REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

Szyfrowana podwyżka w "Polskim ładzie". Realna stawka PIT wróciła do prawie 40 procent

2022-02-18 07:11
publikacja
2022-02-18 07:11

Partia rządząca przywróciła realną 40-proc. stawkę PIT od pensji. 15 lat po tym, jak sama ją zniosła - pisze w piątek "Rzeczpospolita".

Szyfrowana podwyżka w "Polskim ładzie". Realna stawka PIT wróciła do prawie 40 procent
Szyfrowana podwyżka w "Polskim ładzie". Realna stawka PIT wróciła do prawie 40 procent
fot. marekusz / / Shutterstock

Gazeta zwróciła uwagę, że Polski Ład "nastręcza mnóstwo kłopotów, zwłaszcza z wyliczeniami pensji i zaliczek na podatek dochodowy", a stało się tak z powodu "znacznego skomplikowania sposobu obliczania tego podatku", gdyż z jednej strony wprowadzono m.in. wyższą kwotę wolną w PIT i tzw. ulgę dla klasy średniej, z drugiej zaś zakazano odliczania składki zdrowotnej.

„Rzeczpospolita” z pomocą ekspertów podatkowych przeanalizowała ten nowy algorytm.

"Pokusiliśmy się o sprawdzenie, jakich zabiegów w prawie podatkowym należałoby dokonać według +starego+, ubiegłorocznego modelu, by uzyskać taki sam efekt. Okazuje się, że dzisiejszy poziom obciążeń podatkowych można było osiągnąć – bez dodatkowych komplikacji – po prostu nieznacznym podniesieniem kwoty wolnej oraz wprowadzeniem niemal 40-proc. stawki dla pracowników zarabiających powyżej 12,8 tys. brutto" - czytamy.

Jak dodano, "realne obciążenie takich osób wynosi właśnie tyle, choć teoretycznie ich pensje podlegają stawce 32 proc.".

Jak zauważa Jarosław Neneman, ekonomista z Uniwersytetu Łódzkiego, doszło do realnej podwyżki podatku m.in. dlatego, że rządowy przekaz o podniesieniu kwoty wolnej do 30 tys. zł był kłamstwem. "Już od pierwszego zarobionego złotego płacimy 9-proc. podatek na NFZ" – przypomina Neneman. "Jego zdaniem krańcowe obciążenie najwyższych pensji może nawet przekroczyć 40 proc." - pisze "Rzeczpospolita". (PAP)

Autor: Mieczysław Rudy

rud/ mmu/

Źródło:PAP
Tematy
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Advertisement

Komentarze (87)

dodaj komentarz
--__hubert__---__--__--__--__-
ŁAD Kaczyńskiego dobija polskie małe firmy , drenuje kieszenie obywateli z oszczędności .
PIS się rozsypie , im szybciej wybory tym szybciej pozbędziemy się nieudaczników .
itso_kal
''polski nieład'' te hasło powinno z nami pozostać na stałe
koperytko
Kolejny raz bankier się nie popisał. Znowu stek bzdur zakłamań i przeinaczeń. Opodatkowanie osób zarabiających duzo miało wzrosnąć a zarabiajacych mało miało spaść. Może bankier wyliczy opodatkowanie osób które zarabiaja 3000 brutto...
jas2
Tu są sami milionerzy, tracący na Nowym Ładzie. ;)
dziadekjarek odpowiada jas2
Milionerzy maja rezydencje podatkowa na Cyprze pisarzu
karbinadel
Inaczej mówiąc, jest to zwyczajna sowiecka urawniłowka
godojoshi odpowiada jas2
To tak powoli, żeby wszyscy mogli zrozumieć. Obecnie zbliżamy się ze średnią krajową w sektorze przedsiębiorstw (>9 osób zatrudnionych) do 6 tys złotych brutto. Zgodnie z obecnym kalkulatorem polskiego (nie)ładu, rzeczywiście osoby do +-12 tys brutto nie dopłacają do interesu (potencjalnie). Mediana w porównaniu do średniej powinna To tak powoli, żeby wszyscy mogli zrozumieć. Obecnie zbliżamy się ze średnią krajową w sektorze przedsiębiorstw (>9 osób zatrudnionych) do 6 tys złotych brutto. Zgodnie z obecnym kalkulatorem polskiego (nie)ładu, rzeczywiście osoby do +-12 tys brutto nie dopłacają do interesu (potencjalnie). Mediana w porównaniu do średniej powinna być tak ok 1 tys złotych niższa patrząc jak się działo w przeszłości plus wzrost płacy minimalnej do 3 tys złotych brutto. Dla 5 tys brutto zysk miesięczny z nowego ładu to niecałe 50zł (1%), dla 4 tys brutto to ok 114 zł (2,85%), dla 3 tys brutto jest 153 zł (5,1%). Oficjalnie pensję minimalną ponoć ma od tego roku złapać nawet 2,5 mln pracujących. Propagandowo jest to fajna zagrywka bowiem nikt nie bada ile z tych "minimalnych" to prawdziwe minimalne, a ile kasy idzie pod stołem (usługi typu restauracje, budowlanka, ochrony - ogrom ludzi dostaje znaczące środki pod stołem). To są te zyski. A problemy? Zauważ, że kwota wolna jest nominalna, a podatek zdrowotny nie. Przy tej inflacji kwota minimalna będzie się dewaluować dość szybko, dodatkowy podatek zdrowotny, który jest niezależny od kwoty wolnej już nie. Nie wiem czy wiesz jak wygląda sprawa kosztów firm związanych z obsługą nowego ładu. Ja wiem. W tym roku zapewne spadniemy już na sam dół jeżeli chodzi o klarowność prawa podatkowego w krajach OECD. Wiesz ile to generuje dodatkowego kosztu? Ile pieniędzy idzie do pieca? Pracodawcy zamiast skupiać się na budowaniu biznesów muszą obsługiwać te porąbane prawo, które do tego zmienia się z miesiaca na miesiąc. Te zyski społeczne, krótkowzroczne, będą okupione wyższymi kosztami działania gospodarki - wiesz kto za to zapłaci? konsumenci - czyli beneficjenci tych pojedyńczych procentów, które po nowym (nie)ładzie otrzymają na swoje konto. A to jeszcze bardziej nakręci spiralę inflacyjną. Wiesz czym to się skończy przy tej demografii, którą mamy? Tak jest jak partacze i nieuki biorą się za reformy. Nie oni pierwsi. Kwota wolna od podatku należała się wszystkim pracującym jak psu buda, to nie jest żadna łaska rządzących. I zamiast skupić się na upraszczaniu, jeszcze wszystko bardziej skomplikowali. Tak na koniec - mnie to zmusiło do ruchów optymalizacyjnych, bo byłbym stratny kilkanaście tysięcy rocznie, a dla mnie to dużo, piechotą nie chodzi. Zrobiłem tak, że podatków będę płacił jeszcze mniej. I tysiące innych, którzy zasilali te państwo dużymi podatkami, zrobią to samo.
polityka_to_nie_ekonomia odpowiada jas2
Nie trzeba być milionerem - jak sugerujesz - by tracić na Polskim Ładzie, ale to ludzie zrozumieją dopiero za jakiś czas (ci którzy umieją liczyć). Część z betonowego elektoratu zyska niewiele (np. emeryci, choć wcale nie znieśli im podatku jak mówili), część machnie na to ręką (bo "niewiele" stracili, ale nie powiąże z Nie trzeba być milionerem - jak sugerujesz - by tracić na Polskim Ładzie, ale to ludzie zrozumieją dopiero za jakiś czas (ci którzy umieją liczyć). Część z betonowego elektoratu zyska niewiele (np. emeryci, choć wcale nie znieśli im podatku jak mówili), część machnie na to ręką (bo "niewiele" stracili, ale nie powiąże z tym np. podwyżek w sklepach/u fryzjera), część nawet się nie zorientuje, bo "wypłacają rekompensaty" (pytanie ile z tych rekompensat zostanie jak trzeba będzie rozliczyć rok). Poza tym zwolnili ministra finansów jako jedynego winnego - to nic, że powołuje go premier, posłowie głosowali za przyjęciem ustawy w ekspresowym tempie, a sam minister ma problemy by wypowiadać się po polsku i pewnie się odnajdzie na nowym miejscu - znaleziono winnego i ukarano.
sel odpowiada godojoshi
Co tam brutto jak netto spada? i do tego mega inflacja?
rekin1986
Dzisiaj wystarczy mieć chociaż ze 400 tys luźnej gotówki bez żadnych zobowiązań kredytowych i robota jest człowiekowi niepotrzebna do szczęścia .

Ja dwa dni temu rozliczyłem swojego PIT-a 38 z gry na GPW to jak zobaczyłem ile muszę podatku zapłacić to aż mnie w fotel wbiło 14 tys belkowego nie wspomnę już o wcześniej
Dzisiaj wystarczy mieć chociaż ze 400 tys luźnej gotówki bez żadnych zobowiązań kredytowych i robota jest człowiekowi niepotrzebna do szczęścia .

Ja dwa dni temu rozliczyłem swojego PIT-a 38 z gry na GPW to jak zobaczyłem ile muszę podatku zapłacić to aż mnie w fotel wbiło 14 tys belkowego nie wspomnę już o wcześniej zakoszonych 5 tys od dywidend . W sumie 19 tys zł adios

Pocieszam się tylko tym , że jestem na rencie mam wbitą całkowitą niezdolność do pracy do listopada 2025 najniższa renta 1200 netto do wypłaty od marca tego roku i 500 plus oraz 215 zł za niezdolność do samodzielnej egzystencji po ostatnich 4 pobytach szpitalnych . Niestety zdrowie siadło i nici z roboty

To jeszcze tego tak boleśnie nie odczuwam bo jak bym miał wywalić od tak 19 tys na rok bezpowrotnie to by mi się krzywda jak cholera widziała

Powiązane: Polski ład - Niskie podatki

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki