Do czasu spełnienia przez Trybunał Konstytucyjny wymogów natury formalnej sejmowa komisja sprawiedliwości odłożyła w czwartek zaopiniowanie projektu budżetu TK na przyszły rok. Według opozycji doszło do złamania procedury sejmowej.


Obrady komisji sprawiedliwości i praw człowieka w części dotyczącej zaopiniowania projektu budżetu TK miały burzliwy przebieg.
Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka za wstrzymaniem prac nad zaopiniowaniem budżetu #TK na 2017 r. do czasu konwalidowania uchwały #TK pic.twitter.com/B9HKjbxlwc
— SejmRP (@KancelariaSejmu) 27 października 2016
"Z ostatecznym zaopiniowaniem projektu wstrzymamy się do czasu, gdy TK spełni wymogi natury formalnej i przedstawi protokół, z którego będzie wynikało, że w Zgromadzeniu Ogólnym wzięli udział wszyscy sędziowie TK, którzy mogli i chcieli wziąć udział w tym zgromadzeniu" - powiedział przewodniczący komisji Stanisław Piotrowicz (PiS), który zgłosił wniosek o odłożenie zaopiniowania projektu budżetu Trybunału.
Jak wskazał Piotrowicz, w Zgromadzeniu Ogólnym TK, które w połowie września przyjęło projekt dochodów i wydatków TK, nie uczestniczyło wszystkich 15 sędziów Trybunału, tylko 12 sędziów.
Przewodniczący komisji dodał, że zwrócił się o opinię do Biura Analiz Sejmowych i poinformował, że według tej opinii uchwała ZO TK ws. projektu dochodów i wydatków TK była niezgodna z konstytucją.
Robert Kropiwnicki (PO) ocenił, że komisja "idzie w klasyczną anarchię". "Wnioskuję, żebyśmy nie ośmieszali komisji, nie mamy kompetencji do oceny stanu prawnego zwoływania Zgromadzenia Ogólnego TK" - mówił. Dodawał, że nie ma takiego trybu w regulaminie Sejmu".
Kolejny przykład bezprawnych działań posła #Piotrowicz.a wobec #TK Uzurpuje sobie prawo do dokonywania oceny legalności uchwał#Trybunal.u https://t.co/WpjWcxhOzZ
— Borys Budka (@bbudka) 27 października 2016
"To od przedstawicieli TK będzie zależało, kiedy komisja zaopiniuje budżet Trybunału" - powiedział natomiast Piotrowicz.
Ostatecznie - po blisko dwóch godzinach dyskusji - wniosek Piotrowicza poparło 18 posłów, przeciw było sześciu.
Biernat: komisja nie ma kompetencji do wstrzymania opinii ws. budżetu TK
Komisja sejmowa nie ma kompetencji do badania zgodności z prawem uchwał zgromadzenia TK - powiedział wiceprezes Trybunału Konstytucyjnego Stanisław Biernat. Dodał, że brak opinii ws. projektu budżetu Trybunału może wstrzymać prace nad całym budżetem na 2017 r.
Podczas czwartkowych obrad sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka wstrzymała się z zaopiniowaniem projektu budżetu TK na przyszły rok do czasu spełnienia przez Trybunał Konstytucyjny wymogów natury formalnej i przedstawienia projektu w oparciu o prawomocną uchwałę Zgromadzenia Ogólnego TK. Taki wniosek zgłosił przewodniczący komisji Stanisław Piotrowicz (PiS). Zdaniem posłów opozycji doszło do złamania procedury sejmowej.
"Trybunał przesłał projekt budżetu zgodnie z przepisami prawa, następnie minister finansów przygotował ten projekt w rządzie, rząd zaakceptował go i przesłał do Sejmu, odbyło się pierwsze czytanie. Teraz nie jest możliwe wyjęcie jednego kawałka, według mojej wiedzy całe prace nad budżetem będą musiały być wstrzymane" - ocenił sędzia Biernat.
Dodał, że "druga kwestia jest taka, iż komisja sejmowa nie ma żadnych kompetencji do badania zgodności z prawem uchwał Zgromadzenia Ogólnego". "Po trzecie jest to jakieś ultimatum, żeby zmuszać TK do konwalidacji swojej uchwały, co nie jest przewidziane w przepisach" - mówił Biernat dziennikarzom po wyjściu z sali obrad komisji.
Wcześniej - podczas posiedzenia komisji - Biernat mówił, że propozycja Piotrowicza "nie ma uzasadnienia prawnego". "Stawianie takiego ultimatum TK blokuje prace nad całym budżetem" - wskazywał.
W czwartek komisja omawia projekt budżetu w części dotyczącej jej kompetencji - m.in. wymiaru sprawiedliwości, prokuratury, sądów i RPO.
(PAP)
mja/ malk/