REKLAMA

Ruszył proces ws. oszustw przy sprzedaży "cudownych" garnków. Niemal 700 poszkodowanych

2023-03-10 13:27
publikacja
2023-03-10 13:27

Przed poznańskim sądem rejonowym rozpoczął się w piątek proces Pawła M., prezesa firmy zajmującej się m.in. sprzedażą "cudownych" garnków i naczyń kuchennych podczas pokazów. Oszukanych miało zostać niemal 700 osób z całego kraju, głównie seniorów.

Ruszył proces ws. oszustw przy sprzedaży "cudownych" garnków. Niemal 700 poszkodowanych
Ruszył proces ws. oszustw przy sprzedaży "cudownych" garnków. Niemal 700 poszkodowanych
fot. Zolnierek / / Shutterstock

Oszustwa na miliony złotych

Prokuratura w akcie oskarżenia zarzuciła Pawłowi M. oszustwa podatkowe na łączną kwotę ponad 12 mln zł, a także dokonanie niemal 700 oszustw przy sprzedaży "cudownych" garnków i naczyń kuchennych na łączną kwotę ponad 2 mln zł.

Prokuratur Szymon Dąbrowski z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu podkreślił, że Paweł M. jako prezes firmy i osoba organizująca system sprzedaży, za pośrednictwem osób, które prezentowały garnki i naczynia na pokazach, wprowadzał w błąd do faktycznej wartości i jakości tych produktów, a ponadto sprzedawał je po wielokrotnie zawyżonych cenach. Prokurator zaznaczył, że Paweł M. usłyszał łącznie 684 zarzuty oszustwa.

Oskarżonego nie było w piątek w sądzie. Jego obrońca nie chciał rozmawiać z dziennikarzami.

Prokurator przypomniał, że zarzuty przedstawione Pawłowi M. dotyczą lat 2011-2013. Wskazał, że oszukani to często osoby w podeszłym wieku, mające obecnie 80 czy 90 lat. Dodał, że niektóre z oszukanych osób zmarły już na etapie postępowania przygotowawczego.

Bezpieczny kredyt 2% - najważniejsze fakty

Bezpieczny kredyt 2% - najważniejsze fakty

Na czym polega? Kto może skorzystać? Ile kredytu można dostać? Co z wkładem własnym? Czy dopłaty można stracić? Pobierz e-book bezpłatnie lub kup za 10 zł.
Masz pytanie? Napisz na marketing@bankier.pl

Pole wypełnione niepoprawnie!
Pole wypełnione niepoprawnie!
Jeśli chcesz fakturę, to wypełnij dalszą część formularza:
Pole wypełnione niepoprawnie!
Pole wypełnione niepoprawnie!
Pole wypełnione niepoprawnie!
Podaj kod w formacie xx-xxx!
Pole wypełnione niepoprawnie!

Prokurator podkreślił, że poszkodowani byli wprowadzani w błąd co do ceny i jakości produktów. "Z materiału dowodowego wynika, że przede wszystkim walory i jakość tych naczyń nie była taka, jak ta prezentowana przez przedstawicieli firmy" – powiedział i wskazał, że w materiale, z którego miał być wykonany produkt znalazł się nawet związek chemiczny, który faktycznie nie istnieje.

"Niewątpliwie też to wszystko działo się bardzo szybko, ci ludzi byli nakłaniani do podpisywania szeregu dokumentów, co niektórzy nawet nie wiedzieli, że podpisywali umowy kredytowe. Trzeba tutaj także powiedzieć, że większość z tych osób nie dysponowała gotówką w chwili prezentacji, tylko dokonywała zakupu na kredyt i to bardzo wysoko oprocentowany, co też wskazano w postępowaniu, że mamy do czynienia również ze ścisłą współpracą między oskarżonym a instytucjami finansowymi" – zaznaczył prokurator.

Jedna z poszkodowanych osób w sprawie - Magdalena P. z okolic Zielonej Góry – powiedziała w piątek, że w jej przypadku wszystko rozpoczęło się w 2013 roku, kiedy otrzymała zaproszenie na pokaz produktów firmy.

Jak mówiła, "prezentacja odbyła się w restauracji, był pokaz, gotowanie, poczęstunek". "Chciałam zakupić jakieś dobre garnki – i wtedy te garnki kupiłam - patelnię, garnek z parowarem i szybkowar. Dostałam też do nich książeczkę z certyfikatem - było to wszystko przekonujące. Nie pamiętam już teraz ile dokładnie zapłaciłem – ale tanie to nie było" – podkreśliła i dodała, że z tego co pamięta był to koszt ok. kilku tysięcy zł.

"Na garnki otrzymałam 25 lat gwarancji. Najczęściej używałam patelni – teraz już nie wygląda ciekawie: zmieniła kolor, są odpryski. Czuje się oszukana; to nie było warte tej ceny. Jak widzę teraz w sklepach takie garnki, to mogłabym je kupić za 300-400 zł" – dodała.

Proces Pawła M. miał się toczyć przed poznańskim sądem już od lipca ub. roku. Wtedy jednak sąd rejonowy uznał, że nie jest właściwy rzeczowo do rozpoznania tego postepowania i skierował sprawę do Sądu Okręgowego w Poznaniu. Sąd okręgowy nie zgodził się z tą decyzją, i ostatecznie decyzję musiał podjąć Sąd Apelacyjny w Poznaniu.(PAP)

autor: Anna Jowsa

ajw/ mark/

Źródło:PAP
Tematy
Rekrutujesz? Odbierz 50% rabatu na pierwsze ogłoszenie na Pracuj.pl

Rekrutujesz? Odbierz 50% rabatu na pierwsze ogłoszenie na Pracuj.pl

Advertisement

Komentarze (18)

dodaj komentarz
r4k
Naiwnych jak dzieci ludzi nie brakuje, szczególnie wśród starszego pokolenia.
Teraz taka klientela stanowi trzon elektoratu PIS.
msp
Smutne, ale do bUlu prawdziwe.
inwestor.pl
Ja bym kupił taki cudowny garnek byle tylko pasował na głowę Pinokia.
1a2b
uważam, że "cudowne" garnki powinny być przymusowo sprzedawane niemieckim bandytom
nostsherlock
Chcieli dymać ludzi na kasę? Nie wiedzieli, że pisowski rząd rości sobie wyłączne prawa, żeby kraść i nie akceptuje konkurencji?
grzegorzkubik
Podobne garnki warte np. 5000 zł, można kupić na Allegro za 1000 zł. Nazwa firmy nie ma znaczenia.
itso_battlestar_point_g
ciąg dalszy przekrętu
itso_battlestar_point_g
ale to jest ta dziedzina tu cie widzę w okolicy kuchni i gotowania twój konik
darius19
widze ze "zoomek" ma dziś dyzur na farmie Putlera. Zatroskany? wymiarem sprawiedliwosci w Polsce? Jak tam z tym w Rosji?

Powiązane: O tym mówią ludzie

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki