Prezydent Joe Biden i wiceprezydent Kamala Harris dziękowali w niedzielę głównym darczyńcom Demokratów za wsparcie w trakcie kampanii wyborczej. Wzywali ich do dalszego zaangażowania politycznego po porażce w listopadowym głosowaniu z Donaldem Trumpem.
Na przyjęcie Krajowego Komitetu Demokratycznego (DNC) na które Biden i Harris przybyli z małżonkami, zaproszenie zostali darczyńcy, którzy przekazali rekordowe kwoty. AP zwróciła uwagę, że Demokraci, ich super PAC (komitety akcji politycznej) i inne grupy zebrały około 2,9 mld dolarów, w porównaniu z około 1,8 mld dolarów zgromadzonymi przez Republikanów.
„Wszyscy jesteśmy powaleni. Mój tata mawiał, że gdy ktoś upadnie, musi się podnieść. Miarą człowieka lub partii jest to, jak szybko się podnoszą” – argumentował prezydent. Przyznał, że Demokraci wciąż odczuwają ból po porażce, ale powinni być dumni z tego, co osiągnęli.
AP zaliczyła do sztandarowych osiągnięć administracji Bidena i Harris projekt ustawy infrastrukturalnej o wartości 1 bln dolarów, ustawę CHIPS and Science Act dla zwiększenia produkcji półprzewodników w USA oraz wzrost federalnych wydatków na ochronę środowiska poprzez ustawę Inflation Reduction Act.
Harris, która w lipcu została kandydatką partii na prezydenta po zrezygnowaniu przez Bidena z kampanii wyborczej na drugą kadencję, pochwaliła darczyńców za poświęcenie czasu i funduszy.
„Zmobilizowaliście się, otworzyliście swoje domy, kontaktowaliście się ze swoimi przyjaciółmi i rodziną” — mówiła Harris.
Biden deklarował, że zamierza być nadal zaangażowany w politykę partyjną po opuszczeniu urzędu 20 stycznia. Jak dodał spodziewa się, że Harris pozostanie centralną postacią w Partii Demokratycznej.
„Nigdzie nie pójdziesz, dziecko. Nie pozwolimy ci” — stwierdził.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
ad/wr/
