REKLAMA

Szef WHO żąda śledztwa ws. hipotezy o ucieczce koronawirusa z laboratorium

2021-03-30 18:29, akt.2021-03-30 20:25
publikacja
2021-03-30 18:29
aktualizacja
2021-03-30 20:25

Szef Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Adhanom Ghebreyesus powiedział we wtorek, że należy przeprowadzić nowe dochodzenie ws. hipotezy o ucieczce koronawirusa z laboratorium. Raport misji ekspertów badających genezę wirusa uznaje taką ewentualność za mało prawdopodobną.

Szef WHO żąda śledztwa ws. hipotezy o ucieczce koronawirusa z laboratorium
Szef WHO żąda śledztwa ws. hipotezy o ucieczce koronawirusa z laboratorium
fot. DENIS BALIBOUSE / / Reuters

Tedros, który wypowiadał się podczas briefingu poświęconego ustaleniom tej specjalnej misji, skrytykował też Chiny za nieudostępnienie wystarczających danych na temat początku pandemii członkom tego zespołu.

Od czego zaczęła się pandemia

Eksperci międzynarodowej misji zorganizowanej pod egidą WHO badali od 14 stycznia do 9 lutego w chińskim mieście Wuhan, gdzie wykryto pierwsze przypadki zakażenia nowym wirusem, przyczyny wybuchu pandemii.

Uznali oni, że hipoteza o zakażeniu koronawirusem pracowników laboratorium w Wuhanie jest "skrajnie nieprawdopodobna" - podaje agencja AFP, która w poniedziałek otrzymała kopię raportu ekspertów.

Tedros oznajmił jednak, że zbadanie takiej ewentualności "wymaga dalszych badań, prawdopodobnie z udziałem nowych misji i wyspecjalizowanych ekspertów"; zapewnił też, że jest gotów ponownie wysłać do Chin taki zespół badaczy.

Najbardziej prawdopodobna hipoteza, jaką sformułowali członkowie misji, to przejście wirusa z rezerwuaru naturalnego, poprzez zwierzęcego nosiciela pośredniego, na człowieka; źródłem zakażenia mogło też być pośrednio mrożone mięso.

Transmisja zakażenia z nietoperzy, które najprawdopodobniej były nosicielami pierwotnego wirusa, na ludzi mogła się odbyć za pośrednictwem kotów, norek, łuskowców lub ryjonosów.

Przejście wirusa bezpośrednio z pierwotnego nosiciela na człowieka jest, w ocenie ekspertów "możliwe lub prawdopodobne".

Zakażenie za pośrednictwem zamrożonego mięsa - hipoteza lansowana przez Pekin - jest "możliwe" - uznali naukowcy.

Rekomendacje na przyszłość

W raporcie zamieszczono rekomendacje dotyczące kontynuowanie badań nad genezą pandemii w oparciu o najbardziej prawdopodobne scenariusze dotyczące pojawienia się koronawirusa u ludzi.

Zespół międzynarodowych ekspertów WHO prowadził w Chinach prace w terenie, odwiedzał instytucje i spotykał się z naukowcami chińskimi. W czasie pobytu w Wuhanie eksperci odwiedzili m.in. szpitale, laboratoria centrów kontroli chorób, targ Huanan, na którym doszło prawdopodobnie do pierwszych zakażeń koronawirusem i Instytut Wirusologii.

Instytut ten to jedyna placówka w Chinach, która zajmuje się najbardziej niebezpiecznymi znanymi patogenami. Znajduje się około 15 kilometrów od targu, na którym według niektórych naukowców wybuchła epidemia.

Chiny odmówiły dostarczenia zespołowi WHO danych o pierwszych przypadkach wykrytych w Wuhanie, co skłoniło administrację prezydenta Bidena do wydania oświadczenia wyrażającego "głębokie zaniepokojenie" śledztwem. Administracja Bidena domaga się od Pekinu podjęcia pełnej współpracy z WHO i wyjaśnienia genezy pandemii.

Szef misji WHO: Zespół badający genezę pandemii poddawany był presji politycznej

Szef specjalnej misji Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) badającej genezę pandemii koronawirusa Peter Ben Embarek powiedział we wtorek, że jego zespół poddawany był presji politycznej, również spoza Chin, ale nie został zmuszony do usunięcia czegokolwiek z końcowego raportu.

Embarek, który rozmawiał z dziennikarzami po opublikowaniu raportu, dodał, że jest "absolutnie możliwe", iż przypadki infekcji koronawirusem pojawiły się już październiku lub listopadzie 2019 roku w okolicach chińskiego miasta Wuhan, co mogło doprowadzić do przeniesienia wirusa poza granice ChRL wcześniej, niż wskazywały na to dotychczasowe ustalenia.

Unia Europejska uznała raport misji za "pierwszy krok w dobrą stronę", zastrzegła jednak w komunikacie, że "konieczne będzie przeprowadzenie dodatkowych śledztw" i ustalenie w jaki sposób "wirus utorował sobie drogę do człowieka".

Nie wymieniając Chin napisano w komunikacie, że UE "zachęca stosowne władze do podjęcia pełnej współpracy oraz udzielenia wsparcia podczas następnych etapów śledztwa". "Mamy nadzieję, że wszelkie niedostatki danych koniecznych do prowadzenia dalszego dochodzenia zostaną uzupełnione" - głosi unijny komunikat.

Wcześniej szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus skrytykował władze Chin za nieudostępnienie wystarczających danych na temat początku pandemii członkom tego zespołu.

Zespół międzynarodowych ekspertów WHO prowadził w Chinach prace w terenie, odwiedzał instytucje i spotykał się z naukowcami chińskimi. W czasie pobytu w Wuhanie eksperci odwiedzili m.in. szpitale, laboratoria centrów kontroli chorób, targ Huanan, na którym doszło prawdopodobnie do pierwszych zakażeń koronawirusem i Instytut Wirusologii. (PAP)

fit/ ap/

arch.

Źródło:PAP
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (12)

dodaj komentarz
pozhoga
O Matko - ale ordynarna ściema. Ten gość to od początku wspólnik Chińczyków w całej tej hucpie, do tego to komuch i radykalny aborcjonista: fuuuj.
demeryt_69
A od żucia khatu czarnieją zęby :)
xyzq
Na szefa WHO powinno się jednak wybierać osobę dorosłą i poczytalną... Przecież jest rzeczą oczywistą, że jeżeli wirus wydostał się z laboratorium to osoby odpowiedzialne zostały zniszczone razem z całą dokumentacją. Co by to oznaczało, gdyby wykryto iż Chiny pracowały nad bronią biologiczną która następnie "wydostała się" Na szefa WHO powinno się jednak wybierać osobę dorosłą i poczytalną... Przecież jest rzeczą oczywistą, że jeżeli wirus wydostał się z laboratorium to osoby odpowiedzialne zostały zniszczone razem z całą dokumentacją. Co by to oznaczało, gdyby wykryto iż Chiny pracowały nad bronią biologiczną która następnie "wydostała się" na świat - obojętne już w jakich okolicznościach? Eskalację napięcia, dalsze embarga, może wojnę... Światową, ma się rozumieć. I dlatego lansowana będzie teza, iż wirus z nietoperza (które Chińczycy łapią i zjadają od dawna) przedostał się na innego stwora (które Chińczycy hodują lub łapią i zjadają od dawna) i w cudowny sposób w krótkim czasie zmutował podwójnie akurat tak korzystną dla siebie kombinacją genów, że przeskoczył na jakiegoś stwora a później na człowieka... I tu znów okazał się być idealnie przystosowany, ładnie mutuje, bardzo skutecznie zaraża (ale nie na tyle, żeby za szybko zabić zbyt dużo nosicieli). Cóż, wszystko jest możliwe... Nawet taka sytuacja. Jest jednak coś takiego jak szacowanie ryzyka oraz prawdopodobieństwa. I należy zadać sobie pytanie - co jest bardziej prawdopodobne? Opisana sytuacja z przeskokiem na - nieznane do chwili obecnej - stworzenie X a następnie na człowieka wirusa, który przypadkiem okazał się być niesamowicie dobrze przystosowany do człowieka? Czy może "wypadek" w mieszczącym się niedaleko laboratorium które akurat zupełnym przypadkiem zajmuje się od ponad dekady dokładnie takimi koronawirusami (badają SARS i cholera wie co jeszcze robią). Prawdy zapewne nigdy się nie dowiemy, tym bardziej że mogłaby ona mieć katastrofalne skutki dla świata.
prawy_ja
Przede wszystkim nie powinien mieć zarzutów o uczestnictwo w organizacji terrorystycznej....
drzaraza
Po tym jak rozwija się sytuacja sądzę, że Chińczycy od początku mieli plan i z premedytacją wypuścili korona-wirusa. Celem ich akcji jest paraliż gospodarki światowej i opanowanie przez nich wszystkiego co tylko się da. Chińczycy powinni za to odpowiedzieć porzed całym swiatem.
dadar123
Prędzej bym powiedział, że Picer, albo im podobna szajka
prawy_ja
Laboratorium w Karolinie Południowej wcześniej...
prawy_ja
Dostali zakaz eksperymentów w wirusem
pirat125
CO dopiero się OBUDZIŁ TOTALNA ŚCIEMA
marszalek2020
"... lub ryjonosów". No właśnie, bo jak taki ma maseczkę nałożyć?

Powiązane: Epidemia koronawirusa z Chin

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki