Donald Trump wprowadził więcej stanów nadzwyczajnych niż którykolwiek z jego poprzedników w najnowszej historii USA. Prezydent wykorzystuje "agresywnie i kreatywnie" tę taktykę do poszerzania swoich uprawnień, umniejszania roli Kongresu i omijania przepisów – informuje w piątek portal Axios.


Prawo do ogłaszania krajowych stanów nadzwyczajnych (national emergencies) zostało pomyślane jako sposób przyznawania prezydentowi możliwości działania w sposób bardziej elastyczny podczas kryzysów. W przypadku Trumpa wprowadzanie stanu nadzwyczajnego stało się sposobem sprawowania rządów i pomijania etapu decyzyjnego wymagającego zgody Kongresu - wyjaśnia portal.
Eksperci prawni obawiają się, że stosowanie tej metody w połączeniu z atakami na sądownictwo ma prowadzić do zmiany konstytucyjnej równowagi sił pomiędzy władzą wykonawczą, ustawodawczą i sądowniczą - relacjonuje Axios.
Trump posłużył się wprowadzeniem stanów nadzwyczajnych do nałożenia ceł na inne państwa, przyspieszenia produkcji energii, wydobycia surowców, czy zmilitaryzowania terenów federalnych przy granicy z Meksykiem.
Prawem do ogłoszenia sytuacji nadzwyczajnej w międzynarodowych stosunkach gospodarczych (International Emergency Economic Powers Act - IEEPA) prezydenci mogą się posłużyć do rozszerzenia swoich uprawnień tylko w sytuacjach "niezwykłych i nadzwyczajnych zagrożeń" dla bezpieczeństwa narodowego Ameryki, jej gospodarki lub polityki zagranicznej. Trump wykorzystał je tymczasem do nałożenia ceł na państwa będące sojusznikami USA, czy nawet niewielkie kraje i niezamieszkane wyspy - pisze Axios.
Jak komentuje dalej portal, "według Białego Domu kultywowane od dziesięcioleci relacje handlowe Ameryki (...) kwalifikują się jako takie zagrożenie".
Elizabeth Goitein, dyrektorka programu badawczego Brennan Center's Liberty and National Security na Uniwersytecie Nowego Jorku, wyjaśnia w rozmowie z portalem, że Trump po raz pierwszy złamał niepisane normy dotyczące stosowania takich metod w 2019 roku, gdy ogłosił sytuację nadzwyczajną na południowej granicy, by z pominięciem Kongresu przyznać swej administracji miliardy dolarów na budowę granicznego muru.
W rezultacie stworzony w 1977 roku przepis dotyczący sytuacji nadzwyczajnej w stosunkach gospodarczych, w założeniu mający służyć prezydentowi w konfrontacjach z wrogimi mocarstwami i nigdy wcześniej niewykorzystywany do nakładania ceł, jest teraz stosowany po to, by zmienić globalny porządek gospodarczy - konkluduje Axios. (PAP)
fit/ kar/