O 4,7 proc. wzrosła w ubiegłym roku liczba wniosków o założenie jednoosobowej działalności gospodarczej – wynika z danych Ministerstwa Rozwoju i Technologii. Odnotowano ich ponad 310,2 tys. Jednak ten wzrost w stosunku do 2021 roku, zdaniem ekspertów, o niczym wielkim nie świadczy. Według nich ciągu najbliższych 12 miesięcy należy raczej spodziewać się spadku liczby zakładanych firm.


W ubiegłym roku do rejestru CEIDG wpłynęło ponad 310,2 tys. wniosków o założenie jednoosobowej działalności gospodarczej. To o 4,7 proc. więcej niż w 2021 roku, kiedy to założono ich przeszło 296,3 tys.
– Powyższy wynik nie mówi nic o zwiększeniu przedsiębiorczości w Polsce. Pracownicy wielu sektorów są niejako zmuszani przez swoich pracodawców do założenia własnej działalności, by móc kontynuować pracę np. w charakterze kierowcy czy nawet sprzątaczki, choć dotyczy to też innych zawodów. Poza tym przedstawiciele niektórych branż, np. IT, wolą działać jako tzw. wolni strzelcy. To bywa też ratunkiem po stracie pracy – uważa Adrian Parol, radca prawny i doradca restrukturyzacyjny.
Wzrost rejestracji firm z kapitałem ukraińskim
Jak twierdzi Anna Senderowicz, analityk PKO BP, wzrost liczby zakładanych działalności gospodarczych to pozytywna informacja ekonomiczna, szczególnie w wyjątkowo trudnym zeszłym roku. Jednak nie przeceniałaby wagi tego wzrostu. Zwraca uwagę na rejestrację podmiotów z kapitałem ukraińskim. Polska dla wielu Ukraińców stała się miejscem zamieszkania i prowadzenia działalności biznesowej, zwłaszcza w budownictwie oraz informacji i komunikacji.
– Fakt, że zaczęło działać u nas wielu obcokrajowców, nie jest zabezpieczeniem dla gospodarki. Takie osoby mogą gościć w Polsce przez krótki czas, a potem przenieść się do innego kraju, nie ponosząc przy tym obciążeń ZUS-owskich, przed którymi nie mogą uciec pracujący tu Polacy – uważa Adrian Parol.
Więcej wniosków o założenie niż zamknięcie firmy
W 2022 roku było więcej wniosków o założenie jednoosobowej działalności gospodarczej niż o jej zamknięcie – założono ponad 310,2 tys., a zamknięto blisko 193,1 tys. Podobnie było w 2021 roku – odpowiednio przeszło 296,3 tys. vs ponad 176,1 tys.
Jak twierdzą eksperci, większy przyrost nowych firm zanotowano w 2021 roku, co może być efektem dużego wzrostu kosztów prowadzenia działalności w 2022 roku.
– W mojej ocenie w tym roku niewiele się zmieni w tej kwestii. Wskaźnik będzie na tym samym poziomie lub spadnie poniżej tego, co obserwowaliśmy w ub.r. Wszystko oczywiście będzie zależało od tego, jak dalej będzie zachowywała się gospodarka. Do tego wiele zależeć będzie od tego, jak bardzo nadal będą wprowadzane nowe przepisy prawa, które przyczyniają się do większego skomplikowania prowadzenia działalności, bo to też dzisiaj ma realny wpływ na zakładanie tego typu biznesów – mówi radca prawny i doradca restrukturyzacyjny Łukasz Goszczyński.
Według danych Ministerstwa Rozwoju i Technologii najwięcej wniosków o założenie jednoosobowej działalności gospodarczej było na Mazowszu – 31,3 tys. (rok wcześniej – 36,2 tys.), w Małopolsce – 18,8 tys. (21,4 tys.), na Śląsku – 18,3 tys. (21,2 tys.), a także w Wielkopolsce – 17,6 tys. (20,9 tys.). Jednak najbardziej aktywne były osoby, które nie wskazały miejsca wykonywanej działalności – blisko 122 tys. (80,6 tys.). Natomiast najmniej wniosków odnotowano w woj. opolskim – 3,7 tys. (4,2 tys.), podlaskim – 4,9 tys. (5,3 tys.) i lubuskim – prawie 5 tys. (5,7 tys.).
Zawieszanie działalności spowodowane gigantycznym wzrostem kosztów
W 2022 roku do rejestru CEIDG wpłynęło blisko 152,9 tys. wniosków dot. wznowienia jednoosobowej działalności gospodarczej, czyli o 9,2 proc. więcej niż w 2021 roku.
– W ostatnich dwóch latach wznawianie działalności było podyktowanie popandemicznym odbiciem – uważa Marcin Luziński, ekonomista Santander Bank Polska, – Jednak już w 2022 roku znów obserwowaliśmy wzmożony trend zawieszania jednoosobowej działalności gospodarczej, co było pochodną gigantycznego wzrostu kosztów, zwłaszcza energii elektrycznej i gazu, a także pogarszania perspektyw gospodarczych.
W ubiegłym roku najwięcej jednoosobowych firm zawieszono w województwie mazowieckim – 19,3 tys., pomorskim – 13,1 tys. i małopolskim – 12,9 tysięcy, Jednak najaktywniejsi byli przedsiębiorcy, którzy nie wskazali miejsca prowadzenia działalności – 24,3 tys. Natomiast najmniej mikro przedsiębiorstw zawieszono w woj. opolskim – 2,5 tys., świętokrzyskim – 2,9 tys. oraz lubuskim – prawie 3 tys.
Będzie coraz mniej małych firm?
Według ekspertów, pomijając osoby zmuszone do przejścia na samozatrudnienie, będzie coraz mniej otwieranych działalności. Przyczynia się do tego bardzo trudne otoczenie gospodarcze i prawne, w którym muszą obecnie funkcjonować. Do tego przedsiębiorcy są coraz częściej mocno zadłużeni i mają kłopoty z pozyskaniem finansowania, w tym także tego bieżącego.
– Myślę, że w 2023 roku powstanie mniej jednoosobowych działalności gospodarczych niż w 2022 roku, a więcej firm zostanie zawieszonych lub zlikwidowanych. Firmom będzie szkodzić słabszy wzrost gospodarczy oraz środowisko wysokiej presji kosztowej – twierdzi Marcin Luziński. – W tym roku likwidacją będą zagrożone podmioty z branży budowlanej, handlowej, transportowej i przedsiębiorstwa energochłonne. Może to skutkować przebranżawianiem się i otwieraniem nowych biznesów.























































