Zdaniem analityków wzrosty na rynku są wynikiem wzmożonych zakupów ze strony inwestorów zagranicznych. Świadczy o tym wzrost kursu przede wszystkim dużych spółek, z których niektóre notują zwyżki przekraczające 4%. Chodzi tu m.in. o KGHM, którego akcje o godz. 12:26 kosztowały 32 zł (+4,8%), BRE Bank – kurs 131,5 zł (+4,4%),Orbis kosztujący 23,6 zł (+4,9%) czy Stalexport – 1,99 zł (5,8%). O blisko 4% rośnie także kurs Banku BPH, którego akcje kosztują 550,5 zł (+3,7).
„Mamy do czynienia z atakiem ze strony prawdopodobnie zagranicznych inwestorów” – powiedział agencji PAP Radosław Kandefer z DM Penetrator.
Analityk DM Penetrator twierdzi, że inwestorzy zagraniczni chcą wciągnąć krajowych inwestorów w spiralę zakupów, by następnie pozbyć się akcji po wyższych cenach. „Kapitał zagraniczny kupuje polskie akcje tak, by zachęcać ludzi grających w Polsce. Inwestorom z zagranicy zależy może, by krajowi gracze uwierzyli w te poziomy cen, co umożliwiłoby później sprzedaż im papierów na wyższych poziomach" - ocenia Kandefer w wypowiedzi dla agencji PAP.
Według analityka DM Penetrator w ciągu najbliższych dni na giełdzie może trwać huśtawka nastrojów. "Raczej proponowałbym trzymanie się z dala od takiego rynku, który potrafi 80 punktów spaść w jeden dzień, po czym następnego dnia to wszystko odrobić. Ciężko cokolwiek mówić, jak to będzie dalej wyglądało, gdyż przy takiej zmienności wszystko jest możliwe" - powiedział Kandefer.
M.D.
Źródło:
