"Stopa bezrobocia powinna wzrosnąć o 40-50%, aby ludzie ponownie uświadomili sobie, że pracują dla swoich szefów, a nie odwrotnie". To słowa jednego z najbogatszych Australijczyków - Tima Gurnera. O Gurnerze, biznesmenie i milionerze, zrobiło się głośno kilka dni temu, kiedy to podzielił się swoimi zaskakującymi przemyśleniami podczas panelu dyskusyjnego podczas szczytu dotyczącego nieruchomości Financial Review Property Summit.


Wystąpienie Gurnera pełne było podobnych cytatów, a filmik z jego udziałem wiralowo podbił internet, po czym pojawiło się mnóstwo komentarzy, głównie negatywnych, choć nie tylko.
Gurner Group founder Tim Gurner tells the Financial Review Property Summit workers have become "arrogant" since COVID and "We've got to kill that attitude." https://t.co/lcX3CCxGuj pic.twitter.com/f9HK2YZRRE
— Financial Review (@FinancialReview) September 12, 2023
Co takiego powiedział kontrowersyjny biznesmen? Już kilka lat temu było o nim głośno, bo zasugerował, że młodych ludzi nie stać na domy, ponieważ... wydają za dużo na tosty z awokado. Teraz, przemawiając podczas panelu dyskusyjnego podczas szczytu dotyczącego nieruchomości Financial Review Property Summit, zdradził wiele swoich przemyśleń na temat współczesnego rynku pracy.
Gurner zauważył m.in., że postawy pracowników zmieniły się na gorsze w pandemii. Jako przykład podał firmy budowlane, co - jego zdaniem - mocno wpłynęło na produktywność w sektorze i miało pośredni wpływ na niedobór mieszkań w Australii. W tym miejscu dodał, że stopa bezrobocia powinna wzrosnąć o 40-50 proc. - musimy poczuć cierpienie w gospodarce, aby ludzie poczuli, że to oni są dla pracodawcy, a nie odwrotnie. Warto dodać, że taki wzrost bezrobocia oznaczałby utratę pracy przez 200 tys. osób. Obecnie stopa bezrobocia w Australii wynosi 3,7 proc. Wzrost o 50 proc. dałby poziom 5,55 proc.
- Musimy zabić taką postawę i ta zmiana musi się dokonać poprzez uderzenie w gospodarkę - podkreślił Australijczyk.
Jego wystąpienie spotkało się z wieloma negatywnymi komentarzami, także parlamentarzystów wielu opcji politycznych.
Gurner przeprosił za swoje słowa. W poście zamieszczonym w serwisie LinkedIn napisał, że głęboko żałuje swoich uwag, które były błędne, i jest świadom, jak utrata pracy wpływa na pracowników.
Tim Gurner jest dyrektorem generalnym Gurner Group, znajduje sie na 192. miejscu na liście najbogatszych Australijczyków z majątkiem szacowanym na 677 milionów dolarów.
KaWa