

Wiceprzewodniczący Trybunału Stanu zwrócił się do ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego o zbadanie sprawy, czy protesty po orzeczeniu TK ws. aborcji inspirowane są z zagranicy - podaje poniedziałkowy "Nasz Dziennik" w materiale "Scenariusz napisany za granicą?".
O zbadanie, czy "lewicowe protesty w Polsce są inspirowane przez zagranicę" zwrócił się do ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry wiceprzewodniczący Trybunału Stanu sędzia Piotr Ł. Andrzejewski, który - jak czytamy - wskazuje na "wiele budzących wątpliwości posunięć organizatorów protestu w imię zalegalizowania nieograniczonej aborcji".
Dziennik podaje, że w swoim wniosku sędzia Trybunału Stanu zwraca uwagę, że celem protestu mogą być próby politycznego zamachu stanu "za pośrednictwem wywołania stanu powszechnego zagrożenia zdrowia, życia i mienia obywateli w eskalowaniu pandemii koronawirusa Covid-19".
Sędzia napisał we wniosku, że wnosi [...] "o wszczęcie postępowania wyjaśniającego w przedmiocie prawdopodobieństwa zorganizowania na terytorium państwa polskiego struktur przestępczości zorganizowanej" - czytamy.
Jak podaje "Nasz Dziennik", Prokuratura Krajowa poinformowała, że na razie nie będzie komentować sprawy. (PAP)
las/ robs/