REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

PARP: Firmy rodzinne filarem polskiej gospodarki

2012-04-03 06:50
publikacja
2012-04-03 06:50

Ponad jedna trzecia małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce to firmy rodzinne. Mimo to wciąż jest to sektor często niedoceniany w gospodarce - przyznaje Bożena Lublińska-Kasprzak, prezes PARP. Ponad 300 osób z całej Polski uczestniczyło w programie szkoleniowym dla firm rodzinnych, organizowanym przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości i Inicjatywę Firm Rodzinnych.



Z badań przeprowadzonych w latach 2008-2009 przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości wynika, że co trzecia firma z sektora mikro, małych i średnich przedsiębiorstw to firma rodzinna. Gdyby doliczyć do tego jednoosobowe działalności gospodarcze, które w niektórych krajach traktowane są jako przedsiębiorstwa familijne, odsetek tych firm wzrósłby do 78 proc.

Znaczenie takich firm dla gospodarki jest bardzo duże. Pokazują to przykłady Japonii, Stanów Zjednoczonych i niektórych państw Europy Zachodniej, gdzie firmy rodzinne tworzą znaczący procent dochodu narodowego.

 - Firmy te często są filarem gospodarki polskiej i światowej. Te firmy istnieją dłużej, funkcjonują znacznie dłużej niż przeciętna firma, lepiej się rozwijają, są bardziej stabilne finansowo i często lepiej zarządzane - mówi Bożena Lublińska-Kasprzak.

Zdaniem prezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości firmy rodzinne są dziś w Polsce niedoceniane. Ich duży potencjał, odpowiednio wykorzystany, może stać się źródłem ich przewagi konkurencyjnej na rynku. Z tego względu PARP ponad 2 lata temu podjął się realizacji projektu szkoleniowo-doradczego dla takich przedsiębiorców.

 - W ramach realizowanego projektu firmy rodzinne uzyskały od nas specjalne wsparcie w postaci szkoleń, możliwości uczestniczenia w warsztatach, konferencjach czy też wsparcia mentoringowego, co jest również bardzo ważne. Przygotowaliśmy też specjalną publikację dotyczącą metodologii wsparć firm rodzinnych, która, mam nadzieję, będzie wykorzystywana przez instytucje otoczenia biznesu i firmy szkoleniowe, które takie wsparcie dla firm rodzinnych realizują - wymienia prezes PARP.

Zainteresowanie programem było duże. W szkoleniach, które trwały od maja 2010 do września 2011 roku, wzięło udział ok. 300 osób ze 100 firm z całej Polski - głównie właścicieli, menedżerów i pracowników firm rodzinnych. Drugiej edycji PARP nie planuje.

 - Na razie nie przewidujemy kontynuacji tego projektu. Będziemy jednak chcieli współpracować z instytucjami, które wspierają i są związane z firmami rodzinnymi, m.in. z Inicjatywą Firm Rodzinnych, stowarzyszeniem, które było naszym partnerem w projekcie. Na pewno będziemy starali się w naszych różnych programach promować i pokazywać przykłady takich doskonałych firm - zapewnia Bożena Lublińska-Kasprzak.


/ newseria.pl
Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (1)

dodaj komentarz
~Rozsądny z Łodzi
A w Polsce firma rodzinna jak i firma jednoosobowa to wróg dla urzędów skarbowych.
Podatnik to dla nich złodziej jeszcze przed kontrolą, a nie daj boże coś nie gra w dokumentach - jest okazja do likwidacji firmy PODATKAMI. Co innego kapitał zagraniczny. Ten to dopieszczany jest przez rządzących jak kura znosząca złote jaja. Ulgi,
A w Polsce firma rodzinna jak i firma jednoosobowa to wróg dla urzędów skarbowych.
Podatnik to dla nich złodziej jeszcze przed kontrolą, a nie daj boże coś nie gra w dokumentach - jest okazja do likwidacji firmy PODATKAMI. Co innego kapitał zagraniczny. Ten to dopieszczany jest przez rządzących jak kura znosząca złote jaja. Ulgi, zachęty itp. W efekcie ileś miejsc pracy za MINIMALNE wynagrodzenie.
Pogratulować rozumu (a może jego braku)

Powiązane: Gospodarka i dane makroekonomiczne

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki