Rejestracja samochodu przez internet, brak konieczności zmiany tablic przy zbyciu pojazdu czy zniesienie Karty pojazdu już wkrótce mogłyby się złożyć na tzw. pakiet deregulacyjny. Trwające nad nim prace, o czym informowało "Radio Zachód", potwierdził w rozmowie z Bankier.pl Karol Manys z Ministerstwa Cyfryzacji.
Połączone siły urzędników z ministerstw cyfryzacji i infrastruktury dokonują przeglądu obostrzeń dotyczących kierowców. Efektem tego audytu ma być szereg propozycji zmian prawnych, które miałyby przysłużyć się posiadaczom "czterech kółek". Jedna z nich wejdzie w życie już od 1 października. Nie trzeba będzie mianowicie wozić ze sobą dowodu rejestracyjnego.
W rozmowie z redakcją Bankier.pl Karol Manys z biura prasowego resortu cyfryzacji podkreśla, że na szczegółowe efekty przeglądu trzeba jeszcze chwilę poczekać, ale nie jest to odległa przyszłość. – Zależy nam, by zmiany, które ułatwią ludziom życie, możliwie szybko weszły w życie. Tym bardziej, że wszystkie są efektem procesów cyfryzacyjnych – mówi. Wiadomo, że przegląd miałby w efekcie przynieść propozycje zmian w przepisach. Odgórnym celem, który deklaruje ministerstwo, jest prześwietlenie obostrzeń prawnych dotyczących kierowców pod kątem konieczności ich stosowania.
Karol Manys potwierdza, że powołany zespół roboczy przygląda się m.in. możliwościom likwidacji karty pojazdu czy zniesienia konieczności zmiany tablic rejestracyjnych przy sprzedaży pojazdu. Jedna z ważniejszych zmian, która mogłaby wejść w życie, a która jest analizowana, to umożliwienie rejestracji pojazdów przez internet.
Potencjalne propozycje zmian przepisów, jakie mogą pojawić się na finiszu prac zespołu roboczego resort określa mianem tzw. pakietu deregulacyjnego.
Malwina Wrotniak
























































