REKLAMA

Świetne wyniki nie wystarczyły. Hossa na KGHM-ie przegrała z "politycznym ideałem"

Adam Torchała2021-08-18 14:45redaktor Bankier.pl
publikacja
2021-08-18 14:45

Świetne wyniki KGHM-u za I półrocze 2021 roku ze względu na wysokie ceny miedzi nie są dla inwestorów zaskoczeniem. Kurs spółki zalicza jednak korektę. Gdy KGHM rósł, politycznych ojców hossy było wielu, ostatnie spadki pozostają jednak sierotą.

Świetne wyniki nie wystarczyły. Hossa na KGHM-ie przegrała z "politycznym ideałem"
Świetne wyniki nie wystarczyły. Hossa na KGHM-ie przegrała z "politycznym ideałem"
fot. Dziurek / / Shutterstock

Jeszcze w marcu 2020 roku za akcje KGHM-u płacono poniżej 50 zł. W szczycie ostatniej hossy (styczeń 2021) było to ponad 220 zł, poprawione jeszcze w maju na 230 zł. Giełdowy sukces KGHM-u stał się nawet politycznym przykładem pokazującym "świetne zarządzanie spółkami Skarbu Państwa". Problem, że gdy hossa wyhamowała, o KGHM-ie zapomniano.

Jednak po kolei. Mimo pandemii grupa KGHM zanotowała najlepsze wyniki od dekady; wynik netto na poziomie 3 723 mln zł był ponad pięciokrotnie wyższy od zanotowanego w pierwszym półroczu 2020 r. - poinformował we wtorek koncern. Skorygowana EBITDA grupy KGHM wyniosła w drugim kwartale 2021 roku 2,705 mld zł wobec 2,608 mld zł w pierwszym kwartale 2021 r. i wobec 1,522 mld zł przed rokiem.

kliknij, by przejść do notowań (Bankier.pl)

Inwestorzy jednak już wcześniej wiedzieli, że będzie to dobry okres dla KGHM-u. Wcześniejsze blisko czterokrotne podbicie wyceny było tego najlepszym dowodem (sama sesja po publikacji świetnych wyników przyniosła 4-proc. spadki, pokazując, że sukces jest już w cenach). KGHM stał się nie tylko jedną z najlepszych inwestycji ostatniego roku na GPW, ale także, ze względu na swoją wagę we flagowych indeksach, liderem hossy.

Gdyby nie banki (odbijające po fatalnym 2020 roku), spółki odzieżowe (rosnące na fali wydatków konsumenckich i otwarcia galerii po zimowym lockdownie) i właśnie KGHM, nie można byłoby mówić o giełdowej hossie 2021 roku, w efekcie której WIG osiągnął historyczne maksima. Hossie, którą politycznie przypisywano do świetnego zarządzania państwowymi czempionami.

Ojcowie sukcesu

- Odkąd w listopadzie 2019 r. powstało Ministerstwo Aktywów Państwowych, wartość spółek Skarbu Państwa wzrosła o ponad 20 mld zł - przekonywał w czerwcu Jacek Sasin z mównicy sejmowej. - Nigdy nawet nie zbliżyliście się w czasie swoich rządów do takich wyników, mimo że tymi spółkami w czasie waszych rządów według waszego wyobrażenia zarządzali znakomici fachowcy. No jakoś im nie szło. Jeśli mówicie państwo o tym, że my źle zarządzamy mieniem, to jak ocenić wasze zarządzanie? - dodawał Sasin, atakując jednocześnie opozycję. Pełne wystąpienie dostępne jest w sejmowych stenogramach

Jak wynika z analizy Bankier.pl, za cały ów wzrost odpowiada KGHM. To właśnie wzrost kapitalizacji miedziowego giganta pokrywał się ze wzrostem wartości spółek Skarbu Państwa. Opublikowane we wtorek świetne wyniki potwierdzają słuszność hossy na akcjach KGHM-u.

Problem, że zarządzanie zaczyna grać kluczową rolę w długim terminie, tutaj jednak mowa o dość krótkim okresie (trochę ponad półtora roku). W takim układzie kluczową rolę mogą odgrywać inne czynniki. Spójrzmy na wspomniany KGHM. Wartość spółki 15 listopada 2019 (powołanie MAP) wynosiła 18,8 mld zł. W momencie wypowiadanych przez wicepremiera Sasina zdań było to 38,3 mld zł. Skok o blisko 20 mld zł. Przypomnijmy, wspomniany Jacek Sasin chwalił się wzrostem wartości spółek właśnie o 20 mld zł. De facto więc cały ów wzrost można w zasadzie ograniczyć do KGHM-u (ruchy innych spółek w uproszczeniu wtedy wzajemnie się niwelowały).

Spadkami nikt się nie chwali

Tutaj dochodzimy do kontrowersyjnej kwestii. KGHM zaliczył szczyt hossy w maju, od tego momentu wycena jego akcji spadła z blisko 230 zł do poniżej 180 zł. Jednocześnie spółka zniknęła z politycznych radarów, wspominany Jacek Sasin do spadków na Twitterze się już nie odnosił. W związku z powyższym wypada zapytać, czy skoro wzrost KGHM-u wynikał, zdaniem Sasina, ze świetnego zarządzania, to czy spadek jest efektem kiepskiego zarządzania? 

Powyższe pytanie jest oczywiście retoryczne. Odpowiedź na nie kryje się w powiedzeniu, że sukces ma wielu ojców, a porażka jest sierotą. Hossa na KGHM od początku była napędzana przede wszystkim innym czynnikiem niż dobre zarządzanie. Wystarczy spojrzeć na notowania miedzi - głównego produktu KGHM-u.

kliknij, by przejść do notowań (Bankier.pl)

W marcu 2019 wycena surowca spadła do 4,4 dolarów za tonę. W maju 2021 miedź wyceniana była jednak na 11 tys. dolarów za tonę. Obecnie to blisko 9 tys. dolarów. Ot, cała tajemnica wzrostów KGHM-u i późniejszej korekty. Informuje o tym sam KGHM w raporcie półrocznym.

- Pierwsza połowa roku przyniosła stały wzrost cen czerwonego metalu, aż do osiągnięcia historycznego maksimum 10 724 USD/t 10 maja 2021 r. Cena miedzi wzrastała na fali dobrych danych gospodarczych z Państwa Środka oraz wiedziona perspektywami dużych inwestycji w infrastrukturę, sektor zielonej energii oraz pojazdów elektrycznych wynikającymi z pakietów stymulacyjnych w największych gospodarkach świata. Od strony podaży pierwszą połowę 2021 r. charakteryzowała niepewność co do możliwości powrotu pandemii w Chile i w Peru oraz zapowiedzi wprowadzenia dodatkowych podatków od wydobycia surowców naturalnych w tych krajach, które mogłyby ograniczyć inwestycje w rozwój nowych projektów wydobywczych. Duże znaczenie dla wzrostów cen miedzi miał również napływ kapitału spekulacyjnego na rynek towarowy. Kapitał ten cechuje jednak duża zmienność i w każdej chwili może zacząć z rynku odpływać - czytamy w dokumentach spółki.

Dodatkowo sam KGHM podaje, że na wzrost wyniku z zaangażowania we wspólne przedsięwzięcie z -17 mln PLN do 1 849 mln zł złożył się głównie zysk z tytułu odwrócenia utraty wartości pożyczek udzielonych wspólnemu przedsięwzięciu: 1 655 mln zł. Chodzi przede wszystkim o amerykańską inwestycję w Sierra Gorda. Kwestia czysto księgowa. To jednak jeden z kluczowych czynników ważących na końcowym zysku netto, którym chwali się spółka.

Oczywiście powyższe nie znaczy, że spółka zarządzana jest źle bądź dobrze. Decyzji zarządu nie ocenia się w perspektywie kilku miesięcy, a kilku lat. Warto mieć jednak świadomość hipokryzji osób stojących nad spółką (w ministerstwie), które wzrosty przypisują dobremu zarządzaniu, a o spadkach milczą. Podobną strategię wyznaje nie tylko obecny rząd, ale i poprzednie. Dlatego warto analizować czynniki stojące za wzrostami wycen, a nie tylko śledzić polityczne komentarze.

Źródło:
Adam Torchała
Adam Torchała
redaktor Bankier.pl

Redaktor zajmujący się rynkami kapitałowymi. Zdobywca tytułu Herosa Rynku Kapitałowego 2018 przyznanego przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Swoją uwagę skupia głównie na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, gdzie trzyma rękę na pulsie nie tylko całego rynku, ale także poszczególnych spółek. Z uwagą śledzi również ogólnogospodarcze wydarzenia w kraju i poza jego granicami.

Tematy
Szybki kredyt dla firm online. Wniosek złożysz bez wizyty w placówce

Szybki kredyt dla firm online. Wniosek złożysz bez wizyty w placówce

Komentarze (11)

dodaj komentarz
luka07
W marcu 2019 wycena surowca spadła do 4,4 dolarów za tonę. W maju 2021 miedź wyceniana. No az tak bardzo w marcu ta miedz nie spadla.
langdon25
Artykuł pięknie i profesjonalnie pokazujący nieudacznictwo pisuarów -WSZYSTKO KONKRETNIE I NA LICZBACH POKAZANE - czyli to czego pisuary nie potrafią - pisuary używają tylko haseł i inwektyw - jak im się pokaże liczby od razu zmieniają temat lub odnoszą się do historii albo Boga honoru i ojczyzny.

Brawo Panie Adamie - artykuł w punkt !
iluminata
To już nawet nie chodzi o te wzrosty KGHM...
Tylko gracze giełdowi z dużym stażem, co najmniej 5 lat i więcej gry na GPW wiedzą, że inwestowanie na samych szczytach danej spółki w państwie mającym status neokolonialnego jakim jest Polska to samobójstwo.
Kurs często powraca na takie poziomy dopiero po dekadzie, albo i nigdy.
To już nawet nie chodzi o te wzrosty KGHM...
Tylko gracze giełdowi z dużym stażem, co najmniej 5 lat i więcej gry na GPW wiedzą, że inwestowanie na samych szczytach danej spółki w państwie mającym status neokolonialnego jakim jest Polska to samobójstwo.
Kurs często powraca na takie poziomy dopiero po dekadzie, albo i nigdy.
Zobaczcie sobie takie JSW. Mafia węglowa trzyma kurs. Nawet 50 zł ciężko nabić...

W każdym razie inwestując w Polsce trzeba koniecznie zdać sobie sprawę, że wchodzi się na rynek państwa podbitego przez anglosasów na spółkę z kościołem.

Polecam nie inwestować więcej jak 25% ogółu kapitału na GPW. Ja tak robię i bardzo dobrze na tym wyszedłem.
Poza tym patrzcie na wykres WIG 20 od początku tego wieku. Ukazuję on dobitnie słabiznę "polskiej" (z nazwy) gospodarki.
men24a
Ja gram od początku powstania GPW. Obecnie mam 100 % środków w PZU , dzisiaj kosztuje ponad 40 zł a rok temu 20 zł, Gram pod dywidendę 3.5 zł. KGHM rok temu jak uderzył covid zjechał do 50 zł żeby odbić do ponad 200 zł i pobić historyczne rekordy. Jak miedź się zachowuje tak podobnie kurs kghm-u. Teraz widać jak spadają spółki Ja gram od początku powstania GPW. Obecnie mam 100 % środków w PZU , dzisiaj kosztuje ponad 40 zł a rok temu 20 zł, Gram pod dywidendę 3.5 zł. KGHM rok temu jak uderzył covid zjechał do 50 zł żeby odbić do ponad 200 zł i pobić historyczne rekordy. Jak miedź się zachowuje tak podobnie kurs kghm-u. Teraz widać jak spadają spółki surowcowe , dlaczego? Bo surowce są w trendzie spadkowym po wcześniejszym mocnym wybiciu. A może faktycznie inflacja jest przejściowa i prezes NBP ma racie ? No to będzie płacz tych którzy kupują nieruchomości na gorce. Zobaczymy ale spadki są, bo oczywiście na horyzoncie 4 fala covid i to ma odzwierciedlenie w produkcji począwszy od spadku w Chinach. Polska GPW jest jedną z najgorszych giełd na świecie ale przeczuwam że to lada chwila się zmieni przez z dużą inflację i zniszczenie lokat bankowych. Tak się robi dobrobyt ludzi w kraju rządzonym przez populistów i wmawianie że klasa średnia to 4 tys brutto minus podatki i opłaty 30% hahaha.
gcisoallse
Prezesi spółęk SP nie muszą teraz płacić miesięcznego haraczu do prywatnej kieszeni Sławka Nowaka w zamian za utrzymanie na stanowisku, jak to musieli robić gdy premierem był Wielki Tusk.
To powinno poprawić jakość zarządzania bo mogą się skupić na problemach operacyjnych a nie na płaceniu łapówek czołowym politykom PO.
men24a
Sławek Nowak za zegarek wartości 15 tys został zdymisjonowany gdy nie podał tego faktu w oświadczeniu majątkowym. Gdy Szyszko z PiS nie wpisał stodoły to było przeoczenie. Potem się okazało czym ta stodoła jest. O don Orleone nie będę pisał co jemu Matka dała i skąd ma ponad 30 nieruchomości. Mnie osobiście najbardziej rozśmieszyło,Sławek Nowak za zegarek wartości 15 tys został zdymisjonowany gdy nie podał tego faktu w oświadczeniu majątkowym. Gdy Szyszko z PiS nie wpisał stodoły to było przeoczenie. Potem się okazało czym ta stodoła jest. O don Orleone nie będę pisał co jemu Matka dała i skąd ma ponad 30 nieruchomości. Mnie osobiście najbardziej rozśmieszyło, jak zeznał, że swój olbrzymi majątek odziedziczył po ojcu malarzu pokojowym i matce krawcowej. A może o działce Morawieckiego chciałbyś coś napisać ? A może o Szumowskim od....do milionera? A może o zamówieniach publicznych bez przetargu?


A tak zarządzają fahofcy z pis
Antoni Duda stryj prezydenta Andrzeja Dudy przez cztery miesiące pracy w PKP Cargo zarobił w ubiegłym roku 56 tys. zł - wynika ze sprawozdania spółki. Stryj prezydenta w rozmowie z Wirtualną Polską zapewnił, że jako członek rady nadzorczej pracuje praktycznie non-stop. Co prawda posiedzenia rady są z reguły raz w miesiącu, alobto nie przeszkadza zarabiać takich pieniedzy. PKP Cargo za ostatnie półrocze przyniosło 160 mln strat.
gcisoallse odpowiada men24a
A nie wydaje Ci się, że te info o fikcyjnych „aferach PIS” to celowa dezinformacja WSI24 (w końcu to eksperci od dezinformacji jeszcze z czasów nieboszczki PRLu) mająca przekazać naiwnej publiczności message „popatrzcie, nie tylko my kradniemy” i „zagłuszyć” pamięć o długiej liście faktycznych afer z czasów rządów PO i tego że np.A nie wydaje Ci się, że te info o fikcyjnych „aferach PIS” to celowa dezinformacja WSI24 (w końcu to eksperci od dezinformacji jeszcze z czasów nieboszczki PRLu) mająca przekazać naiwnej publiczności message „popatrzcie, nie tylko my kradniemy” i „zagłuszyć” pamięć o długiej liście faktycznych afer z czasów rządów PO i tego że np. 20% przychodów z VATu znikało bez śladu?
jacek303
Na GPW a szczególnie w WIG20 są spółki, które mają P/E 10 razy gorsze od KGHM a rosną. Kombinat zaliczył dzisiaj spory zjazd cenowy może z powodu pomysłów Kierownictwa zainwestowania w elektrownie atomowe (!!!!!).
men24a
KGHM porusza się w rytm ceny miedzi a ona dzisiaj na londyńskiej giełdzie mocno spada.
grzegorzkubik
Dziś trwa dzień spadków na giełdach. Skromna korekta. Owszem zna m opinie inwestorów, że państwowe spółki są złe nawet jak są dobre. To jest efekt indoktrynacji politycznej. Niemniej KGHM przekroczy 200 zł za akcję bo już od dłuższego czasu pokazuje ładne wyniki.

Powiązane: Prognozy i wyniki finansowe

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki