Koszt wprowadzenia niższych składek na ubezpieczenia społeczne dla małych przedsiębiorców (Mały ZUS+), których przychód w ubiegłym roku nie przekroczył 120 tys. zł, dla sektora finansów publicznych to 14,7 mld w ciągu 10 lat - wynika z OSR do projektu ustawy przygotowanej przez MPiT we współpracy z MF.

Roczny koszt wyniesie ok. 1,2 mld zł na początku obowiązywania ustawy i będzie rosnąć w horyzoncie prognozy do 1,5 mld zł. Główny koszt dla sektora poniesie FUS.
Z proponowanego w projekcie ustawy rozwiązania będą mogli skorzystać przedsiębiorcy, których wysokość przychodu w roku ubiegłym nie przekroczyła kwoty 120 tys. zł. W ich przypadku wysokość podstawy wymiaru składek będzie uzależniona od połowy przeciętnego miesięcznego dochodu z pozarolniczej działalności gospodarczej, uzyskanego w poprzednim roku kalendarzowym, skorygowanych o liczbę dni prowadzenia działalności.
Projektowana zmiana może objąć ok. 320 tys. najmniejszych przedsiębiorców.
Ustawodawca nie wyklucza, że graniczna kwota przychodu będzie mogła w przyszłości ulec zmianie.
"(...) Ewentualna ustawowa zmiana w tym zakresie uzależniona będzie jednak od wcześniejszej, pogłębionej analizy wielu istotnych czynników ekonomicznych, takich jak np. poziom inflacji czy przeciętne miesięczne wynagrodzenie" - napisano w uzasadnieniu do projektu ustawy.
W przypadku, gdy przedsiębiorca spełni powyższy wymóg przychodu, podstawa wymiaru składek na jego ubezpieczenia społeczne obliczana będzie według obecnie obowiązujących zasad.
Obniżone składki będą mogły być opłacane maksymalnie przez 36 miesięcy w ciągu ostatnich 60 miesięcy kalendarzowych prowadzenia działalności.
Planowane wejście w życie większości zapisów ustawy to 1 stycznia 2020 r.
W komunikacie prasowym dotyczącym małego ZUS-u plus Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii poinformowało, że szacowany koszt nowych regulacji dla finansów publicznych to ok. 1,3 mld zł rocznie i kwota ta pozostanie w kieszeniach przedsiębiorców.
Chęć korzystania z Małego ZUS-u plus będzie można zgłosić do końca stycznia, a nie, jak dotychczas, w ciągu 7 dni od 1 stycznia.
"Chcemy, by ustawa weszła w życie z początkiem przyszłego roku. Dzięki rozszerzeniu Małego ZUS-u najmniejsi przedsiębiorcy każdego miesiąca zaoszczędzą średnio po kilkaset złotych. Przykładowo, przedsiębiorca, którego miesięczny przychód w 2019 roku wynosił średnio 7 tys. zł, a dochód – 3 tys. zł, w przyszłym roku będzie płacił na ubezpieczenia społeczne 474 zł miesięcznie plus obowiązkowe ubezpieczenie zdrowotne" – powiedziała cytowana w komunikacie minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz.
Minister podkreśliła, że projekt ten jest realizacją jednego z punktów tzw. Pakietu dla Przedsiębiorców, który został przedstawiony w kampanii wyborczej i dodała, że nowe regulacje pozwolą najmniejszym przedsiębiorcom przeznaczyć zaoszczędzone pieniądze na inwestycje, rozwój swoich firm czy konsumpcję.
"Wzrośnie też ich dochód rozporządzalny. To wszystko pozytywnie wpłynie na popyt konsumpcyjny i inwestycyjny, a także aktywność zawodową w naszym kraju" - informuje Emilewicz.
Z kolei wiceminister przedsiębiorczości i technologii Marek Niedużak wskazuje w komunikacie, że propozycja przygotowana w resorcie przedsiębiorczości i technologii istotnie ulży najdrobniejszym przedsiębiorcom.
"Spodziewamy się wzrostu przeżywalności najmniejszych firm, dla których moment przechodzenia na pełną składkę dotychczas był krytyczny. Nasz projekt utrzymuje mechanizmy, które pozwalają korzystającym z ulgi wypracować staż wymagany do emerytury. Przedsiębiorcy muszą jednak pamiętać o tym, że opłacanie niższych składek przełoży się w przyszłości na niższe emerytury czy renty" - dodaje Niedużak.
Obecnie obowiązuje tzw. Mały ZUS. Mogą z niego korzystać przedsiębiorcy, których średniomiesięczny przychód w 2018 roku nie przekraczał 2,5-krotności minimalnego wynagrodzenia, czyli 63 tys. zł rocznie. W ich przypadku składki na ubezpieczenia społeczne naliczane są proporcjonalnie do przychodu. Z danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wynika, że od początku obowiązywania ustawy chęć skorzystania z nowej ulgi zgłosiło ponad 186 tys. osób.
Według resortu Przedsiębiorczości i Technologii, przedstawiciele przedsiębiorców sugerowali jednak poszerzenie grupy beneficjentów tego rozwiązania. Zgłaszali też postulat powiązania wysokości składek z dochodem, który lepiej niż przychód odzwierciedla faktyczną sytuację finansową przedsiębiorcy. Mały ZUS plus obniży składki tym, którzy już obecnie korzystają z Małego ZUS-u, a także poszerzy grono przedsiębiorców, którzy będą mogli płacić niższe składki.
tus/ osz/