REKLAMA
TYLKO U NAS

PKO BP zastąpi Nordeę w przyszłym roku

2013-06-13 11:14
publikacja
2013-06-13 11:14

PKO Bank Polski przejmie Nordea Bank Polska, Nordea Finance Polska, Nordea Polska TUnŻ oraz portfel kredytów korporacyjnych największych krajowych firm obsługiwanych bezpośrednio przez skandynawską grupę, za łączną kwotę 2 830 mln zł. Zawarta w środę 12 czerwca umowa to porcja zamożnych klientów i krok ku bancassurance - ale i spory portfel kredytów hipotecznych denominowanych w walutach obcych. Na to Zbigniew Jagiełło ma jednak sposób.

Poinformowano także, że marka bankowa Nordea zniknie z ulic polskich miast w przyszłym roku. Po przejęciu polskich aktywów Nordei przez PKO BP sieć ta powiększy się o prawie 140 placówek w atrakcyjnych punktach miast - poinformowali w czwartek na konferencji przedstawiciele PKO PB.

Prezes PKO BP Zbigniew Jagiełło powiedział, że podpisana w środę wieczorem umowa jest zgodna ze strategią banku. "Bank Nordea wpisuje się w te nasze oczekiwania dotyczące udziału banku w polskich aglomeracjach. Jest to bank, który ma około 140 placówek, które są dobrze zlokalizowane na głównych ulicach miast polskich. W związku z tym poprawimy swoją ekspozycję" - powiedział prezes PKO BP.

O możliwości przejęcia przez PKO BP spółek skandynawskiej grupy Wojtek Boczoń spekulował już w kwietniu. Darmowy ROR wprowadzony do oferty Nordei okazał się wyraźną zapowiedzią sprzedaży: polityka "nałapania" jak największej liczby klientów to droga do lepszej pozycji negocjacyjnej. Jednocześnie nazwisko Zbigniewa Jagiełły pojawiało się przy każdej możliwej okazji w kontekście przejęć na rynku bankowym. Teraz już wiemy: Nordea, nie Millennium. Przynajmniej na razie.


»PKO BP przejmuje Nordea Bank Polska

W telegraficznym skrócie

Blisko trzy miliardy - w porównaniu z blisko 12 miliardami, jakie za BZ WBK zapłacili Hiszpanie - zdaje się kwotą błahą. Szczególnie że w pakiecie znajduje się towarzystwo ubezpieczeniowe, leasing i faktoring. Bank chce sfinansować zakup z posiadanych kapitałów własnych oraz zatrzymanych zysków, "przy zachowaniu stabilnej polityki wypłaty dywidendy". Co dokładnie oznacza "stabilna polityka" i na jakie ewentualne ustępstwa zgodził się główny udziałowiec PKO BP - tego dowiemy się jutro, podczas konferencji prasowej.

Dlaczego właśnie Nordea? W części detalicznej to tzw. klasa średnia i klienci zamożni - tych ostatnich organicznie pozyskać niełatwo, a w wyniku transakcji PKO BP szacuje 8-procentowy wzrost w swoim portfelu. Dodajmy do tego placówki w prestiżowych lokalizacjach i "własną" firmę ubezpieczeniową - punkt wyjścia do cross-sellingu produktowego. W części korporacyjnej - solidna pula kredytów oraz rozmowy o współpracy z Nordea Bank AB przy międzynarodowej obsłudze klientów. Nordea Finance Polska zostanie zaś wchłonięte do struktury PKO BP.

OPIS
Źródło: PKO BP



No i argument podstawowy: pieniądze. Cytując informację prasową: szacowane zwiększenie skali działania w efekcie akwizycji to 16 proc., zysku na akcję - 10 proc., a zwrot z inwestycji wyniesie 13 proc. Czego chcieć więcej?

Szwajcarski kot w worku?

Nie zapominajmy jednak, że Nordea Bank to także pokaźny - wart 15,2 mld zł - portfel hipotecznych kredytów walutowych - Skandynawowie jako ostatni wyłączyli z oferty kredyty denominowane we franku. Jak informuje PKO BP, Nordea Bank AB gwarantuje finansowanie portfela przez 7 lat i pokryje przez 4 lata połowę kosztów ryzyka z tytułu strat przekraczających 40 pkt. bazowych w ujęciu rocznym. Czyli trochę kupujemy kota w worku, ale dobieramy do niego także bezpiecznik - PKO BP przynajmniej na razie nie musi martwić się o pozyskiwanie tanich franków. Portfel trafi zaś do specjalistycznego banku hipotecznego tworzonego na bazie (lub, jak niektórzy wolą, gruzach) Nordei. Ale to już przyszłość.


»Prezes PKO BP: po zamknięciu transakcji Nordea Bank Polska zostanie włączony do PKO Banku Polskiego

A przyszłość powstrzymać mogą oczywiście KNF i UOKiK. Tylko czy znajdzie się siła do zablokowania faktycznej - w sensie kapitałowym - "nacjonalizacji"? W końcu to właśnie problemy zagranicznych spółek-matek spędzają sen z powiek sektorowi. Zamknięcie transakcji na przełomie 2013 i 2014 roku, lekko ponad pół roku na fuzję prawną i rebranding - i PKO BP znów ucieknie największym graczom. Na samotną pozycję na szczycie tabeli.

Więcej szczegółów (oraz zapewnień o samych plusach dla polskiego sektora bankowego) w informacji prasowej banku, a już w czwartek o 10.00 - konferencja prasowa. Do tego czasu pozostaje nam nadawać sobie pytanie: co teraz kupi prezes Lovaglio?

Michał Kryński

PRNews.pl

Źródło:
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (6)

dodaj komentarz
~basia
ciekawe co te zmiany beda oznaczaly dla klientow, na szczescie ja nie musze sie o to martwic, bo kredyt mam w getin banku i tam nic sie nie zmiania
~Antywałek
To tam gdzie sprzedawali inwestycje na 10 lat jako lokaty na 6 miesiecy z 30% prowizją i sprzedawali kredyty z APR na poziomie 40%. hehe
~Konradm
okazuje się że nie wygrywają te banki, które mają ofertę przyjazną klientowi, a te, które okopały sie na swoich pozycjach. PKOBP od czasów Jagiełły doi klientów niesamowicie. Wprowadzono opłaty za wszystko, co się rusza. Odkopano kary za przedwczesną spłatę kredytów. Jagiełło nie toleruje innych bankomatów, bo sam ma relatywnie dużą okazuje się że nie wygrywają te banki, które mają ofertę przyjazną klientowi, a te, które okopały sie na swoich pozycjach. PKOBP od czasów Jagiełły doi klientów niesamowicie. Wprowadzono opłaty za wszystko, co się rusza. Odkopano kary za przedwczesną spłatę kredytów. Jagiełło nie toleruje innych bankomatów, bo sam ma relatywnie dużą sieć i każe swoimklientom słono płacić.
Nordea jako ostatnia próbowała walczyć z durnymi zaleceniami KNFu i ZBP, które zalecały skubanie królika... tzn. wprowadzenie w Polsce obostrzeń cd. kredytów hipotecznych, które załamały się, ale za oceanem (tam mają kurczaki ...i te faktycznie się skubie).
Skubiąc królika zahamowalismy skutecznie polską gospodarkę w części dotyczącej wewnętrznego popytu i dlatego vincent & donald sięgaja po nasze zasoby emerytalne, by ten chory układ utrzymać.
chyba nie jest to wolny rynek...
barany
wolny rynek to masz jak idziesz sprzedać marchewkę na rynku, a wszędzie masz sterowany i manipulowany rynek monopolistyczny lub oligopolistyczny, który jest nieefektywny.
~Ja
Wyprowadzanie kasy z Polski, przy okazji złapanie gorącego kartofla hipotez we frankach przed załamaniem kursu PLN. No interes życia.
(usunięty)
(wiadomość usunięta przez moderatora)

Powiązane: Sektor bankowy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki