REKLAMA

W Polsce wkrótce przestanie brakować mieszkań

Jarosław Ryba2013-10-08 06:00
publikacja
2013-10-08 06:00

Mimo przestoju w nowych inwestycjach deweloperskich okazuje się, że podaż i popyt powoli się równoważą. Czy za kilka kwartałów problem deficytu mieszkaniowego zniknie?

Mieszkania w Polsce MdM
HH/Bankier.pl

Co prawda w I połowie bieżącego roku liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto oraz liczba pozwoleń wydanych na budowę zmniejszyły się odpowiednio o 26,9% i 22,9%, ale to efekt ogromnych inwestycji deweloperskich rozpoczętych w poprzednich latach.

Zamrożenie nowych inwestycji to też skutek słabszej kondycji deweloperów, którzy mają problem z finansowaniem, a także spadającej liczby chętnych na zakup mieszkań w 2013 r. Gdy nie ma nabywców na mieszkania już wybudowane, zrozumiałe jest, że deweloperzy wolą wstrzymać się z kolejnymi inwestycjami.

Reklama

Ponad 700 tys. mieszkań już w budowie

Wstrzymanie nowych inwestycji mieszkaniowych to częściowo efekt bazy. W sprzedaży wciąż jest relatywnie dużo mieszkań i wiele projektów rozpoczętych w zeszłych kwartałach, wciąż nieukończonych. W budowie znajduje się aż 703,2 tys. lokali.

OBLIGACJE OSZCZĘDNOŚCIOWE

50 pytań i odpowiedzi. Poradnik (nie tylko) dla początkujących

OBLIGACJE OSZCZĘDNOŚCIOWE

Czy obligacje detaliczne są bezpieczne? Czy chronią przed inflacją? Odpowiadamy na 50 najczęstszych i najważniejszych pytań o propozycję Skarbu Państwa dla oszczędzających. Pobierz e-book bezpłatnie lub kup za 20 zł.
Masz pytanie? Napisz na marketing@bankier.pl

Pole wypełnione niepoprawnie!
Pole wypełnione niepoprawnie!
Jeśli chcesz fakturę, to wypełnij dalszą część formularza:
Pole wypełnione niepoprawnie!
Pole wypełnione niepoprawnie!
Pole wypełnione niepoprawnie!
Podaj kod w formacie xx-xxx!
Pole wypełnione niepoprawnie!

Rynek w Polsce co prawda nie jest jeszcze nasycony, ale daleko do sytuacji niedoboru, którą obserwowano na przestrzeni ostatnich lat. Według danych Narodowego Spisu Powszechnego Mieszkań i Ludności deficyt mieszkaniowy zmniejszył się z ponad 1,5 mln na początku minionej dekady do około 700 tys. w połowie bieżącego roku.

***

Jesteś kierowcą? Weź udział w internetowym badaniu Bankier.pl "OC-eń 2013". Nagrody (w tym nawigacja samochodowa) czekają!

***

Zestawienie szacowanego deficytu mieszkaniowego z liczbą mieszkań aktualnie w budowie pokazuje, że zrównoważenie popytu i podaży jest kwestią najbliższych kwartałów.

40% zakupów za gotówkę

W 2013 r. ważną częścią popytu były zakupy inwestycyjne. W związku z obniżeniem stóp procentowych spadło oprocentowanie lokat, co skłania do szukania alternatywnych form lokowania kapitału, m.in. w nieruchomościach. Dlatego deweloperzy raportują znaczny wzrost liczby lokali kupowanych za gotówkę. Z szacunków Rafin Developer wynika, że nawet 40% transakcji finansowanych jest obecnie nie z kredytu, a ze środków własnych.

Z danych KNF wynika, że przyrost kredytów w bieżącym roku był najniższy na przestrzeni ostatnich lat. W I półroczu 2013 r. wartość portfela kredytów mieszkaniowych w ujęciu nominalnym zwiększyła się o 12,4 mld zł, tj. o 3,9% (rok do roku o 3,6%), a po wyeliminowaniu wpływu zmian kursów walut o około 5,3 mld zł, tj. 1,6% (rok do roku 4,1%).

O 11,4% rośnie wartość kredytów opóźnionych

Słabsza kondycja gospodarstw domowych odbiła się na jakości portfela kredytowego banków. W I połowie 2013 r. obserwowano wzrost stanu kredytów zagrożonych o 0,8 mld zł, tj. o 8,5% (rok do roku o 1,5 mld zł; 18,0%) oraz zwiększenie ich udziału w portfelu do 2,9% (z 2,8% na koniec ub.r.). Pogorszeniu uległa też spłacalność kredytów, co przejawiło się w zwiększeniu stanu kredytów opóźnionych w spłacie powyżej 30 dni o 0,8 mld zł, tj. o 7,6% (rok/rok o 1,2 mld zł; 11,4%) oraz ich udziału w portfelu do 3,5% (z 3,3%).

Hipoteczny pieniądz bankowy
Hipoteczny pieniądz bankowy Związki między rynkami nieruchomości, rynkami kapitału a sposobami kreowania pieniądza kredytowego w coraz szerszym zakresie oddziałują na sposób funkcjonowania globalnego systemu finansowego. Dobrobyt społeczeństw i stabilność gospodarek krajowych zależą od efektywności sektora finansowania nieruchomości. Pierwotna zależność kreacji pieniądza bankowego od systemu nieruchomości ujawniła się szczególnie wraz z eskalacją kryzysu na światowych rynkach finansowych w pierwszej dekadzie XXI wieku.
więcej…

KNF ostrzega, że za kilka lat wskaźniki te mogą pogorszyć się jeszcze mocniej. Głównie za sprawą systematycznego kończenia się okresów dopłat do odsetek w programie "Rodzina na swoim" oraz, w przypadku wzrostu rynkowych stóp procentowych, dla kredytów udzielonych w okresie, gdy kredyt był rekordowo tani. Dla gospodarstw domowych, które nie uwzględnią ryzyka wzrostu raty kredytu hipotecznego w domowych budżetach, może to oznaczać kłopoty ze spłatą.

Jarosław Ryba

Bankier.pl

Źródło:
Tematy
Rekrutujesz? Odbierz 50% rabatu na pierwsze ogłoszenie na Pracuj.pl

Rekrutujesz? Odbierz 50% rabatu na pierwsze ogłoszenie na Pracuj.pl

Advertisement

Komentarze (18)

dodaj komentarz
~kurza twarz
znajomi w amsterdamie płacą za wynajem mieszkania70m, 1500€/ m-c.
Mogą kupić mieszkanie (podobna pow do dzierżawionej) za 200.000€
wystarczy podzielić te kwoty, aby ustalić gdzie jesteśmy.
~nemesis
Wystarczy, że Tusk z Rostowskim wygna z kraju kolejny mln obywateli za chlebem i już będzie nadpodaż, ale żeby od razu artykuł o tym pisać no proszę was bardzo nie przesadzajmy, aż takie to odkrywcze to to nie jest.
~Adam
Nawet w USA ludzie migrują ciągle między Stanami, zawsze jest gdzieś lepiej, gdzie ludzie jadą. Nie wycieraj sobie gęby Tuskiem, bo za PISu była największa emigracja.
~W domach z betonu
Z brakiem mieszkań można by się nie zgodzić już w tym momencie.
Zachęcam do przeczytania:

http://wdomachzbetonu.blogspot.com/2013/09/ilu-mieszkan-brakuje-w-polsce-hmm.html

Pozdrawiam.
~mario
Myślałem, że mieszkanie można kupić w każdej chwili. Myślałem, że w Polsce wystarczy mieć pieniądze. Okazuje się, że mieszkań brakowało.
~jesh
za jakies 5 lat to w polsce bedzie nadpodaz mieszkan,jak wprowadzony zostanie podatek od nieruchomosci 'ad valorem' [czyli katastralny - po przeciez unia tak kaze] i jak NFZ wezmie sie juz oficjalnie za eutanazje niezdolnych do pracy i emerytow, mlodzi wyjada, a ci co zostana jesi wogole beda myslec o seksie to o jego metodach za jakies 5 lat to w polsce bedzie nadpodaz mieszkan,jak wprowadzony zostanie podatek od nieruchomosci 'ad valorem' [czyli katastralny - po przeciez unia tak kaze] i jak NFZ wezmie sie juz oficjalnie za eutanazje niezdolnych do pracy i emerytow, mlodzi wyjada, a ci co zostana jesi wogole beda myslec o seksie to o jego metodach alternatywnych [wink wink, notch notch] by bron cie panie boze do poczecia nie doszlo, bo wtedy w w polsce dbajacej o rodziny [by jak najszybciej emigrowaly do normalnych krajow] bedzie 'cud miod i malina'
~Johny11
Ad valorem, nie tylko dlatego, że UE tak każe, tylko również dlatego, że tak jest w każdym cywilizowanym kraju.
~hehe odpowiada ~Johny11
dziwnie rozumiesz cywilizację
~jesh odpowiada ~Johny11
@Johny 11, tak tylko ze tam ludzi stac na jego placenie, u bas bedzie jak zykle, zezrzec skóre zywcem z podatnika za to ze smie miec jakakolwiek wlasnosc, na kolejne bandy debilnych pociotow po urzedach co pojecia nie maja o niczym...
~qwer odpowiada ~jesh
widzisz, takim ciemniakom wystarczy powiedziec ze "tak jest w kazdym cywilizowanym swiecie" i juz rozum traca.
jaki normalny czlowiek chcialby wieksze podatki ?

Powiązane: Zakupy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki