REKLAMA

W piątek w Paryżu największy strajk od 2007 r.

2019-09-13 08:56
publikacja
2019-09-13 08:56

Mieszkańcom Paryża grozi w piątek paraliż komunikacyjny z powodu strajku pracowników transportu miejskiego. Protestują oni przeciwko planowanej przez rząd prezydenta Francji Emmanuela Macrona reformie systemu emerytalnego.

fot. / / Reuters

We francuskiej stolicy nie działa 10 z 16 linii metra, a na dwóch kolejnych liniach pociągi mają wozić pasażerów tylko w godzinach szczytu. Całkowicie wyłączone są także dwie ważne linie pociągów podmiejskich łączących centrum z przedmieściami, m.in. z największym we Francji lotniskiem Roissy-Charles-de-Gaulle.

Sieć transportu miejskiego RATP proponuje mieszkańcom na piątek alternatywne sposoby przemieszczania się - hulajnogą, rowerem czy skuterem.

Oczekuje się, że strajk będzie największym w Paryżu od 2007 roku. Związkowcy wzywający do protestu chcą, by był on ostrzeżeniem dla Macrona, który rozpoczyna jedną ze swoich najbardziej ryzykownych reform. Jego rząd planuje m.in. wprowadzić "uniwersalny system" emerytalny, by zamiast obecnych 42 różnych opcji emerytalnych reguły były dla wszystkich takie same. Dotychczasowe przepisy określają liczne przywileje dla niektórych urzędników, pracowników największych przedsiębiorstw publicznych oraz wielu innych grup zawodowych np. marynarzy, notariuszy, pracowników Opery Narodowej.

Zdaniem rządu regulacje te zbytnio obciążają budżet państwa.

W czwartek premier Francji Edouard Philippe zapowiedział, że w kontekście zmian z uwagą wysłucha zdania związkowców i głosu opinii publicznej. Zapowiedział jednak, że reformę planuje przeprowadzić.

Agencja Reutera zauważa, że mimo zeszłorocznej fali protestów przeciwko reformie państwowej spółki kolejowej rząd w tej sprawie nie ustąpił, choć od tego czasu siła polityczna Macrona słabnie z powodu serii antyrządowych demonstracji ruchu "żółtych kamizelek".

Obecny system emerytalny pozwala niektórym pracownikom paryskiego transportu miejskiego RATP - maszynistom i innym ludziom pracującym pod ziemią - przejść na emeryturę w wieku 52 lat, czyli 10 lat wcześniej niż przewidują to ogólne zasady.

Już poprzednie reformy ograniczyły niektóre prawa pracownicze osób zatrudnionych w RATP. Pracownicy podkreślają, że przywileje rekompensują "szczególne trudności", z jakimi wiąże się ich praca. (PAP)

ulb/ ap/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (4)

dodaj komentarz
pc1974
Kalifat de France sie wali. Ta śmieszna konstrukcja dziadowskiego państwa socjalnego i pazernych nienażartych elit sypie sie jak domek kart w piekle Europy.
tristans
jak widać, zachodnie społeczeństwa są równie roszczeniowe co nasze. Dobro społeczne to fikcja, za którą płacą ci co w to wierzą.
grzegorzkubik
Widzicie. To jest bunt. Realny.
dasbot
No to "makaron" się doigra - nie można przenosić poczucia braku ryzyka podczas seksu z kobietą po menopauzie na życie publiczne..........

Powiązane: Francja

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki