Należący do grupy mBanku LeaseLink wprowadził płatności odroczone dla firm i zakłada, że łączna wartość udzielonego finansowania w 2025 roku wyniesie kilkadziesiąt milionów złotych, a w kolejnych latach dynamicznie wzrośnie - poinformował PAP Biznes członek zarządu spółki Bartosz Borowski.


"Uwzględniamy dwa rodzaje potrzeb klientów, które realizujemy produktem odroczonej płatności. Jeden z nich dotyczy finansowania assetów jako uzupełnienie dotychczasowych produktów rat i leasingu. Drugi zaś dotyka bieżących zakupów niezbędnych do codziennego prowadzenia biznesu od strony jego płynności" - powiedział PAP Biznes Borowski.
"Na podstawie wstępnych wyników sprzedażowych produktu, zakładamy sprzedaż na poziomie kilkudziesięciu milionów złotych w kolejnym roku, z dynamicznym wzrostem w kolejnych latach" - dodał.
Podał, że chodzić może na przykład o odłożenie płatności za zakup komputera lub telefonu do firmy oraz o uzupełnienie potrzeb zakupowych klientów (np. materiały budowlane i eksploatacyjne).
"Firmy posiadają indywidualny limit, który przydzielany jest indywidualnie i różni się w zależności od profilu, scoringu i branży, w której działa klient. Maksymalna kwota limitu może wynieść nawet 150 tys. zł" - powiedział Borowski.
Poinformował, że w związku z wysokością i specyfiką limitu produktu odroczonych płatności, klient przechodzi przez weryfikację zdolności kredytowej.
LeaseLink to fintech oferujący finansowanie dla firm. Spółka została założona w 2016 roku przez Wojciecha Kazimierskiego i Marcina Grodowskiego, byłych pracowników firm leasingowych. W spółkę zainwestowała Pragma Faktoring, a od 2019 roku LeaseLink jest częścią mLeasing.
LeaseLink współpracuje z największymi sieciami handlowymi w modelu stacjonarnym i e-commerce, między innymi Allegro, Media Expert, Media Markt, Morele. net i RTV Euro AGD. (PAP Biznes)
seb/ osz/




















































