

Ministerstwo Obrony Narodowej od soboty rozpoczęło nabór ochotników do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej; tylko w tym roku na kandydatów czeka 15 tys. miejsc w jednostkach wojskowych - zadeklarował szef MON Mariusz Błaszczak.
"Ruszamy z naborem do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej! Tylko w tym roku na kandydatów czeka 15 tys. miejsc w jednostkach wojskowych. Widzimy się jutro na 32 piknikach i w 70 punktach rekrutacyjnych w całej Polsce!" - napisał Błaszczak na Twitterze.
W Kraśniku o godz. 11 Błaszczak zainauguruje akcję rekrutacyjną do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. Weźmie także udział w uroczystości złożenia przysięgi wojskowej przez żołnierzy 2. Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Słowa roty przysięgi wojskowej wypowie w sobotę w Kraśniku 43 ochotników.
Zgłoszenia do służby będzie można składać w sobotę 21 maja w 102 lokalizacjach w całym kraju - na 32 piknikach wojskowych ze stoiskami rekrutacyjnymi i w 70 punktach rekrutacyjnych - oraz online poprzez portal rekrutacyjny - Centralne Wojskowe Centrum Rekrutacji (wojsko-polskie.pl).
Centralne Wojskowe Centrum Rekrutacji powstało zgodnie z przepisami ustawy o obronie ojczyzny i zastąpiło działające w dotychczasowej formule Terenowe Organy Administracji Wojskowej. Nowemu centrum podlega 16 oddziałów zamiejscowych i 86 wojskowych centrów rekrutacji (WCR). Wśród zadań Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji znajdują się m.in. organizacja i koordynacja rekrutacji do służby, planowanie uzupełnień pokojowych, kryzysowych, mobilizacyjnych i wojennych, a także koordynacja szkoleń rezerw osobowych sił zbrojnych.
Błaszczak: Naszym celem wojsko liczące 300 tys. i jak najwięcej przeszkolonych osób
Naszym celem jest to, by wojsko polskie liczyło 300 tys., w tym 250 tys. żołnierzy zawodowych, oraz by jak najwięcej osób było przeszklonych - mówił w sobotę w Kraśniku (Lubelskie) szef MON Mariusz Błaszczak.
Minister obrony narodowej uczestniczy tam w inauguracji akcji rekrutacyjnej do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej, która rozpoczęła się w sobotę.
Zełenski: Ukrainy broni obecnie 700 tys. żołnierzy
Ukrainy broni obecnie 700 tys. żołnierzy – poinformował w sobotę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wywiadzie telewizyjnym. "Na chwilę obecną jest to 700 tys. Widzą państwo wynik pracy 700 tys. walczących ludzi" – powiedział prezydent.
Zełenski wyraził przekonanie, że aby się bronić, Ukrainie nie wystarczyłoby 250-260 tys. żołnierzy i dlatego na początku 2022 r. podpisał dekret o zwiększeniu sił obronnych o 100 tys. osób. Nawet to jednak nie zapewniłoby powstrzymania ataku Rosji na pełną skalę.
"Uważam, że byliśmy nieźle przygotowani. Oni (tj. Rosjanie) wielu rzeczy nie wiedzieli" – oznajmił.
Zaznaczył, że biorąc pod uwagę wielkość sił wykorzystanych przez Rosję – a uruchomiła ona nawet rezerwy i przeprowadziła "cichą" mobilizację – z takim atakiem nie uporałby się żaden kraj Europy. Jak podkreślił, Rosja przerzuciła duże siły do granic Ukrainy oraz na okupowany Krym, a jedynym miejscem, gdzie nie zaobserwowano zwiększenia liczby żołnierzy, było Naddniestrze. (PAP)
mw/ zm/
"Naszym celem jest to, żeby wojsko polskie liczyło 300 tys., w tym 250 tys. żołnierzy zawodowych. (…) Chcemy też doprowadzić do tego, żeby jak najwięcej osób było przeszkolonych, a więc żeby jak najszersze było grono rezerwistów, ludzi, którzy wiedzą, jak zachować się w sytuacji kryzysowej, którzy potrafią posługiwać się bronią" – powiedział minister.
Dodał, że ustawa o obronie ojczyzny stworzyła mechanizm, który umożliwi zrealizowanie tego celu.
"Rozpoczynamy nabór do nowego rodzaju służby w wojsku – dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. Kampania dziś rozpoczęta będzie trwała. Przygotowaliśmy w tym roku 15 tys. miejsc dla ochotników w dobrowolnej zasadniczej służbie wojskowej. W przyszłym roku będzie ich dużo więcej. Jesteśmy gotowi, by przeszkolić ochotników" - zaznaczył minister.
Błaszczak: Najlepszą odpowiedzią na zagrożenia jest wzmacnianie Sił Zbrojnych
Zdajemy sobie sprawę z zagrożeń, Rosja zaatakowała Ukrainę i za naszą granicą toczy się wojna; najlepszą i najskuteczniejszą odpowiedzią na zagrożenia jest wzmocnienie polskich Sił Zbrojnych - mówił w sobotę w Kraśniku (woj.lubelskie) szef MON Mariusz Błaszczak.
Minister obrony narodowej uczestniczy tam w inauguracji akcji rekrutacyjnej do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej.
"Wejście w życie ustawy o obronie ojczyzny to bardzo ważne wydarzenie dla polskich sił zbrojnych. Wszyscy doskonale wiemy, co dzieje się za naszą wschodnią granicą, zdajemy sobie sprawę z zagrożeń. Te zagrożenia są realne - Rosja zaatakowała Ukrainę, za naszą granicą toczy się wojna" – powiedział minister.
Najlepsza i najskuteczniejszą odpowiedzią na te zagrożenia jest – jak akcentował – wzmocnienie polskich sił zbrojnych. "Dlatego też zdecydowaliśmy o tym, by rozpocząć kampanię dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej" – dodał.
21 maja rozpoczął się nabór do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. Z tej okazji w 32 miejscowościach zaplanowano wojskowe pikniki. Na stoiskach promocyjno-informacyjnych można uzyskać informacje i wypełnić wniosek o powołanie. Zgłoszenia przyjmuje też 70 punktów rekrutacyjnych.
Kandydat do wstąpienia w szeregi Wojska Polskiego ma teraz do wyboru trzy rodzaje służby wojskowej: zawodową służbę wojskową, terytorialną służbę wojskową, dobrowolną zasadniczą służbę wojskową (oraz dodatkowo - dwa rodzaje służby w rezerwie: aktywną i pasywną rezerwę).
Jeżeli zainteresowany wybierze dobrowolną zasadniczą służbę wojskową, przejdzie przez dwa etapy służby: 28-dniowe szkolenie podstawowe w jednostce wojskowej lub centrum szkolenia, zakończone przysięgą oraz 11-miesięczne szkolenie specjalistyczne w jednostce wojskowej (w tym czasie będzie miał wybór – nie musi być skoszarowany).
Dobrowolna służba wojskowa
Dobrowolna zasadnicza służba wojskowa została wprowadzona ustawą o obronie ojczyzny.
Ustawa o obronie ojczyzny została przygotowana przez resort obrony i weszła w życie 23 kwietnia br. Zgodnie z ustawą, Rada Ministrów, uwzględniając potrzeby obronne, co 4 lata ma określać szczegółowe kierunki przebudowy i modernizacji technicznej Sił Zbrojnych na kolejny 15-letni okres planistyczny. Minister Obrony Narodowej na podstawie tych kierunków oraz stosownie do zasad planowania obronnego w Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego ma wprowadzać, w drodze zarządzenia, program rozwoju Sił Zbrojnych.
Ustawa zawiera dostosowany do współczesnych wyzwań całokształt prawa wojskowego oraz proponuje mechanizmy finansowania jego modernizacji, jak również wskazuje model do osiągnięcia 300 tys. żołnierzy w polskich siłach zbrojnych (250 tys. w jednostkach operacyjnych oraz 50 tys. terytorialsów). "Nowy rodzaj służby będzie skutecznym mechanizmem zwiększania liczebności Wojska Polskiego oraz budowania jego rezerw" - ocenia w piątkowym komunikacie MON.
Zasadnicza służba wojskowa polega na pełnieniu: dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej i obowiązkowej zasadniczej służby wojskowej. Służba w rezerwie – jak zapisano - ma na celu zapewnienie uzupełnieniowych potrzeb Sił Zbrojnych i dzieli się na aktywną rezerwę i pasywną rezerwę.