REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

MEDIA"Czas przywyknąć, że polskie firmy przejmują brytyjskie"

2024-09-08 20:11
publikacja
2024-09-08 20:11

Brytyjczycy powinni zacząć przyzwyczajać się do tego, że ich rodzime firmy, nawet te z długą historią, będą przejmowane przez polskie, bo to objaw tego, że polska gospodarka jest coraz mocniejsza - pisze w niedzielę "Daily Telegraph".

"Czas przywyknąć, że polskie firmy przejmują brytyjskie"
"Czas przywyknąć, że polskie firmy przejmują brytyjskie"
fot. Savvapanf Photo / / Shutterstock

Dziennik nawiązuje do ogłoszonego w tym tygodniu przejęcia mającego 180-letnią historię biura podróży Thomas Cook - które wprawdzie ostatnio było w rękach chińskich - przez polską firmę eSky. Zaznacza, że to nie jest odosobniony przypadek, bo innym przykładem jest sieć sklepów Poundland będąca własnością polskiego Pepco.

"Wielka Brytania spędza dużo czasu, martwiąc się konkurencją z Niemiec i Francji, ale w rzeczywistości możemy patrzeć w niewłaściwe miejsce. Kolejna fala przejęć korporacyjnych najprawdopodobniej nadejdzie z Polski - ponieważ coraz częściej to właśnie tam są pieniądze" - pisze "Daily Telegraph".

Gazeta dodaje, że ciekawsze od samej transakcji w sprawie Thomasa Cooka jest to, że polskie przedsiębiorstwa zaczynają przejmować firmy o ugruntowanej pozycji w świecie. Zauważa, że w Polsce jest już sześć start-upów o wycenie przekraczającej 1 mld dol., a majątek najbogatszego polskiego przedsiębiorcy, Michała Sołowowa, sięga blisko 7 mld dol. I choć jeszcze nie było w Wielkiej Brytanii żadnego tak głośnego polskiego przejęcia jak finalizowany zakup Royal Mail przez Czecha Daniela Kretinsky'ego, to jego sukces przypomina, że przejęć mogą równie dobrze dokonywać firmy z krajów, które jeszcze nieco ponad 30 lat temu należały do bloku sowieckiego, jak i te z tradycyjnych europejskich potęg.

"Nie jest trudno zrozumieć, co się dzieje. Być może nie jest to jeszcze powszechnie doceniane, ale Polska jest coraz bogatszym krajem. Oczekuje się, że w tym roku jej gospodarka wzrośnie o kolejne 3 proc., co jest jednym z najszybszych wskaźników wśród wszystkich głównych gospodarek europejskich. Przez ostatnie 25 lat stale rosła, a obecnie jest osiem razy większa niż w momencie upadku komunizmu. Z 36 mln ludzi jest największym spośród krajów, które niegdyś były satelitami Związku Sowieckiego, i jest już szóstą co do wielkości gospodarką w Europie i piątą pod względem siły nabywczej. Nie byłoby dla nikogo wielkim szokiem, gdyby w ciągu najbliższych kilku lat wyprzedziła Hiszpanię, a po niej być może także pogrążone w stagnacji i zerowym wzroście Włochy" - zauważa "Daily Telegraph".

Jak dodaje, nie ma powodu spodziewać się, by w najbliższym czasie miało nastąpić spowolnienie. Polska ma niskie podatki na tle Europy - stawka podatku od osób prawnych wynosi zaledwie 19 proc. i jest znacznie niższa niż w Niemczech, Francji czy Wielkiej Brytanii, a najwyższa stawka podatku od osób fizycznych jest stosunkowo niska, co zachęca do pracy i oszczędzania. Ponadto Polska ma wysoko wykwalifikowaną siłę roboczą, a emigracja z początku XXI wieku coraz częściej zaczyna wracać do kraju (nie tylko z Wielkiej Brytanii), ponieważ otwiera się coraz więcej możliwości, a umiejętności zdobyte za granicą stają się coraz bardziej doceniane.

"Daily Telegraph" zaznacza, że należy zachować pewną perspektywę i nikt nie powinien oczekiwać, że którakolwiek ze wschodzących polskich spółek dokona w najbliższym czasie przejęcia Unilevera lub GSK, bo nie osiągają one jeszcze takich rozmiarów, a zbudowanie rynków kapitałowych, które mogą dorównać rozmiarem i doświadczeniem Frankfurtowi, Paryżowi czy Londynowi, zajmie jeszcze wiele lat.

"Mimo to zakup Thomasa Cooka jest bez wątpienia przedsmakiem tego, co ma nadejść. Duże przejęcia są inicjowane z krajów, które szybko się rozwijają, gdzie tworzy się bogactwo i gdzie firmy mogą zatrzymać wystarczającą część zysków, aby umożliwić im agresywną ekspansję. Widzieliśmy to w ciągu ostatnich kilku lat, gdy chińskie i indyjskie konglomeraty stawały się graczami na globalnej scenie, a w ciągu najbliższych kilku lat zobaczymy to również w transakcjach inicjowanych z krajów byłego Związku Sowieckiego. Polskie firmy będą dysponować gotówką na ekspansję na całym kontynencie - a w ciągu następnej dekady mogą z łatwością wyprzedzić nadmiernie opodatkowanych i przeregulowanych zachodnich rywali" - przewiduje. (PAP)

bjn/ kar/ amac/

Źródło:PAP
Tematy
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Advertisement

Komentarze (8)

dodaj komentarz
devu
Nasze przejmują niemieckie bo drogi prąd (sztucznie wygenerowany problem przez Niemcy i Francje) bo sprzyja temu rząd Tuska, bo tłamszeni jesteśmy przez wolne sady, prawo i przepisy.
newcommer
Następnie, w wyniku zmian kapitałowych w ramach holdingu, w 2004 roku spółka została przejęta przez firmę Pepkor[w innych językach] z siedzibą w Południowej Afryce. Wtedy też zmieniono logo oraz nazwę firmy na Pepco.
To tyle jeżeli chodzi o "polskie Pepco"
Bankier, mnie to zajęło 3s.
suikoden_86
Wpadajac w 2 prog podatkowy, dostaja na reke 62,5% rocznych zarobkow na reke.
Dodajmy do tego VAT, akcyze i szereg innych oplat. Dobrze to jest tik-tokerom i youtuberom od kotleta.
incitatus
To kiedy Izera przejmie Rolls Royce'a i Range Rovera?
miketheripper
A ja myślę, że czas zrobić porządną lustrację w kraju
intisol
Akurat wykupywanie europejskich firm z rąk kapitału chińskiego czy ruskiego to bardzo dobry trend. Chińczyki, ruscy czy Arabowie niech się trzymają z daleka od nas.
andregru
Polskie firmy przejmują Brytyjskie a Ukraińskie firmy przejmują polskie.
intisol
A polskie przejmują ukraińskie. I elegancko.

Powiązane: Polskie inwestycje za granicą

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki