REKLAMA
ZAPISZ SIĘ

Facebook walczy z fałszywymi postami. To odpowiedź na "Pizzagate"?

Marcin Hołubowicz2016-12-12 10:40redaktor Bankier.pl
publikacja
2016-12-12 10:40

Facebook bierze się za fałszywe wiadomości. Portal Marka Zuckerberga wprowadza nowe opcje pozwalające łatwiej rozpoznawać i usuwać nieprawdziwe posty. Facebook reaguje na apele zarówno zwykłych użytkowników, jak i światowych polityków.

fot. Jaap Arriens/NurPhoto / / Zuma Press

Mark Zuckerberg jeszcze do niedawna twierdził, że 99 proc. treści publikowanych w jego portalu jest prawdziwa. Teraz jednak chyba zmienił podejście. Jak informuje portal Engadget, Facebook wprowadza nowe funkcje, które pomogą szybciej usunąć fałszywe wiadomości.

Użyteczną opcją dla internautów będzie możliwość rozbudowanego zgłoszenia posta. Dotychczas można było usuwać reklamy, zgłaszać naruszenie regulaminu, czy po prostu stwierdzić, że nie chcemy widzieć danych postów ze względu na ich treść. Teraz doszła nowa opcja – możemy oznaczyć dany post jako fałszywą wiadomość. Dzięki temu administratorom łatwiej będzie wychwytywać nieprawdziwe informacje.

Kolejnym krokiem ze strony Facebooka ma być wprowadzenie algorytmu, który pomoże wychwytywać fałszywe wiadomości i zwracać na nie uwagę moderatorów. W listopadzie pisaliśmy również o tym, że portal Zuckerberga odetnie strony z nieprawdziwymi informacjami od zarobków z Facebook Ads, czyli reklam. Podobną strategię przyjął Google. Gigant z Mountain View nie tylko odcina określone portale od zysków z promocji, ale także wprowadził funkcję fact checking (po polsku sprawdzanie faktów), która podpowiada więcej informacji w danym temacie. Dzięki temu internauta może łatwiej zweryfikować treść danej wiadomości.

Wpływ „fake news” na wybory w USA i Europie

Angela Merkel na początku listopada ostrzegała przed fałszywymi wiadomościami. „Już teraz w kraju dochodzi do cyberataków z Rosji. Polegają one m.in. na rozpowszechnianiu nieprawdziwych informacji. Może się więc zdarzyć, że będzie to odgrywało jakąś rolę w walce wyborczej – informowała niemiecka kanclerz. O problemie fałszywych newsów wypowiadał się również Barack Obama: „Jeżeli nie potrafimy odróżnić, co jest prawdą, a co fałszem i wykazać różnicy pomiędzy rzetelnymi argumentami, a propagandą, to mamy problem – mówił w listopadzie, w Berlinie, prezydent USA.

O co całe zamieszanie? Eksperci wskazują, że fałszywe wiadomości mogły się odbić na wynikach kampanii wyborczej w Stanach Zjednoczonych i pomóc Trumpowi odnieść zwycięstwo. Internet zalały bowiem niesprawdzone, najczęściej wymyślone informacje, choćby o tym, że Trumpa popiera papież Franciszek czy poszczególne gwiazdy z Hollywood. W dniu wyborów pojawiły się również nieprawdziwe sondaże dające sporą przewagę Trumpowi oraz informacje o rzekomych fałszerstwach dokonywanych przez „sojuszników” Hillary Clinton.

Sama kandydatka Demokratów również wypowiedziała się ostatnio na temat fałszywych newsów, wskazując, jak mogą być groźne. Wobec Clinton w internecie padały najróżniejsze oskarżenia. Jednak najbardziej kuriozalnymi były te, które przerodziły się w tzw. Pizzagate. Po internecie krążyły informacje sugerujące, że kandydatka Demokratów wraz z szefem swojego sztabu Johnem Podestą, są związani z pedofilską siatką przestępczą, która molestuje dzieci w lokalach popularnej w Waszyngtonie sieci pizzerii Comet Ping Pong. Fałszywe informacje zalały portale społecznościowe i omal nie doszło do tragedii.

Tydzień temu 28-letni Edgar Maddison z Karoliny Północnej wtargnął do jednej z restauracji i zaczął strzelać z karabinu. Chciał osobiście uratować „molestowane” dzieci. Gdy poszukiwania nie dały żadnych rezultatów, poddał się policji. Na szczęście nikt nie został ranny, ale ten przypadek pokazuje, jakie szkody mogą wyrządzić fałszywe newsy.

Eksperci od cyberbezpieczeństwa wskazują, że szerzenie wymyślonych newsów może być inspirowane nie tylko przez przeciwników politycznych w danym kraju, ale i siły wewnętrzne, a więc i hakerów np. z Rosji czy Chin. A zalew fałszywych wiadomości może się odbijać na wynikach w zbliżających się wyborach w Niemczech czy Francji.

Źródło:
Tematy
Ranking kont firmowych z rachunkiem walutowym

Ranking kont firmowych z rachunkiem walutowym

Komentarze (15)

dodaj komentarz
~Aktos
Haha swietne narzedzie. Komus sie nie spodoba informacja, uzna ja za cos czego nie akceptuje, baaaaammmmm wciska guzik "informacja nie prawdziwa" i juz przechodzi weryfikacje.
Tylko w jakis sposob FB bedzie weryfikowac prawdziwosc informacji?
Matematyka jest cudowna i dzieki niej mamy co mamy, ale czy rzeczywiscie
Haha swietne narzedzie. Komus sie nie spodoba informacja, uzna ja za cos czego nie akceptuje, baaaaammmmm wciska guzik "informacja nie prawdziwa" i juz przechodzi weryfikacje.
Tylko w jakis sposob FB bedzie weryfikowac prawdziwosc informacji?
Matematyka jest cudowna i dzieki niej mamy co mamy, ale czy rzeczywiscie algorytmy sa rozwiazaniem na wszystko?
~NYT
Przecież to jasne (już to widać ktore sa usuwane szczególnie skrupuilatnie) niewygodne fałszywe będą usuwane, a wygodne fałszywe (zwłaszcza pro-lewackie) będą pozostawiane. Typowe marksistowskie podejśscie NWO.
~xyz
Angela Merkel i Barack Husain Obama to takie ostoje prawdy co Stalin, Pol Poti Lenin. Jedynej prawdy komunistycznej.
~Pawe
wg swiata orwella tylko wladza moze zmieniac fakty, ludzie maja byc posluszni.
~Dan
haha to efekt #pizzagate.
Elity się boją, to wprowadzają jeszcze wiekszą cenzurę.
~bolo
Główni nadawcy propagandy chcą mieć wyłączność na jej sianie. To jest jedyny powód powyższych zmian.
~pizzer
Racja. Sami będziemy weryfikować co jest prawdą a co nie. Najlepszą na to metodą, jak powszechnie wiadomo, jest weryfikacja "na chłopski rozum", a potem strzelanie po pizzeriach.
~Eltor odpowiada ~pizzer
I to mnie martwi, że są tacy jak Ty, którzy wolą, by inni myśleli za nich, gdyż na pewno mają lepszy rozum, niż ten ich własny.
~dociekliwy
Aż się che zacytować Piłata: "Czym jest prawda?" Czy Pan Marek Zuckerberg ma algorytm, który wykrywa prawdę? Rozumiem, że odbywałoby się to na starej zasadzie historyków: Jeśli co najmniej trzy źródła nie mówią o tym samym, to nie możemy uznać tego za prawdę. Tylko że...przez facebook przechodzi obecnie około 40% informacji Aż się che zacytować Piłata: "Czym jest prawda?" Czy Pan Marek Zuckerberg ma algorytm, który wykrywa prawdę? Rozumiem, że odbywałoby się to na starej zasadzie historyków: Jeśli co najmniej trzy źródła nie mówią o tym samym, to nie możemy uznać tego za prawdę. Tylko że...przez facebook przechodzi obecnie około 40% informacji zamieszczanych w internecie.
~Tłiterowy
Jak ustalæ czy ktoś jest prawdziwy ? Poproszą o skan dowodu ?

Powiązane: Dziennikarze i media

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki