REKLAMA
ZASADY PROMOCJI

Waluty: Tygodniowy przegląd techniczny (2009-03-28)

Jacek Maliszewski2009-03-30 15:10
publikacja
2009-03-30 15:10
Piątkowe osłabienie Złotego było wynikiem kiepskich informacji napływających z krajów sąsiednich (Ukraina, Wedy, Czechy, Litwa i Łotwa). Pomimo tak fatalnych wieści z tych krajów, Złoty i tak pozostał w miarę silny.

Co prawda kurs Koszyka dotarł w okolice 4,05, a kurs Euro w okolice 4,67, lecz z punktu widzenia AT był to całkiem normalny ruch powrotny do oporów technicznych, które wcześniej były wsparciami.

Dopiero ewentualne przełamanie tych poziomów – czyli wzrost kursu Euro powyżej 4,67 byłby sygnałem do dalszego osłabienia Złotego – nawet o 20 groszy.

Z uwagą należy więc obserwować zachowanie się Złotego w pierwszych dniach nadchodzącego tygodnia. Jeśli rynek wybroni wspomnianych wyżej oporów technicznych, powinniśmy ponownie zejść w dół nawet o 25 groszy.

Czeka nas więc spora zmienność – 25 groszy w górę lub w dół w zależności od tego, czy przełamiemy trwale 4,67 na Euro-Złotym, czy też poziom ten uda się obronić.

Zapraszamy do zapoznania się z pełnym tekstem raportu
Źródło:

Do pobrania

AFSWeeklyTechnicalReview20090328pdf
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (3)

dodaj komentarz
~eastman
@ ~garmlanf

pełny akcept dla opinii o
"Sprawdzalnoś(-ci) prezentowanych opinii i prognoz ... Pana Maliszewskiego"

wspaniały darmowy lunch - przekonał mnie o konieczności zajmowania
przeciwpozycji już w `10 2007 roku.

Ponownie :
Pozdrawiam Autora - Pana wykłady [ miałem raz przyjemność]
@ ~garmlanf

pełny akcept dla opinii o
"Sprawdzalnoś(-ci) prezentowanych opinii i prognoz ... Pana Maliszewskiego"

wspaniały darmowy lunch - przekonał mnie o konieczności zajmowania
przeciwpozycji już w `10 2007 roku.

Ponownie :
Pozdrawiam Autora - Pana wykłady [ miałem raz przyjemność] są bardzo inspirujące.
~garmlanf
Czytam cotygodniowe komentarze Pana Jacka od ponad roku. Uczciwie przyznaję, że na początku bardzo sugerowałem się Jego prognozami. Dzięki Bogu po kilku tygodniach zacząłem je traktować jako mało istotną lekturę, gdyż można było stracić dzięki nim stracić niezłą kasę. Przykładem była "korekta dywidendowa", która zdaniem Czytam cotygodniowe komentarze Pana Jacka od ponad roku. Uczciwie przyznaję, że na początku bardzo sugerowałem się Jego prognozami. Dzięki Bogu po kilku tygodniach zacząłem je traktować jako mało istotną lekturę, gdyż można było stracić dzięki nim stracić niezłą kasę. Przykładem była "korekta dywidendowa", która zdaniem tego analityka już miała zacząć się w kwietniu 2008 a do jesieni mimo cotygodniowych zapowiedzi popartych AT nie było jej widać. W październiku natomiast gdy na dobre zaczął się kryzys nasz wspaniały analityk obwieścił, że wreszcie nadeszła. Nie wiadomo tylko kiedy się skończy ha ha ha ha. Sprawdzalność prezentowanych opinii i prognoz pominę milczeniem. Sierota Marycha, Bax, Dieta, Andy, Analityk to dla Pana Maliszewskiego nieosiągalny poziom. Mam nadzieję, że dzięki swej wiedzy zarabiają conajmniej tyle co ten Pan (przynajmniej ja im tego życzę).
~eastman
W obrębie gry spekulacyjnej AT jest doskonałym prognozowaniem, mam jednak poważniejsze pytania :
W perspektywie 3 - 5 letniej jaka jest rynkowa wycena NETTO naszych krajowych wolnych od obciążeń i realistycznie płynnych aktywów zbywalnych za waluty " twarde"?

Czy ktoś jest w stanie oszacować ilościowo i jakościowo
W obrębie gry spekulacyjnej AT jest doskonałym prognozowaniem, mam jednak poważniejsze pytania :
W perspektywie 3 - 5 letniej jaka jest rynkowa wycena NETTO naszych krajowych wolnych od obciążeń i realistycznie płynnych aktywów zbywalnych za waluty " twarde"?

Czy ktoś jest w stanie oszacować ilościowo i jakościowo [= kurs] podaż na PLN po globalnej przecenie Nowej Unii z uwzględnieniem niezbędnego importu paliw, leków, żywności itp.?

Przy jakiej dziennej zmienności kursu Euro / PLN naród sam zacznie realizować transakcje większe a potem codzienne w Euro? Moim zdanie jakieś 30-40% dzienniej zmienności wystarczy?

"Franciszkanie" - pewnie będą znowu wdzięczni za podskok kursu przed 5-tym rata znowu skacze drapieżnie - ot igraszki z tygrysem -" i śmieszno i straszno".
Adrenalina gratis. Czy to ubieranie frajerów czy wyrabianie odporności nabytej ?

Proszę tylko merytorycznie pominąć hura optymistyczny wariant polegający na przyłożeniu linijki do wzrostów kursu PLN z I połowy 2008.

Pozdrawiam Autora - Pana wykłady [ miałem raz przyjemność] są bardzo inspirujące.

Powiązane: Czechy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki