Rekordowy kwartał i rekordowy rok dla upadłości konsumenckiej. W ciągu ostatnich trzech miesięcy 2018 r. bankructwo ogłosiło 1914 osób fizycznych – najwięcej od wprowadzenia tej instytucji do polskiego prawa.
Osób fizycznych ogłaszających upadłość nadal przybywa w dwucyfrowym tempie. Jak wynika z informacji zebranych przez Centralny Ośrodek Informacji Gospodarczej, w 2018 r. z możliwości stworzonych przez prawo upadłościowe skorzystało 6570 osób. To o ponad 18 proc. więcej niż w 2017 r., który był pod tym względem rekordowy.


Pod względem zainteresowania upadłością konsumencką wyróżniał się także ostatni kwartał minionego roku. W październiku, listopadzie i grudniu w „Monitorze Sądowym i Gospodarczym” opublikowano łącznie 1914 ogłoszeń o bankructwie konsumentów. To najwyższy kwartalny wynik w historii działania tej instytucji w polskim prawie.
Nowy rozdział upadłości konsumenckiej w Polsce rozpoczął się w 2015 r., gdy znacząco złagodzono przepisy. Wcześniejsze regulacje stawiały potencjalnym bankrutom niezwykle wysokie wymagania. Na ogłoszenie upadłości mogły liczyć wyłącznie osoby, które z przyczyn losowych straciły możliwość regulowania zobowiązań.
Od 2015 r. bankructwo może ogłosić niemal każdy konsument. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy do niewypłacalności doprowadzono umyślnie lub poprzez rażące niedbalstwo. Rok później skrócono czas, który powinien upłynąć od zakończenia działalności gospodarczej do wnioskowania o upadłość.


Liberalizacja prawa spowodowała, że zainteresowanie procesem zaczęło dynamicznie rosnąć. W 2015 r. upadłość ogłosiło 2,1 tys. konsumentów, rok później – 4,4 tys., a w 2017 r. – 5,5 tys. Na przyszły rok zapowiadane są kolejne zmiany w prawie, które mogą dodatkowo zachęcić osoby zmagające się z kłopotami finansowymi do rozważania bankructwa.
Nowelizacja przygotowywana przez Ministerstwo Sprawiedliwości przewiduje szereg rewolucyjnych rozwiązań. Ogłosić upadłość będzie można niezależnie od tego, czy potencjalny bankrut sam doprowadził do niewypłacalności. Wyjątkiem pozostanie sytuacja, gdy wnioskujący o upadłość ma na koncie prawomocny wyrok za działania na szkodę wierzycieli.