
publikacja
2016-03-12 05:51

Wiec Donalda Trumpa w Chicago został w piątek wieczorem czasu lokalnego w ostatniej chwili odwołany po eskalacji protestów i zamieszkach, do których doszło pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami czołowego kandydata w republikańskich prawyborach prezydenckich.

fot. Mike Carlson / / FORUM

Miał to być pierwszy wiec Trumpa w Chicago zorganizowany na cztery dni przed prawyborami w stanie Illinois.

W opublikowanym oświadczeniu sztab Donalda Trumpa podkreślił, że decyzja o odwołaniu wiecu została podyktowana względami bezpieczeństwa, które starano się zapewnić 10 tys. ludzi zebranych w hali widowiskowej University of Illinois w Chicago i przed budynkiem, gdzie jeszcze kilka godzin przez planowanym rozpoczęciem imprezy wyborczej republikańskiego polityka protestowali jego przeciwnicy.

Donald Trump tuż po przybyciu do Chicago spotkał się z policją i przedstawicielami służb porządkowych. "Nie chciałem, żeby komuś coś się stało" - tłumaczył decyzję o odwołaniu wiecu w wywiadzie udzielonym telewizji CNN. Podkreślił, że nikt nie został ranny podczas zamieszek.

W Wietrznym Mieście Donalda Trumpa powitały tłumy protestujących ludzi, którzy zgromadzili się na ulicach przed budynkiem uniwersyteckiej hali widowiskowej pod nazwą UIC Pavilion. Wśród manifestujących przeważali przedstawiciele mniejszości latynoskiej i zwolennicy demokratycznych kandydatów w prawyborach prezydenckich: Berniego Sandersa i Hillary Clinton.

Policja odgrodziła ich barierkami od zwolenników Donalda Trumpa, którzy, by dostać się do hali na jego wiec, ustawiali się w długich kolejkach. Pomiędzy grupami dochodziło do słownych utarczek i przepychanek.

Podobnie było w środku hali, do której oprócz zwolenników czołowego kandydata w republikańskich prawyborach prezydenckich, weszli także jego przeciwnicy. Co jakiś czas dochodziło do konfrontacji tych, którzy wznosili okrzyki "We want Trump!" (Chcemy Trumpa) czy "USA! USA!", i tych skandujących "No more hate" (Nigdy więcej nienawiści) i "Bernie! Bernie!", przywołując nazwisko demokratycznego kandydata w prawyborach prezydenckich.

Kiedy 30 minut po zaplanowanym czasie rozpoczęcia wiecu ogłoszono, że został odwołany, wzywając jego uczestników do opuszczania hali, doszło do przepychanek pomiędzy zwolennikami Trumpa i jego przeciwnikami. Pierwsi domagali się wyjścia Donalda Trumpa, ci drudzy wyrażali radość z zawieszenia wiecu. "Zatrzymaliśmy Trumpa" - krzyczeli.

"Nigdy nie widziałem czegoś podobnego. Zapanował całkowity chaos, a służby bezpieczeństwa nie panowały nad sytuacją" - komentował w relacji na żywo z Chicago dziennikarz telewizji CNN.

Służbom porządkowym udało się opanować sytuację i ludzie, wśród nich wielu studentów, w spokoju opuścili halę widowiskową. Lokalne media szacują, że na wiec Donalda Trumpa przybyło ok. 10 tys. ludzi.

Na chicagowskich ulicach przed halą mogło protestować kilka tysięcy osób. Ludzi do udziału w manifestacji od kilku dni mobilizowała koalicja latynoskich organizacji, które zarzucają Trumpowi sianie w jego kampanii "nienawiści i fanatyzmu". Przypominają, że miliarder nazwał przekraczających nielegalnie granicę Meksykanów kryminalistami, handlarzami narkotyków oraz gwałcicielami.

O liczne przybycie protestujących apelował od tygodnia do wyborców demokratyczny kongresmen z Chicago Luis Gutierrez. Chcemy, by Chicago postawiło się Trumpowi - mówił kongresmen od lat zaangażowany w walkę o reformę imigracyjną.

Około 180 pracowników University of Illinois w Chicago (UIC) podpisało się pod listem protestacyjnym do rektora uczelni, wyrażając w nim oburzenie po udzieleniu zgody na wiec Trumpa na tej uczelni, która, jak zaznaczono, nie powinna popierać nienawiści i nietolerancji.

Przed przybyciem do Chicago Donald Trump miał swój wiec w mieście St. Louis, gdzie policja aresztowała za zakłócanie porządku co najmniej 32 osoby, przeciwników i zwolenników miliardera z Nowego Jorku. "Cóż mam nadzieję, że mój ton wypowiedzi nie pobudza do przemocy" - stwierdził Trump w rozmowie udzielonej telewizji CNN po wydarzeniach w Chicago. "Nie zachęcam do przemocy i nie akceptuję przemocy" - dodał.

Donald Trump do Chicago przybył na cztery dni przed zaplanowanymi na wtorek prawyborami w stanie Illinois, na terenie którego leży to miasto. W ostatnim sondażu przeprowadzony na zlecenie dziennika "Chicago Tribune" miliarder miał najwyższe poparcie i o 10 punktów procentowych wyprzedzał najgroźniejszego rywala senatora Teda Cruza.

Z Chicago Joanna Trzos (PAP)

tos/ mmi/ sp/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (20)

dodaj komentarz
~Etam
Coś mało tych ludzi. U nas KOD w statystykach policyjnych więcej gromadzi. Służby US 11.11 w Warszawie pewnie by skapitulowały.
~Kilof
Dzisiaj w Warszawie kodowców było ponad 25 milionów, sam Schetyna reprezentował całą „rzesze” lewacką.
~LinuxMint_17_3_User
To od kiedy rozpoczynamy oficjalny Majdan? Chciałbym się przygotować, znaczy zakupy spożywcze. Wprost nie mogę się doczekać jak będę rzucał koktajle Mołotowa. Soros wprost promienieje. Za nawoływanie do zamieszek- kara więzienia. Oni tak w zasadzie dobro Polski maja w zadzie tylko własne korzyści ich do tego inspirują. Inaczej chcą To od kiedy rozpoczynamy oficjalny Majdan? Chciałbym się przygotować, znaczy zakupy spożywcze. Wprost nie mogę się doczekać jak będę rzucał koktajle Mołotowa. Soros wprost promienieje. Za nawoływanie do zamieszek- kara więzienia. Oni tak w zasadzie dobro Polski maja w zadzie tylko własne korzyści ich do tego inspirują. Inaczej chcą sprzedać i zniszczyć Polską na naszych oczach dla swoich korzyści. Lewactwo niszczy obecnie cały świat! Tak Trump to też taki Kaczyński i elity kompletnie są zaskoczone , nie wiedza jak z nim walczyć.
~Miedziak
Polscy kretyni tego nie ogarniaja co to naprawdę znaczy ta menda Soros
~e54 odpowiada ~LinuxMint_17_3_User
Nastepny prezydent (lub prezydentowa) bedzie musiał prowadzić wojnę światową

wiesz jakoś mnie to nie cieszy i nie rajcuje
~LinuxMint_17_3_User
Tylko Donald Trump z nich ma j@j@ co nie znaczy że on ma remedium nawet na cześć problemów jakie lewactwo skumulowało w USA. Reszta do dupki żołędne. A Hillary Clinton drze ryj@ jak by jej kaftan bezpieczeństwa był za ciasny i nie powinno się mieć do niej zaufania poza tym wynajduje problemy których nie ma i napręża się że ona naprawi.Tylko Donald Trump z nich ma j@j@ co nie znaczy że on ma remedium nawet na cześć problemów jakie lewactwo skumulowało w USA. Reszta do dupki żołędne. A Hillary Clinton drze ryj@ jak by jej kaftan bezpieczeństwa był za ciasny i nie powinno się mieć do niej zaufania poza tym wynajduje problemy których nie ma i napręża się że ona naprawi. Nawet gdyby boga wybrali to by się biedak zaczął czochrać w czoło i zastanawiać co dalej począć. Taki bałagan zrobili. Tak prawda jest że lewactwo jest przerażone, ci kretyni chcą wszystko dostawać za darmo, niestety „stoliczek sam nakryj się” występuje tylko w bajkach. Trumpa hasło przewodnie "Zrobimy Amerykę wspaniałą znowu" Czego mu szczerze życzę !! Elity wpadły w popłoch i kompletnie nie wiedzą jak z nim maja walczyć.

Zobaczycie w najbliższym czasie jaki nieszczęśliwy wypadek przydarzy się Trumpowi bo idzie jak burza. Gingrich powiedział: "On nie należy do klubu, jest niekontrolowany, nie przeszedł obrzędów inicjacyjnych, nie należy do tajnego stowarzyszenia".

Gingrich stated, “He’s not part of the club, he’s uncontrollable, he hasn’t been through the initiation rites, he didn’t belong to the secret society.”

Link z tv USA https://www.youtube.com/watch?v=dO-NA73FsW8
~Trump
Tej siły już nie powstrzymacie!
(usunięty)
(wiadomość usunięta przez moderatora)
~LinuxMint_17_3_User
Extra Moderator zasłab ! przestał usuwać a takie same wpisy wściekle usuwał.

Powiązane: Wybory w USA

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki