REKLAMA

Badanie: w momencie utraty przychodów co piątemu Polakowi starczy środków tylko na tydzień

2022-11-14 06:50
publikacja
2022-11-14 06:50

14 proc. Polaków nie spłaca swoich zobowiązań na czas - wynika z Indeksu kondycji finansowej Polaków przygotowanego przez KRUK SA z okazji ogólnopolskiego Dnia bez Długów, który obchodzony jest 17 listopada. Odsetek ten może wkrótce być wyższy, ponieważ 21 proc. Polaków źle ocenia swoją aktualną sytuację finansową, a 53 proc. jako przeciętną.

Badanie: w momencie utraty przychodów co piątemu Polakowi starczy środków tylko na tydzień
Badanie: w momencie utraty przychodów co piątemu Polakowi starczy środków tylko na tydzień
fot. Kamil Zajaczkowski / / Shutterstock

Co więcej, 46 proc. badanych spodziewa się jej pogorszenia w ciągu nadchodzącego roku. - Przerażający jest fakt, że 19 proc. Polaków, w momencie utraty przychodów i bez możliwości zapożyczenia się, będzie w stanie utrzymać się tylko przez około tydzień - mówi Agnieszka Salach, rzeczniczka prasowa KRUK SA.

Rosnąca inflacja, wysokie stopy procentowe i widmo recesji gospodarczej coraz silniej oddziałują na budżety gospodarstw domowych. Indeks kondycji finansowej Polaków przygotowany przez KRUK SA we współpracy z Ogólnopolskim Panelem Badawczym Ariadna pokazuje, że prawie połowa respondentów (46 proc.) wskazała, że żyje im się średnio - na co dzień wystarcza pieniędzy, ale na większe wydatki trzeba oszczędzać. Co czwarte gospodarstwo wskazało, że musi żyć skromnie i ostrożnie gospodarować pieniędzmi, a tylko 7 proc. nie musi się nimi martwić i deklaruje, że może pozwolić sobie na pewien luksus.

- Biorąc pod uwagę oczekiwania względem kolejnych 12 miesięcy, aż 46 proc. Polaków spodziewa się pogorszenia swojej sytuacji finansowej, a 40 proc. uważa, że będzie ona taka sama lub podobna jak obecnie - mówi agencji Newseria Biznes Agnieszka Salach.

Reklama

Polacy zostali zapytani również o poziom swoich oszczędności i o to, na jak długo wystarczyłoby im pieniędzy w razie nagłej utraty źródła dochodów, przy jednoczesnym braku możliwości zapożyczenia się na rynku lub u bliskich. Blisko co czwarty (24 proc.) zadeklarował, że w takim scenariuszu byłby w stanie utrzymać się przez trzy miesiące, a 21 proc. badanych wskazało, że oszczędności wystarczyłyby im jedynie na miesiąc. Podobny odsetek - 19 proc. - byłby w stanie utrzymać się tylko przez około tydzień.

Co niepokojące, ten odsetek jest dużo wyższy wśród osób zadłużonych. W tej grupie aż 51 proc. badanych wskazało, że po utracie źródeł przychodów będzie w stanie utrzymać się ze swoich środków finansowych maksymalnie przez tydzień.

- Nasz indeks pokazuje, że w tej chwili ok. 14 proc. Polaków ma zaległości płatnicze, czyli zalega z zapłatą różnego rodzaju rachunków, rat kredytów czy pożyczek. 86 proc. na ten moment nie zmaga się z takimi trudnościami. Natomiast w tej drugiej grupie aż 17 proc. Polaków - mimo że nie ma w tej chwili zadłużenia - określa swoją kondycję finansową jako złą. Może to oznaczać, że w niedalekiej przyszłości  problemy się pojawią - zauważa rzeczniczka KRUK SA.

Statystyki pokazują, że w gronie zadłużonych przeważają osoby zatrudnione na podstawie umowy o pracę (42 proc.) oraz emeryci i renciści (23 proc.). Najczęstszym powodem zadłużenia są nieopłacone raty kredytów gotówkowych (25 proc), debetów na koncie bądź karcie kredytowej (23 proc.), brak zapłaty za rachunki za prąd, gaz i wodę (20 proc.) oraz rat pożyczek zaciągniętych w firmie pożyczkowej (19 proc.). Średnio co 10. zadłużona osoba ma też trudności ze spłatą kredytu hipotecznego lub czynszu za mieszkanie.

Co istotne, zadłużeni Polacy bardzo niekorzystnie postrzegają swoją sytuację. W 10-punktowej skali aż 59 proc. ocenia sytuację związaną ze swoim zadłużeniem jako poważną bądź bardzo poważną (w przedziale 7-10 pkt).

- Zapytaliśmy zadłużonych Polaków również o to, kto ich zdaniem jest odpowiedzialny za sytuację, w której się znaleźli. I tutaj najwięcej osób (40 proc.) wskazało na rząd, a nieznacznie mniejszy odsetek (39 proc.) przyznaje, że w zasadzie tą odpowiedzialnością mogą obarczyć siebie samych. 27 proc. uważa z kolei, że odpowiedzialność leży po stronie losu i trudnej sytuacji życiowej, w której się znaleźli, jak np. utrata pracy lub choroba - mówi Agnieszka Salach.

74 proc. Polaków uważa, że zadłużenie i problemy z terminową spłatą zobowiązań finansowych mogą się przydarzyć każdemu. Tylko 4 proc. uważa, że nie jest to kwestia przypadku. Z drugiej strony zdecydowana większość Polaków (81 proc.) uważa, że należy spłacać swoje długi niezależnie od sytuacji.

- Niestety dla 36 proc. Polaków zadłużenie to jest wciąż kwestia wstydu. Nie chcą o nim rozmawiać, uważają, że jest to pewnego rodzaju dowód bezradności. Na szczęście już 30 proc. Polaków uważa, że długi to nie jest powód do wstydu i warto rozmawiać na temat swojego zadłużenia i pieniędzy w ogóle - mówi rzeczniczka KRUK SA.

Polacy w coraz większym stopniu dostrzegają rolę edukacji ekonomicznej w zarządzaniu swoimi finansami. Prawie połowa (46 proc.) ocenia, że to właśnie słaby poziom tej edukacji przyczynia się do popadania w długi.

- Co ciekawe, z drugiej strony tylko 2 proc. zadłużonych Polaków wskazało, że to właśnie słaba edukacja ekonomiczna jest odpowiedzialna za ich sytuację - mówi Agnieszka Salach.

53 proc. Polaków ocenia swój poziom wiedzy i umiejętność zarządzania domowymi finansami jako średni, a 12 proc. - jako niski. Średnio co trzeci (35 proc.) deklaruje zaś wysokie kompetencje w tym obszarze. Ponad połowa Polaków (56 proc.) uważa też, że każdy we własnym zakresie powinien zadbać o swoją edukację finansową.

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (32)

dodaj komentarz
ebm242
Nie Polakowi, tylko biedakowi. Nie każdy Polak to ciułacz żyjący od pierwszego do pierwszego. Normalna sprawa w każdym społeczeństwie. Są biedacy, średniacy i zamożni.
innowierca
a najwazniejsze, ile % kazdego z nich wystepuje w spoleczenstwie.
zene
30 lat Magdalenki POPiSów,
Magdalenka w odkrywkowej kopalni zlota i diamentów,
puscila by Polaków w skarpetach

A Polska teoretycznie jet b. bogata
boris-vodka
PISowskie państwo dobrobytu:):)....W końcu ktoś musi wspierać sąsiadów ze wschodu dlatego np. ropa droższa od benzyny....itp....itd........Dlatego pamiętajcie za tą głupią politykę tego PISowskiego rządu wy płacicie......a potem wasze dzieci
jubilerzgenewy
W jaki sposób ludzie mają oszczędzać skoro zabrano im praktycznie wszystkie instrumenty oszczędzania, stopy % obniżano przewie do zera, wzrosła inflacja, promowano zaciąganie kredytów i zadłużanie się. Ponadto zajmijcie się edukacją finansową i analizami w przód , a nie w tył, bo to każdy głupi potrafi.
samsza
Dawca usługi najmu lokalu nie musi uyrzymywać pasożyta pod karą 5 lat więzienia?
baibina
A po co na wiecej? Przecież tydzien wystarczy zeby jakies urzedy obskoczyc Mopsy nie mopsy "urzedy pracy" i dostać z nich "pomoc" Po co na wiecej.
kacz-jong-un
Aż tydzień. Niedługo przy jeszcze większej inflacji to góra 2 dni powinny być, by nie stracić na podwyżkach cen.
anty12
Hahahaha. Chcieliście PiS to macie. Oni mają, jeżdżą luksusowymi furami. Wy misja ryżu.
znawca_wszystkiego
I o to chodzi. Niewolnicy nie mają mieć żadnego pola manewru. Mają zasuwać na raty kredytu, leasingu, subskrypcja, abonamenty...

Powiązane: Długi

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki