REKLAMA
ZASADY PROMOCJI

Airbus pokonał Embraera. LOT kupi 40 nowych A220. Kolejne rezerwuje w opcji

2025-06-16 15:05
publikacja
2025-06-16 15:05

Polskie Linie Lotnicze LOT wybrały Airbusa z modelem A220 w wersjach -100 i -300 na dostawcę 40 samolotów dla floty polskiego przewoźnika. Odpowiednią umowę podpisano w poniedziałek w Paryżu. Dostawy nowych samolotów ruszą w 2027 r.

Airbus pokonał Embraera. LOT kupi 40 nowych A220. Kolejne rezerwuje w opcji
Airbus pokonał Embraera. LOT kupi 40 nowych A220. Kolejne rezerwuje w opcji
fot. kamilpetran / / Shutterstock

Przedstawiciele PLL LOT i Airbusa podpisali kontrakt podczas targów lotniczych „Paris Air Show” w obecności ministra infrastruktury Dariusza Klimczaka. Zamówienie obejmuje dostawę 40 maszyn w dwóch wersjach: -100 i -300 w latach 2027-2031, oraz opcję na prawo zakupu kolejnych 44 samolotów. LOT kupuje samoloty Aibusa po raz pierwszy w historii.

Jak poinformował LOT, pierwsze samoloty dołączą do jego floty w 2027 r., a docelowo flota do obsługi połączeń regionalnych, po wycofaniu starszej generacji maszyn, będzie składać się wyłącznie z samolotów typu Airbus A220-100 i -300. Pozwoli to na uproszczenie planowania rejsów i zapewni wysoką sprawność operacyjną - podkreślił przewoźnik.

Konkurentem Airbusa w tym przetargu był brazylijski Embraer.

Airbus A220-100 mieści od 108 do 133 pasażerów, a A220-300 od 130 do 160 pasażerów. Maksymalny zasięg to 6,7 tys. km. Samolot jest napędzany silnikami Pratt&Whitney PW1500G.

Jak powiedział podczas uroczystości prezes LOT Michał Fijoł, samoloty A220 otwierają nowe możliwości rozwoju i wzrostu, które są filarami strategii przewoźnika. "Nowoczesne, oszczędne, zaprojektowane z myślą o komforcie naszych pasażerów samoloty pozwolą nam skutecznie konkurować na europejskim niebie, umacniać pozycję preferowanego przewoźnika naszej części Europy i przygotować LOT do roli wiodącej linii lotniczej w Centralnym Porcie Komunikacyjnym” – ocenił Fijoł.

"To zamówienie na 40 Airbusów A220 stanowi historyczny kamień milowy, ponieważ oficjalnie witamy Polskie Linie Lotnicze LOT w rodzinie Airbus. A220 odegra kluczową rolę w modernizacji floty LOT-u oraz strategii rozbudowy siatki połączeń. Samoloty A220-100 i A220-300 stanowią idealną kombinację dla tych potrzeb" - podkreślił z kolei wiceprezes Airbusa Benoit de Saint-Exupéry.

W 2025 r. Airbus przekroczył granicę 400 dostarczonych maszyn A220; według stanu na czerwiec 2025 r. w barwach 20 linii lata na świecie ogółem ponad 420 maszyn tej rodziny. Najwięksi operatorzy to Delta, AirBaltic, JetBlue i Air France. Liczba zamówień na nowe samoloty jest na poziomie 900.

A220 czyli farbowany lis airbusa 

Producentem A220 jest Airbus Canada. W Mirabel w prowincji Quebec samolot jest składany z części produkowanych na całym świecie, z czego ok. 40 proc. pochodzi z Europy. Niektóre elementy są produkowane w Polsce. Drugi ośrodek finalnego montażu znajduje się w Mobile w amerykańskim stanie Alabama. Pierwotnie A220 był projektem kanadyjskiego Bombardiera, określanym jako CSeries. Airbus przejął lotniczą część Bombardiera razem z projektem nowego samolotu. Pierwszy lot, jeszcze jako CS100 maszyna odbyła w 2013 r., w 2016 r. zaczęła latać u pierwszych klientów.

Ja podkreślał w marcu br. w rozmowie z PAP Benoit de Saint-Exupéry, A220 jest najnowszą z platform używanych obecnie na świecie, ma przed sobą długą perspektywę rozwojową, co najmniej 20-30 lat i przez tyle jeszcze może być produkowany. Maszyna ma też duży potencjał dla ulepszeń, poprawy aerodynamiki, osiągów itp., które mogą się pojawiać przez wiele następnych lat - zaznaczył.

Koncern Airbus zajmuje się projektowaniem, produkcją i dostarczaniem produktów, usług i rozwiązań lotniczych w segmencie samolotów komercyjnych, śmigłowców, obronności, przestrzeni kosmicznej i bezpieczeństwa dla klientów z całego świata. Najwięksi akcjonariusze to rządy Francji, Niemiec i Hiszpanii, mające odpowiednio 10,83, 10,82 i nieco ponad 4 proc. akcji. Firma jest notowana na giełdach w Paryżu, Frankfurcie i na giełdach hiszpańskich, na których w obiegu jest niemal 74 proc. akcji. Kapitalizacja koncernu wynosi niemal 130 mld euro. (PAP)

Tusk: Budujemy lidera transportu lotniczego 

To największa w historii inwestycja polskiego narodowego przewoźnika; budujemy lidera transportu lotniczego w Europie - ocenił w poniedziałek premier Donald Tusk, komentując ogłoszoną w poniedziałek umowę na dostawę 40 samolotów Airbusa dla PLL LOT, z opcją zakupu kolejnych 44.

"Umowa podpisana! LOT kupuje 40 nowoczesnych samolotów Airbus A220, z opcją zakupu kolejnych 44. To największa w historii inwestycja polskiego narodowego przewoźnika. Budujemy lidera transportu lotniczego w Europie" - napisał w poniedziałek na portalu X Donald Tusk.

aop/ wkr/ mmu/ aop/ wkr/ mmu/ lm/

Źródło:PAP
Tematy
Miejski model Ford Puma. Trwa wyjątkowa wyprzedaż

Komentarze (17)

dodaj komentarz
wratoga
Obstawiam że nie kupił tylko wyleasingował. Czyli stara śpiewka: hurra, dostaliśmy kredyt.
daniel85
Gdyby Niemcy produkowali samoloty to lot by kupił od nich a tak to będą Francuskie.
kantalarski
PIS po dojściu do władzy anuluje i zapłaci 100 mln kary jak za anulowane śmigłowce wojskowe.
men24a
A czemu nie wygrały spadające bołingi ?
hylobiusnews
Bo Tusk robił łaskę Macronowi i Merzowi w pociągu do Kijowa.
jan-kowalski
"Jak poinformował LOT, pierwsze samoloty dołączą do floty przewoźnika w 2027 r., a docelowo flota do obsługi połączeń regionalnych, po wycofaniu starszej generacji maszyn, będzie składać się wyłącznie z samolotów typu Airbus A220-100 i -300. Pozwoli to na uproszczenie planowania rejsów i zapewni wysoką sprawność operacyjną -"Jak poinformował LOT, pierwsze samoloty dołączą do floty przewoźnika w 2027 r., a docelowo flota do obsługi połączeń regionalnych, po wycofaniu starszej generacji maszyn, będzie składać się wyłącznie z samolotów typu Airbus A220-100 i -300. Pozwoli to na uproszczenie planowania rejsów i zapewni wysoką sprawność operacyjną - podkreślił przewoźnik."

No na pewno?! - zanim uprości, to skomplikuje, bo przez kilka ładnych lat równolegle będą obsługiwane i Emgaer'y. i Airbus'y. Z których LOT do tej pory nie korzystał, więc będzie się ich obsługi musiał nauczyć od podstaw.

Airbus wygrał, bo miał - pytanie tylko, co z tego (w bonusie) będzie mieć LOT i Polska (od Francji przede wszystkim). Jak znam życie i naszych rządzących (bez względu na barwy), to niewiele lub zgoła nic. Nasi politycy są przeszczęśliwi, gdy ktoś się do nich uśmiechnie, poklepie po plecach i pochwali - to im w zupełności wystarcza (ew. jeszcze garść paciorków). Niestety cały świat już to wie i brutalnie wykorzystuje (UE. USA, Chiny, nawet mniejsi gracze jak Ukraina czy Izrael).
men24a
A czym się różni poklepywanie tych w Europie od tych za oceanem ?
jan-kowalski odpowiada men24a
Niczym, właśnie to napisałem (więc polecam czytanie tekstu ze zrozumieniem i do końca).
No może jednym, za tymi zza oceanu stoi jeszcze siła militarna, której (być może, ale specjalnie na to liczyć nie należy, zechcą w razie czego użyć, jak będzie to w ich interesie a my będziemy w potrzebie).
Niemniej, nawet k(...) (osoba
Niczym, właśnie to napisałem (więc polecam czytanie tekstu ze zrozumieniem i do końca).
No może jednym, za tymi zza oceanu stoi jeszcze siła militarna, której (być może, ale specjalnie na to liczyć nie należy, zechcą w razie czego użyć, jak będzie to w ich interesie a my będziemy w potrzebie).
Niemniej, nawet k(...) (osoba wykonująca ponoć najstarszy zawód świata) nie daje d(...) za darmo. A my dajemy i to po kolei. To już lepiej, żeby dy(...)ła nas jedna strona, przynajmniej będzie bardziej higenicznie.
Skoro już kiedyś zdecydowaliśmy się na Embraer'y, to jeżeli ich aktualna oferta nie była istotnie gorsza od Airbus'a (Boeing chyba od początku się specjalnie nie liczył), to należało pozostać przy Brazylijczykach, wyciskając z nich przy okazji, ile się da. Dzięki temu mielibyśmy jakieś relacje z największym krajem Ameryki Południowej i jakoś by nas to tam zakotwiczało gospodarczo na przyszłość. Ale nasi rządzący zapewne uznali, że to dla nich/nas (PL) za wysokie progi, my takiej samodzielnej polityki gospodarczej prowadzić nie powinniśmy, to lepiej zrobi za nas i dla nas UE (ani jedno ani drugie nieprawdziwe!). Kiedyś taką postawę określało się jako "małość" albo dosadniej "skundlenie".
men24a odpowiada jan-kowalski
Ale przyznasz rację. że airbusy są najlepszymi samolotami na świecie ?
Na te duże A350 trzeba czekać z zamówieniami chyba 25lat, dlatego linie są skazane na zakup spadających boeingów
jan-kowalski odpowiada men24a
A Ty co, przedstawiciel handlowy Airbus'a?

Samolotów (pasażerskich czy wojskowych) nie kupuje się (a w każdym razie nie jest to kryterium rozstrzygające) dlatego, że któreś są lepsze od innych, tylko w ramach uprawiania polityki (międzynarodowej i gospodarczej), czyli mają służyć realizacji określonych interesów kupującego.
A Ty co, przedstawiciel handlowy Airbus'a?

Samolotów (pasażerskich czy wojskowych) nie kupuje się (a w każdym razie nie jest to kryterium rozstrzygające) dlatego, że któreś są lepsze od innych, tylko w ramach uprawiania polityki (międzynarodowej i gospodarczej), czyli mają służyć realizacji określonych interesów kupującego. To jest elementarz.

Problem w tym, że nasi decydenci nie prowadzą właściwe żadnej długofalowej polityki w obu obszarach, bo nie są w stanie zdefiniować samodzielnie żadnych interesów PL - a to się oglądają na USA, a to na UE z nadzieją, że oni im powiedzą, co mają robić (i myśleć). No przedszkole! Jak mawiał Marszałek do polityków mu współczesnych (choć nie jestem jego przesadnym fanem): "Wam Panowie kury szczać prowadzać, a nie rządzić krajem".

Powiązane: Branża lotnicza

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki